ja będę robić, ale to dlatego, że jest podejrzenie, że moja młodsza córka ma jakiś zespół wad genetycznych. Teraz jeszcze doszedł mi wiek (31 lat). Powiem tak - wolę wiedzieć. Zreszta wtedy już w styczniu będę mogła wyprowadzić z błędu męża, co do płci dzieckaDokładnie, u mnie siostra i przyjaciółki (obie!) miały mega stres przez PAPPE. Siostrze 2 razy sugerowana aborcję w Czechach!(wysokie ryzyko edwardsa, w pierwszej ZD)..w drugiej ciazy zrobiła dodatkowo Nifty i oczywiście wyniki zaprzeczyły pappie..ale co się nastresowala i przeplakala to jej.
Pappa to tylko statystyka, ja nie wiem czy w ogóle chce robić badania genetyczne... co to zmieni?
Wszystkie zamierzacie robić?

 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		 proponowała mi babka w rejestracji wtorek, ale wtedy akurat mam wizytę u prywatnego wiec musiałam niestety odmówić i kolejny termin był dopiero za 2,5 tyg no ale wzięłam go. Podobno ten na NFZ wredny ale no wszyscy dobrzy i sympatyczni lekarze u mnie w mieście poszli już na swoje prywatne
 proponowała mi babka w rejestracji wtorek, ale wtedy akurat mam wizytę u prywatnego wiec musiałam niestety odmówić i kolejny termin był dopiero za 2,5 tyg no ale wzięłam go. Podobno ten na NFZ wredny ale no wszyscy dobrzy i sympatyczni lekarze u mnie w mieście poszli już na swoje prywatne 
 
 
		
 
 
		
