reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciężarne na Wyspach

:-)Cześć!:-)

Bardzo się cieszę, że macie tak miłe doświadczenia związane z ciążą i porodem w UK. Ja trochę się obawiam,ale jestem dobrej myśli.:tak:Nie wiem kiedy warto byłoby się umówić do położnej. U mnie to dopiero początek, jak widać zresztą po moim suwaczku ciążowym.;-) Czy dostawałyście znieczulenie podczas porodu?
I ile czasu po porodzie byłyście w szpitalu?Pozdrawiam.

Good_Morning01.gif
 
reklama
witaj ja rodziłam bez znieczulenia bo zadnego nie chciałam nawet gazu:-):-) a w szpitalu byłam 1 dzien
dokładnie to urodziłam 30 08 07 o 22:35 a wyszłam do domu 31-08-07 0 19:00 takze fajowo bardzo bym chciała rodzic jeszcze raz tutaj dodam że poród mialam wywoływany:-):-):-):-) a ja jak szłam do GP to byłam w 7 tygodniu ciązy;-)połazna mnie odwiedział jak byłam w 13tg ciązy
 
Ja tez rodzilam w UK, i to dwa razy. Bylam zadowolona, pierwsza ciaza byla nieco trudniejsza bylam wiec okiem ginekologa-poloznika,z druga prowadzila mnie polozna. Zawsze czulam, ze jestm pod dobra opieka, ze lekarzom zalezy by wszystko bylo ok :)
 
witaj ja rodziłam bez znieczulenia bo zadnego nie chciałam nawet gazu:-):-) a w szpitalu byłam 1 dzien
dokładnie to urodziłam 30 08 07 o 22:35 a wyszłam do domu 31-08-07 0 19:00 takze fajowo bardzo bym chciała rodzic jeszcze raz tutaj dodam że poród mialam wywoływany:-):-):-):-) a ja jak szłam do GP to byłam w 7 tygodniu ciązy;-)połazna mnie odwiedział jak byłam w 13tg ciązy
Ja przy pierwszym porodzie miałam znieczulenie zewnątrzoponowe, płatne na życzenie.Miałam wtedy 21 lat i mieszkałam w Polsce.Rodziłam 30 godz-od momentu pojawienia się pierwszych bóli. Bolało mnie okropnie, myślałam,że zwariuję.

A położna tutaj przychodzi do domu?
 
Czesc
Ja tez rodzilam tutaj dwa razy. Nie mam zadnych zastrzezen co do prowadzenia ciazy i porodu. Przy Kubie mialam gaz, znieczulenie miejscowe i rodzilam w wodzie. Mile doswiadczenie. W szpitalu bylam poltorej doby, ale maz mnie jakos omotal, zebym zostala dluzej, bo sie chyba chcial wyspac ;-) A przy Maciusiu porod byl szybki, nie zdarzyli podac znieczulenia, mialam tylko gaz. I zapowiedzialam mezusiowi, ze tylko 8 godzin w szpitalu jestem i ani minuty dluzej.
 
w moim przypadku było tak ze pierwszy raz przyszła położna z tłumaczem bo ja wtedy angielskiego zero:-(przeprowadziła wywiad zbadala mocz serucho dzidzi cisnienie i takie tam....potem ja chodziłam całt czas do GP i pozniej pod koniec ciazy była u mnie 3 razy tak to mniej wiecej wyglondało:-)
 
Czesc
Ja tez rodzilam tutaj dwa razy. Nie mam zadnych zastrzezen co do prowadzenia ciazy i porodu. Przy Kubie mialam gaz, znieczulenie miejscowe i rodzilam w wodzie. Mile doswiadczenie. W szpitalu bylam poltorej doby, ale maz mnie jakos omotal, zebym zostala dluzej, bo sie chyba chcial wyspac ;-) A przy Maciusiu porod byl szybki, nie zdarzyli podac znieczulenia, mialam tylko gaz. I zapowiedzialam mezusiowi, ze tylko 8 godzin w szpitalu jestem i ani minuty dluzej.
Ja tez mam nadzieję,że mój drugi poród będzie szybszy od pierwszego.

A jak czułyście się w ciąży:wymioty, itd, ja narazie zupełnie normalnie, tylko cycki bolą , przy dotyku, więc warczę na męża jak za nie łapie.:laugh2::-D:laugh2::-D
 
Medio - Wyciagnelam wnioski z pierwszego - jak najmniej lezec w lozku. Wiec troche posprzatalam w domu, ugotowalam obiadek, pozmywalam naczynia, zrobilam pranie, po czym stwierdzilam, ze akcja jakby zaczela przyspieszac. Ledwo zdarzylismy do szpitala, dobrze, ze wody mi nie odeszly, bo Macius urodzilby sie w domu :-)

Niestety w obu przypadkach w 2 i 3 miesiacu wymiotowalam caly czas, mialam nadwrazliwosc na wszelkie zapachy (najgorsze byly zmiany pieluszek u starszego synka), prawie nic nie moglam jesc. I ten 9, gdy juz czulam takie zmeczenie ciaza, bole nog i plecow. A pozostale miesiace to wspominam jak najbardziej mile.
 
Kasia.j to rzeczywiście szybko Ci poszło z drugim maleństwem.;-)
Ja w pierwszej ciąży nie wymiotowałam ani razu,ale mdliło mnie i niektóre zapachy działały na mnie mocno drażniąco.
Marzy mi się córcia, bo mam już synka. Ale będzie co Bóg da, najważniejsze, by dzidzia była zdrowa.:tak:
a_baby10.gif
 
reklama
Do góry