reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Noworodek ssie nieefektywnie

Angiee

Fanka BB :)
Dołączył(a)
7 Listopad 2020
Postów
1 958
Hej!
Jestem mamą 9-dniowego synka i wszystko byłoby pięknie, gdybyśmy nie mieli problemu z karmieniem. Mały od początku nie mógł złapać brodawki, w szpitalu potrafiliśmy się męczyć godzinę zanim uchwycił pierś i zaczął ssać. Kazali mi go wybudzać co 3 godziny, a z racji tego, że ma żółtaczkę (nie jakąś dużą, ale jednak) to była naprawdę katorga, no i robiło się błędne koło.
W domu położna zasugerowała kapturki i synek w końcu zaczął jeść!
Kolejny problem pojawił się przedwczoraj, kiedy okazało się, że nic nie przybrał a nawet lekko schudł.
Położna doradziła raz na jakiś czas podawać ściągnięte mleko, ale ja praktycznie nie jestem w stanie tego zrobić, bo albo syn jest non stop na piersi, a jak już uda mi się podłączyć laktator to ściągam 20 ml w pół godziny...
W piątek już nie wytrzymałam, bo biedny krzyczał z głodu i dałam 60 ml mm i w końcu się uspokoił. Wczoraj było podobnie - miałam go przy piersi ponad 3 godziny z przerwami na 2-minutową drzemkę (budził się od razu gdy tylko się odsuwałam) i przebranie pieluchy. Wydawało mi się, że nie może być głodny, bo jakim cudem? Ale dałam mu 30 ml odciągniętego mleka a później jeszcze 60 ml mm. Wszystko zjadł i dopiero się uspokoił... Porcję mm dostał też dzisiaj w nocy, bo nie było szans obudzić go na pierś. No i w końcu pierwszy raz spał tak ładnie, spokojnie mogłam go odłożyć do łóżeczka i się nie obudził.
Jestem już tym zmęczona i nie wiem, co robić :( Nie chcę dokarmiać mm, ale nie chcę też głodzić mojego dziecka. Pokarm mam, bo w nocy budzę się zalana mlekiem, jak synek je to leci z drugiej piersi, mleko zbiera się też w kapturkach.
Położna, która jest również CDL, pomagała nam w prawidłowym przystawieniu i tutaj wszystko jest ok, mały ładnie chwyta całą brodawkę, usta ma odpowiednio wywinięte, nie cmoka, nie połyka powietrza, wędzidełko jest w porządku. Jedyny problem, jaki tutaj widzę to to, że on ssie kilka razy i dopiero połyka. Myślałam, że to normalne, ale dzisiaj rano byłam w szoku, bo faktycznie słychać było przełknięcie przy każdym zassaniu. Od czego to może zależeć? Jak sprawić, żeby tak było zawsze?
A, jeszcze jedno! Położna zostawiła nam wagę na weekend i okazało się, że w końcu syn zaczął przybierać i niestety wydaje mi się, że to zasługa mm...
Czy macie jakieś pomysły, gdzie może leżeć problem?
 
reklama
Ja bym poszła do cdl. Problemów może być wiele. Wędzidełko, gotyckie podniebienie, problemy z napięciem w obrębie buzi i nie tylko. Doradca pokieruje też w kwestiach dokarmiania, aby nie zakończyło to waszego kp.
 
Ja bym poszła do cdl. Problemów może być wiele. Wędzidełko, gotyckie podniebienie, problemy z napięciem w obrębie buzi i nie tylko. Doradca pokieruje też w kwestiach dokarmiania, aby nie zakończyło to waszego kp.
Właśnie ta moja położna jest cdl, ale nie pomogła nam za bardzo... pewnie dlatego, że to była zwykła wizyta patronażowa. W moim mieście oprócz niej są jeszcze tylko dwie cdl i mam obawy, czy cokolwiek pomogą, ale spróbuję na pewno.
 
