hachette
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Kwiecień 2020
- Postów
- 9 589
Jak?To się da załatwić![]()
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<
Jak?To się da załatwić![]()
Jakby co to mam aromek, clostilbegyt, do wyboru, do koloru- nie mogę używać bo teraz tylko gonadotropiny.Nic nie szkodzi, ja często już przeskakuje i czytam co 2-3 post bo przeczytać wszystko to aż niemożliwew każdym razie w przyszłym cyklu znów usg od +/- 12dc i wszystko od nowa. Trochę zła jestem, bo to pierwszy cykl po leczeniu immuno wiec 1/3 szans zmarnowana
Boje się tylko, ze w kolejnym znów coś wyjdzie, np nie urosną pecherzyki i kolejny cykl w plecy… wzięłabym bez jego wiedzy aromek żeby mieć pewność, ze urosną ale mam tylko 5 tabletek
![]()
Jakie życie taki cykl@hachette właśnie doczytałam. Ale masz pojechany cykl.
Mnie się torbiele bez ovi robiły, ale nie miałam tak, żeby oprócz torbieli był jeszcze jakiś pecherzyk
Trzymam kciuki żeby to góvno zniknęło!
no nie dziwię się. Kiedyś mnie in vitro przerażało, ale jak czytam wpisy @lady_in_blue to się wydaje takie normalne i wcale nie takie złeJakie życie taki cyklten prawy jajnik mnie napiernicza jak zły
![]()
zdecydowaliśmy z mężem ostatecznie - kolejne dwa cykle spróbujemy naturalnie a w lutym idziemy do kliniki żeby nas przygotowali do invitrooboje już mamy dosyc tego „być może”.
Ale czemu przerażało? W sensie co Cię przerażało?no nie dziwię się. Kiedyś mnie in vitro przerażało, ale jak czytam wpisy @lady_in_blue to się wydaje takie normalne i wcale nie takie złe![]()
te wszystkie procedury, badania, czas na to. A u Ciebie to jak jakoś szybko w miarę szłoAle czemu przerażało? W sensie co Cię przerażało?