Menu
Co nowego?
reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Listopad 2007

reklama
WISIENKA-dzieki za linka wlasnie przegladam :) i jak tam bylas w poradni??
dobra kochane ja spadam do jutra.....
papapapapa!!
 
Wisienko
no wlasnie przy zapaleniu piersi to podobno jest niezla masakra:baffled:, mozna miec goraczke 40stopniowa:szok: Mam nadzieje, ze sobie to jakos rozmasujesz a moze jednak narzeczony pomoze;-);-) Z kapusta probowalas??
 
dzieki za troske kochane jestescie
juz troche lepiej, dalej boli ale juz nie tak mocno,
maly mi troche wyssal, ale ciezko bo kanaliki pozatykane i niechce leciec i on placze i sie denerwuje, ze nie leci
no ale co chwile go przykladam na zmiane z kapusta i czuc juz ulge.
Rano to ja chodzic nie moglam, bo mimo stanika i tak mi skakaly :zawstydzona/y:
no bol okropny............
 
wisienkaa1 pisze:
dzieki za troske kochane jestescie
juz troche lepiej, dalej boli ale juz nie tak mocno,
maly mi troche wyssal, ale ciezko bo kanaliki pozatykane i niechce leciec i on placze i sie denerwuje, ze nie leci
no ale co chwile go przykladam na zmiane z kapusta i czuc juz ulge.
Rano to ja chodzic nie moglam, bo mimo stanika i tak mi skakaly :zawstydzona/y:
no bol okropny............
Kliknij żeby rozwinąć...

Dobrze że już lepiej oby całkiem przeszło :tak:.



My wróciliśmy ze spacerku . Kacperek pospał a ja z Mężulkiem powspominaliśmy dawne czasy hihi a było co wspominać w końcu jesteśmy razem od 2000 roku :-)
​
 
Dzien dobry...

Wlasnie udalo mi sie doczytac... ale naprodukowalyscie:-p:-p:-p

Women, Bira... u nas tez nie ma jakis extra wyczynow... Oskar przewraca sie z pleckow na brzuszek - co chwile:laugh2:... i to na tyle... siedzi z podparciem, sam to sie chwieje na boki:laugh2: tyle, ze mamy 2 zabeczki:tak::tak:

Sabinko, ale pracus z Ciebie;-) Jak tam pojechaliscie do Krynicy?

Beatko... Ty juz w samolocie:tak:

Wisienka, wspolczuje z tymi klopatami z piersia... u mnie poki co - odpukac - wszystko oki...

Lilka, ode mnie tez poglaszcz brzusio:tak::tak:

Anineczko, a gdzie Twoj suwaczek diety??

Ladinko, wszystkiego naj dla corci:tak::tak:

Pusia... och te Wasze nocki... u nas tez dzisiejsza byla gorsza... Oskar obudzil sie o 21...potem o 1.30... no i rano o 6... a wstalismy po 8mej:-p

Aluska, zdrowka!!!:happy:

Jagoda, witaj... zagladaj czesciej:tak:

my dzis zaliczylismy 2 spacerki... kazdy po ponad 2,5 godziny... nogi tak mnie bola, ze szok:-p:-p ale uwielbiam spacery... A Oskar jz jest tak zainteresowany wszystkim, ze tylko smieje sie i zachwyca w glos - jadac wozkiem, supeeeer!!
 
Pusia7 pisze:
Dobrze że już lepiej oby całkiem przeszło :tak:.



My wróciliśmy ze spacerku . Kacperek pospał a ja z Mężulkiem powspominaliśmy dawne czasy hihi a było co wspominać w końcu jesteśmy razem od 2000 roku :-)
​
Kliknij żeby rozwinąć...


Pusia to dlugi musial byc ten spacer, bo faktycznie macie co wspominac :-):-D
ja tez czasem lubie sobie powspominac, ale to zazwyczaj w lozku przed snem :-D:-D biedny moj danny, jak zaczne gadac to nie moge skonczyc a ten pozniej chodzi niewyspany do pracy.

ja tu dzis zerkam co chwile bo nie mam co robic, a wlasciwie nic mi sie niechce robic :baffled: tatus wroci pozno, bo jest ba pokazie i potem bbq ze nawet obiadu nie musze gotowac.
 
wisienkaa1 pisze:
Pusia to dlugi musial byc ten spacer, bo faktycznie macie co wspominac :-):-D
ja tez czasem lubie sobie powspominac, ale to zazwyczaj w lozku przed snem :-D:-D biedny moj danny, jak zaczne gadac to nie moge skonczyc a ten pozniej chodzi niewyspany do pracy.

ja tu dzis zerkam co chwile bo nie mam co robic, a wlasciwie nic mi sie niechce robic :baffled: tatus wroci pozno, bo jest ba pokazie i potem bbq ze nawet obiadu nie musze gotowac.
Kliknij żeby rozwinąć...

hahahah :) no jest co w powspominać to prawda hahah

A co do rozmów nocnych to ja tez uwielbiam gadać tylko że mój M najczęściej wtedy przysypia hahah więc prowadzę monolog :-D:-D


Kacper sie kapie i zaraz do wyrka - ciekawe czy będzie chętny do spania :baffled:
​
 
reklama
Do góry