Poszukaj cdl że swojej okolicy, takiej która przyjedzie do domu i wam pomoże :) 😀 😃 każda podana butelka to krok w tył przy KP, sle wiadomo, jeśli dziecko nie przybiera nie miałaś wyjścia. Jęli mleko Cie zalewa to problem prawdopodobnie tkwi w nieefektywnym ssaniu tak jak piszesz ;) Głowa do góry, to dopiero początek, uda wam się! Tylko ktoś musi na fo spojrzeć fachowym okiem. Może inna pozycja do karmienia? Powodzenia życzę!🥰
 
A skąd jesteś?
Września. Teraz właśnie obudziłam go z drzemki i dałam pierś. Ssał jakieś 20 minut i wypluł, bo przysypiał, ale za chwilę się przebudził i dalej szukał cyca. Stwierdziłam, że zrobię eksperyment i dałam mu 50 ml mojego mleka z butli (sukces - dzisiaj udało mi się tyle odciągnąć podczas jednej sesji!). I kurczę wypił to... Pod koniec może już nie tak chętnie, ale jednak zjadł do końca. Czyli ewidentnie nie potrafi ssać piersi na tyle efektywnie, żeby się najadać. Jutro będzie u nas położna to jeszcze raz ją poproszę o pomoc, a jak się nie uda, to szukam innej cdl.
 
Września. Teraz właśnie obudziłam go z drzemki i dałam pierś. Ssał jakieś 20 minut i wypluł, bo przysypiał, ale za chwilę się przebudził i dalej szukał cyca. Stwierdziłam, że zrobię eksperyment i dałam mu 50 ml mojego mleka z butli (sukces - dzisiaj udało mi się tyle odciągnąć podczas jednej sesji!). I kurczę wypił to... Pod koniec może już nie tak chętnie, ale jednak zjadł do końca. Czyli ewidentnie nie potrafi ssać piersi na tyle efektywnie, żeby się najadać. Jutro będzie u nas położna to jeszcze raz ją poproszę o pomoc, a jak się nie uda, to szukam innej cdl.
Pamiętaj tylko, że podając butlę cały czas utrwalasz w nim ten nawyk nieefektywnego ssania. Z butli leci łatwo, nie musi się wysilać. Wiem jak jest ciężko z tym bo sama miałam ten problem w lutym i niestety idąc takim samym torem co w tym momencie ty skończyłam na kpi co było katorgą. I też miałyśmy słabe przybieranie na wadze, wybudzanie co 2h przez całą dobę przez 2tyg. Dobry CDL i samozaparcie to podstawa.
 
Września. Teraz właśnie obudziłam go z drzemki i dałam pierś. Ssał jakieś 20 minut i wypluł, bo przysypiał, ale za chwilę się przebudził i dalej szukał cyca. Stwierdziłam, że zrobię eksperyment i dałam mu 50 ml mojego mleka z butli (sukces - dzisiaj udało mi się tyle odciągnąć podczas jednej sesji!). I kurczę wypił to... Pod koniec może już nie tak chętnie, ale jednak zjadł do końca. Czyli ewidentnie nie potrafi ssać piersi na tyle efektywnie, żeby się najadać. Jutro będzie u nas położna to jeszcze raz ją poproszę o pomoc, a jak się nie uda, to szukam innej cdl.
Z butelki leci łatwiej. Do tego smoczek ma inną budowę niż brodawka. Być może wystarczy dobrze dobrać kapturki. Te, które masz niekoniecznie muszą "do Was pasować".

Poniżej cdl z Twojej miejscowości. Ja bym się konsultowała. Oczywiście jeżeli zależy ci na kp.
 

Załączniki

  • Screenshot_2022-07-03-11-28-41-30_40deb401b9ffe8e1df2f1cc5ba480b12.jpg
    Screenshot_2022-07-03-11-28-41-30_40deb401b9ffe8e1df2f1cc5ba480b12.jpg
    202 KB · Wyświetleń: 40
reklama
Września. Teraz właśnie obudziłam go z drzemki i dałam pierś. Ssał jakieś 20 minut i wypluł, bo przysypiał, ale za chwilę się przebudził i dalej szukał cyca. Stwierdziłam, że zrobię eksperyment i dałam mu 50 ml mojego mleka z butli (sukces - dzisiaj udało mi się tyle odciągnąć podczas jednej sesji!). I kurczę wypił to... Pod koniec może już nie tak chętnie, ale jednak zjadł do końca. Czyli ewidentnie nie potrafi ssać piersi na tyle efektywnie, żeby się najadać. Jutro będzie u nas położna to jeszcze raz ją poproszę o pomoc, a jak się nie uda, to szukam innej cdl.

Ale dlaczego uważasz, że musi jeść 20 minut?
Moje dzieci na piersi wisiały po 20 ale godzin na dobę na piersi i nie uznałabym, że ssą nieefektywnie

 
Do góry