reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Staraczki 2022

To u mnie np jak ktoś mi mówi, że są ludzie którzy starają się po 8 czy 13 lat wywołuje zupełnie odwrotny skutek, niż nadzieja. Jak mam się starać 8 lat to równie dobrze mogę przestać teraz bo po prostu tyle czasu nie dam rady.

Ja za 8 lat będę mieć 40… jakoś nie wiedzę tego późnego macierzyństwa
Dla mnie to tez abstrakcja, ale ponoć ta kobieta urodziła właśnie pierwsze dziecko w wieku 41 lat, mając 43 urodziła drugie. No i ten doktor powiedział, ze mąż ją przywiózł bo sama na pewno by nie przyjechała, na pierwszej wizycie wpadła w histerię, ze po co to wszystko, nie ma nadziei. Takie historie mają dwa efekty- z jednej strony są potrzebne by podnieść nas na duchu i nie tracić zmysłów, z drugiej - pewnie w wielu przypadkach niepotrzebnie pompuje nadzieję. Nie oszukujmy się, część z nas może nigdy nie zostać matkami i wbijanie komuś do głowy, ze na pewno się uda jest okrutne i niepotrzebne.
 
reklama
Dla mnie to tez abstrakcja, ale ponoć ta kobieta urodziła właśnie pierwsze dziecko w wieku 41 lat, mając 43 urodziła drugie. No i ten doktor powiedział, ze mąż ją przywiózł bo sama na pewno by nie przyjechała, na pierwszej wizycie wpadła w histerię, ze po co to wszystko, nie ma nadziei. Takie historie mają dwa efekty- z jednej strony są potrzebne by podnieść nas na duchu i nie tracić zmysłów, z drugiej - pewnie w wielu przypadkach niepotrzebnie pompuje nadzieję. Nie oszukujmy się, część z nas może nigdy nie zostać matkami i wbijanie komuś do głowy, ze na pewno się uda jest okrutne i niepotrzebne.
Tak, dlatego jak ktoś mi mówi "kiedyś NAPEWNO Ci się uda!" to nawet mi sie nie chce komentować. Może się nigdy nie udać i taka jest prawda.
 
reklama
Do góry