reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Częste pobudki rocznego dziecka na pierś

mollyyy

Fanka BB :)
Dołączył(a)
2 Wrzesień 2023
Postów
487
Hej wszystkim, pomóżcie proszę. Mój roczny syn zaczął bardzo źle spać. Karmie go piersią, próbowałam podawać mm ale nie akceptuje butelek. Od jakiś 2 tyg budzi się co chwilę i wisi na piersi. Zaczęłam już z nim spac bo karmiłam go, odkładałam i po jakiś 10min znów pobudka była. Dziś w nocy karmiłam go chyba z 10 razy. Najspokojniej i najdłużej (koło godziny) śpi mu sie na moim ręku albo męża. Próbowaliśmy nie dawać mu piersi w nocy, 3h płaczu, wody nie chciał. Poddaliśmy sie. Proszę powiedzcie mi że to taki etap i minie. Zastanawiam sie czy problem nie jest to, że syn na noc zasypia przy piersi. Po kolacji, kąpieli daje mu pierś i.przy niej zasypia, nie mam możliwości nauczenia go samodzielnie zasypiac. Gdy był mniejszy to potrafił, później zaczął sie obracać i już nie potrafił leżeć w łóżeczku spokojnie żeby zasnąć. Jeśli chodzi o rozszerzanie diety to nie ma znaczenia czy zje duzo w ciągu dnia czy mniej, i tak sie budzi. Na kolację daje mu kaszkę na mm żeby sie lepiej najadł ale bez rezultatu.
 
reklama
Hej wszystkim, pomóżcie proszę. Mój roczny syn zaczął bardzo źle spać. Karmie go piersią, próbowałam podawać mm ale nie akceptuje butelek. Od jakiś 2 tyg budzi się co chwilę i wisi na piersi. Zaczęłam już z nim spac bo karmiłam go, odkładałam i po jakiś 10min znów pobudka była. Dziś w nocy karmiłam go chyba z 10 razy. Najspokojniej i najdłużej (koło godziny) śpi mu sie na moim ręku albo męża. Próbowaliśmy nie dawać mu piersi w nocy, 3h płaczu, wody nie chciał. Poddaliśmy sie. Proszę powiedzcie mi że to taki etap i minie. Zastanawiam sie czy problem nie jest to, że syn na noc zasypia przy piersi. Po kolacji, kąpieli daje mu pierś i.przy niej zasypia, nie mam możliwości nauczenia go samodzielnie zasypiac. Gdy był mniejszy to potrafił, później zaczął sie obracać i już nie potrafił leżeć w łóżeczku spokojnie żeby zasnąć. Jeśli chodzi o rozszerzanie diety to nie ma znaczenia czy zje duzo w ciągu dnia czy mniej, i tak sie budzi. Na kolację daje mu kaszkę na mm żeby sie lepiej najadł ale bez rezultatu.
Karmienie piersią to nie tylko zaspakajanie głodu. To zaspakajanie potrzeby bliskości. Wiem, że możesz czuć się zmęczona ale to minie! A robisz coś cennego co już nie wróci - zaspokajasz potrzeby maluszka.
12 msc to też czas dużego skoku rozwojowego a wtedy dziecko może być bardziej potrzebujący.
I spanie z dzieckiem to instynktowne zachowanie ssaków 🙂 my nadal śpimy razem (26 msc) mimo, że już nie karmię piersią.
No i nasze dzieci jeszcze mają czas, żeby dorosnąć do tego, żeby same zasypiały.
 
Moje dzieci chodzą do przedszkola, a nadal siedzę z nimi w pokoju, póki nie zasną 😅
Około 12 miesiąca życia u nas też był regres. Mnóstwo pobudek w nocy, na pierś lub bujanie. Dzieci najlepiej spały na mężu. On na plecach, dziecko na nim, i tak spali. Nawet chrapanie nie budziło. A w łóżeczku była tragedia, odłożone maksymalnie 30 minut spania i płacz. Do roku oboje zasypiali przy piersi, córka dłużej, bo karmiłam ją do 15-go miesiąca i do końca zasypiała przy piersi.

Moim zdaniem to nie o głód chodzi. Jeśli Cię bardzo męczy, możesz spróbować odstawić, ale to raczej nie zmieni nocnych pobudek. I tak będziesz musiała nosić lub bujać.
 
Moje dzieci chodzą do przedszkola, a nadal siedzę z nimi w pokoju, póki nie zasną 😅
Około 12 miesiąca życia u nas też był regres. Mnóstwo pobudek w nocy, na pierś lub bujanie. Dzieci najlepiej spały na mężu. On na plecach, dziecko na nim, i tak spali. Nawet chrapanie nie budziło. A w łóżeczku była tragedia, odłożone maksymalnie 30 minut spania i płacz. Do roku oboje zasypiali przy piersi, córka dłużej, bo karmiłam ją do 15-go miesiąca i do końca zasypiała przy piersi.

Moim zdaniem to nie o głód chodzi. Jeśli Cię bardzo męczy, możesz spróbować odstawić, ale to raczej nie zmieni nocnych pobudek. I tak będziesz musiała nosić lub bujać.
I ile trwał taki regres? Za chwilę mamy żłobek i wracam do pracy, teraz funkcjonuje dzięki temu że chodzę z synem na drzemke w ciągu dnia, a jak wrócę do pracy to będzie ciężko.
 
I ile trwał taki regres? Za chwilę mamy żłobek i wracam do pracy, teraz funkcjonuje dzięki temu że chodzę z synem na drzemke w ciągu dnia, a jak wrócę do pracy to będzie ciężko.
Mam wrażenie, że on się nigdy nie skończył... W sensie zamieniło się to na spanie z nami, przytulanie, i mi już nie przeszkadzało, jak dziecko spało w naszym łóżku, ale nas nie budząc. A ile trwała taka zamiana... Z miesiąc?
 
reklama
reklama
Do góry