Kiedys po ciazy zalaczylo mi sie ostre hipo

szukalam wszedzie rakow. Naczytalam sie glupot jak to hpv 16 powoduje, raka pluc, żołądka i tak dalej. Pomyslalam, jak to dobrze, ze nie mam hpv

3 meisiace potem hpv 16 i 18 dodatni XD jak tak mozna czytac internet. To ryje mózg

Oczywiscie to co przeczytalam nie jest prawda bo kazdego z 5 lekarzy pytalam jak papuga i pytali sie o zrodlo tej wiedzy tajemnej XD
Apropo Hpv to powiem tak, nawet na katar nie leczony mozna umrzec, wiec jesli wyjdzie dodatni to jeszcze nie koniec swiata.
Ten wirus nauczyl mnie innego postrzegania chorob intymnych. Nie na zasadzie "łeeeee masz mykoplasme łaa latawica". Tylko podejcia jak do anginy, czy innej grypy. Okazuje sie, ze niekoniecznie trzeba ochoczo sie oddawac, zeby zlapac jakies badziewie. Po drugie nauczylam sie dbac prawidlowo o higiene intymna. Nie mam zadnych infekcji od przeszlo 4 lat. Wczesniej wszytsko co sie dalo robic nie tak to robilam

gorace kapiele, stringi, gacie ze sztucznych tworzyw byle sekswone, mycie bobra byle czym. XD bylby pod reka plyn do mycia naczyn to bym umyla byle pachnaca byc, nadmiar cukry w diecie, brak probiotykow ogolnie i szczegolnie przy antybiotykoterapiach, odpowiedni kierunek podcierania sie po 2. To wszytsko ma ogromne znaczenie by ulatwic naszej tkance sie regenerowac i naszej florze bakteryjnej wykopac tego skurczybyka z organizmu.