reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Test

Zdradzę Wam sekret.
To czy ktoś widzi coś na oaikanym patyku ani ciąży nie przyniesie ani nie odbierze.
A większość tych wpisów, które mówią "taaaak miałam taką i byłam potem w ciąży" albo "miałam pozytywny test dopiero w 8tc" świadczy tylko o tym, że totalnie nie znacie swojego cyklu więc raczej nie powinnyście udzielać nikomu rad. To, że mam samochód nie znaczy, że mogę dawać wskazówki mechanikom, dokładnie tak jak to że byłyście w ciąży albo macie dziecko nie znaczy, że macie pojęcie o cyklu i zapłodnieniu 💁‍♀️

Aktualnie test jest negatywny, ale trzymam kciuki żeby za chwilę był już pozytywny 🤞❤️
🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️ w którym momencie napisałam że autorka na pewno jest w ciąży???? Jest pytanie, jest odpowiedź co kto widzi i temat powinien być zamknięty a nie teraz najazd bo powiedziałam, że coś widzę. Tak jak pisałam, ja zrobiłam masę testów i cień miałam ten jeden jedyny raz w udanej ciąży.
 
reklama
🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️ w którym momencie napisałam że autorka na pewno jest w ciąży???? Jest pytanie, jest odpowiedź co kto widzi i temat powinien być zamknięty a nie teraz najazd bo powiedziałam, że coś widzę. Tak jak pisałam, ja zrobiłam masę testów i cień miałam ten jeden jedyny raz w udanej ciąży.
wspaniale. Gratuluje. Ja przez ostatnie 3 lata zrobilam pewnie z 300 testów i na około 200 miałam cień i po prostu była to kreska fabryczna. A w ciąży byłam 3 razy i żadnej nie donosiłam więc pozostałe 197 razy zdecydowanie lepiej przechodziłam bez nastawiania się na sukces niż jak ktoś narobił mi nadzieję, że na pewno się uda.
Do wszystkiego potrzeba czasu. Dziś test negatywny jutro pozytywny.
Oby tak było w tym przypadku.
Jeśli ktoś ma odwagę wziąć na siebie cudze rozczarowanie i ból to podziwiam. Ja jestem miękka i wolę być szczera bo nie będę potem miała jak poklepać po plecach i przeprosić że spotengowałam rozczarowanie
 
wspaniale. Gratuluje. Ja przez ostatnie 3 lata zrobilam pewnie z 300 testów i na około 200 miałam cień i po prostu była to kreska fabryczna. A w ciąży byłam 3 razy i żadnej nie donosiłam więc pozostałe 197 razy zdecydowanie lepiej przechodziłam bez nastawiania się na sukces niż jak ktoś narobił mi nadzieję, że na pewno się uda.
Do wszystkiego potrzeba czasu. Dziś test negatywny jutro pozytywny.
Oby tak było w tym przypadku.
Jeśli ktoś ma odwagę wziąć na siebie cudze rozczarowanie i ból to podziwiam. Ja jestem miękka i wolę być szczera bo nie będę potem miała jak poklepać po plecach i przeprosić że spotengowałam rozczarowanie
przykro mi, że masz takie doświadczenia. Myślę, że dalsza dyskusja jest bez sensu, każdy wyraził swoje zdanie i tyle w temacie.
 
Też się rok stary o drugie. Miałam kreski fabryczne się nakrecalam ale ta w przybliżeniu jest szeeoka inna niż zawsze miałam. Kochaliśmy się w dni plodne praktycznie codziennie maz akurat był na miejscu... dostałam miesiączkę 7 dni wcześniej i trwała 1,5 dnia i była bardzo skąpa. Po tych 1,5 dnia zrobiłam test I właśnie wyszedł taki. Nie wiem też czy to ma znaczenie ale w 1 szwj ciazy test wykazał mi dopiero 2 grube krechy w 8 tygodniu . Nie nie chce się nakręcać ale sama widzę różnicę i z tad moje pytanie . Dzięki dziewczyny odczekam może jeszcze tydzień i wtedy
autorko, przepraszam, nie chciałam Ci robić złudnych nadziei... Napisałam co widzę i poradziłam zrobienie badania z krwi, bo sama tak bym zrobiła.. Wiem jedno, nie ma sensu się udzielać i broń Boże mieć swojego zdania. Trzymam kciuki aby jednak ten cień był dobrym znakiem. Pozdrawiam
 
autorko, przepraszam, nie chciałam Ci robić złudnych nadziei... Napisałam co widzę i poradziłam zrobienie badania z krwi, bo sama tak bym zrobiła.. Wiem jedno, nie ma sensu się udzielać i broń Boże mieć swojego zdania. Trzymam kciuki aby jednak ten cień był dobrym znakiem. Pozdrawiam
już nie bądź taka uciemiężona. My też wyraziłyśmy swoje zdanie 😉
 
reklama
zluzuj dziewczyno i przestań upierać się przy swojej racji bo może ją masz a może nie tak jak i ja :) Miłej niedzieli.
To nie chodzi o moją rację... Tylko o "proces zachodzenia w ciążę" i funkcjonowanie kobiecego organizmu. Myślisz, że to moje widzimisię? Poczytaj forum. Jest tu mnóstwo kobiet, które niby widziały cień a w ciąży nie były. To, że czegoś się dopatrzyłaś w cyklu udanym wcale nie znaczy, że test był faktycznie pozytywny (notabene pozytywnego testu nie da się nie rozpoznać, dwie kreski widać gołym okiem). Równie dobrze, mogłabyś twierdzić, że dostałaś wyjątkowo biegunki, a nigdy jej nie miałaś i to oznaczało ciążę.
tylko przy okazji czepiając się mnie, ja nie komentowałam Waszych odpowiedzi, bo każdy ma prawo do swojego zdania :)
Nikt się nie czepia tylko komentuje. Inne dziewczyny czytają, być może wyciągnąć z tej wymiany zdań własne wnioski.
 
Do góry