reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Problem w małżeństwie

Jezu do ty piszesz w ogóle? Że ja chcę męża się pozbyć ? Za bardzo się nakręciłas i obrażasz mnie w tym momencie. Zrozum to ciężka decyzja na chwilę obecną a może miałam na myślę że chce mieszkać na wsi że pozbyć się chaty w mieście. Tego już nie napisałaś tylko jakieś pierdoły z dupy wziete
🤦‍♀️
 
reklama
Ale dlaczego wy mnie obwiniacie? Jakbym ja mamusie na siłę do domu wzięła i sama wpadła na ten pomysł. Dziękuję już za rady
Nikt Cię nie obwinia 🤷‍♀️ dostajesz normalne rozwiązania. Co, mamy do męża Twojego pisać, a Ty mu będziesz przekazywać jak w głuchym telefonie i pisać nam, co powiedział?
Ty tu napisałaś, więc siłą rzeczy focus jest na Tobie i piszemy, co Ty możesz zrobić, żeby sytuację zmienić.
A zostawienie jej tak jak jest, nie jest rozwiązaniem.
 
Skoro nie chcecie sprzedać domu to może wynająć kawalerkę mamie w waszej okolicy?
Wtedy będziesz miała blisko do niej, żeby jej pomóc, będziecie mogły się spotykać, żeby nie czuła się samotna a mąż będzie miał swoją przestrzeń
 
jak pytasz męża czy mama mu nie przeszkadza to co mówi? Czy ta sytuacja mu pasuje na dłuższą metę?
No ze mu nie przeszkadza. Autorka napisała, ze wiedział na co się pisze to dlaczego ma pretensje 😁 jak podejmiesz w życiu jakaś decyzje i okazuje się ona nie do końca dobra to nie możesz narzekać😁
 
reklama
jak pytasz męża czy mama mu nie przeszkadza to co mówi? Czy ta sytuacja mu pasuje na dłuższą metę?
Raz mówi że mu nie przeszkadza a drugi raz że przeszkadza i taka rozmowa. Jak wydaje się że doszliśmy do jakiegoś rozwiązania to potem znów coś mu nie pasuje i tak jest nie tylko w tym przypadku.
 
Do góry