Majowe mamy 2023

[tojamysza]

Myślałam, że tylko ja tak mam z krótkotrwałą radością po wizycie

Ze mną jest tak samo... Zaraz po wizycie jest super, ale już następnego dnia stres

 

[Paxa]

Też znam przypadek laski, która paliła całą ciążę i urodziła zdrową dziewczynkę Nie mogłam tego przeżyć jak widziałam jak pali z wielkim brzuchem a potem go jeszcze głaszcze. My się długo staraliśmy i takie widoki strasznie źle na mnie działały. Ogólnie raczej nie utrzymuje kontaktu chociaż to dobra znajoma mojego męża (dokładnie dziewczyna jego przyjaciela), ale jakoś nie mogę.

To, ze dziecko sie urodziło zdrowe, to nie jest jeszcze przesądzone, czy aby później nie będą problemy. Wszelkie ubytki wychodzą później, nie, jako niemowlę...

Ja dzis na oparach cierpliwosci... moj syn to istny szogun a chory syn to diabolo pomidoro. Mam ochote go przywiazac do krzesla i wystawic na taras. Oczywiscie zamykajac pozniej drzwi od srodka

Oj znam to Teraz juz tak lepiej, bo i chłopaki starsze, ale wcześniej to miałąm niezły hardcore z 3 chłopakami W sumie, teraz też jak się zaczną kłócić, nie, to nie jest zwykłą wymiana zdań, tam niekiedy trzeba aktywować moce matki

 

[Ellie2021]

Zapisalam się dziś do kolejnego lekarza. Można oszaleć z tymi plamieniami
Czy ja nie zaszkodzę dzidzi tak częstymi USG? Byłam w piątek i mam w czwartek i dziś

USG Ci nie zaszkodzi, nie martw się tym wgl

 

[Ellie2021]

Myślałam, że tylko ja tak mam z krótkotrwałą radością po wizycie

Pod tym kątem właśnie to ja się cieszę, że w sumie chodzę do 3 lekarzy. Dzięki temu dość często mogę sobie podglądnąć co tam u dzidziusia i trochę mnie to uspokaja Jakbym miała czekać 3 czy 4 tyg to bym chyba ze stresu padła...

 

[Sikorka91]

Ja paliłam przed pierwszym dzieckiem - rzuciłam jak tylko dowiedziałam się o ciąży. Po ok. 2 latach znowu wróciłam, miałam wtedy trudny okres w życiu. Jak paliłam to nie jakoś dużo, bo paczka starczała na tydzień, więc może dlatego nie miałam takiego problemu z rzuceniem. Za drugim razem nie czekałam na ciążę, po prostu wkurzyłam się na siebie, że zamiast myśleć o dziecku to kombinuję jak się przed nim schować i zapalić. No i powiedziałam sobie tak: "przysięgam na zdrowie moich dzieci, że więcej nie zapalę". I od tego czasu więcej nie zapaliłam i wiem, że nigdy nie zapalę. Głupie, ale zadziałało, a jak działa to nie jest głupie

 

[KarolinaDD]

Ja dzis na oparach cierpliwosci... moj syn to istny szogun a chory syn to diabolo pomidoro. Mam ochote go przywiazac do krzesla i wystawic na taras. Oczywiscie zamykajac pozniej drzwi od srodka

Ja dzisiaj rano tak miałam moj się odpalił przy śniadaniu, sciągał mi z talerza, wiercił się, tańcował przy stole, chyba z 3 razy sie zakrztusił parówka bo tak sie wygłupiał… myślałam ze wyjdę z siebie i stanę obok

 

[użytkowniczka 205994]

Paliłam około jednego papierosa w miesiącu i nie powiem, brakuje mi go czasem .

 

[Dolvit]

rozumiem doskonale Twoje emocje i Twoja złość, w końcu chcesz dla córki dobrze.. co do nadwrażliwości sensorycznej to moja nie akceptuje w dotyku owoców takich jak brzoskwinia itp, wiec kroimy jej w kawałki i wtykamy wykałaczki żeby nie musiała ich dotykać… pewnie dostałas wiele rad i rozumiem ze po prostu nie działają… trzymam kciuki żeby córka zaczęła jeść

Mam nadzieję,że kolejne dziecko będzie "normalniejsze"..... Bo z dwójką niejadkow chyba oszaleje

 

[użytkowniczka 205994]

Pod tym kątem właśnie to ja się cieszę, że w sumie chodzę do 3 lekarzy. Dzięki temu dość często mogę sobie podglądnąć co tam u dzidziusia i trochę mnie to uspokaja Jakbym miała czekać 3 czy 4 tyg to bym chyba ze stresu padła...

Znaczy prowadzisz ciążę u trzech lekarzy i masz trzy książeczki?

Ja chciałam chodzić do dwóch - z Luxmedu i prywatnie. W końcu ani razu nie dotarłam do tego prywatnego lekarza .

 

[KarolinaDD]

Pod tym kątem właśnie to ja się cieszę, że w sumie chodzę do 3 lekarzy. Dzięki temu dość często mogę sobie podglądnąć co tam u dzidziusia i trochę mnie to uspokaja Jakbym miała czekać 3 czy 4 tyg to bym chyba ze stresu padła...

Tutaj w Niemczech to nie ma szans nawet do dwóch lekarzy. Nie ma czegoś takiego jak „przygarnie”, a jak już chodzisz do jednego ginekologa to nie możesz zmienić, masz tylko jednego na kwartał.