reklama
irtasia27
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2007
- Postów
- 6 697
Rozgadana Oli"dzenie" - jedzenie
"dziemy" - idziemy

Mi sie cos zdaje ze z Jenni bede miec takie problemy co z Chrisem

rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
A mój Kubula to straszna przylepaa sie zrobił ostatnio,tak od choroby mu zostało.Tylko "mama "i "mama".Wcześniej zostawał z mamą przed sklepem,czy w domu,teraz ciągle mnie woła i sie denerwuje jak mnie nie ma.Nawet jak z męzem wychodzi,a ja jestem w oknie to mnie woła i chce wracać.Idzie jak mnie nie widzi,ale po kilku minutach i tak woła "mama",Trzeba odwracać mu uwagę 
A z umiejętności to w końcu zaczoł łączyć 2 słowa,np. mówi "lala bam"(lala spadła),czy "baba izi"(babcia idzie).

A z umiejętności to w końcu zaczoł łączyć 2 słowa,np. mówi "lala bam"(lala spadła),czy "baba izi"(babcia idzie).

Powoli zaczyna się okres trzymania mamy spódnicy - w przenośni i dosłownie
To strasznie upierdliwy okres, te z Was, które mają starsze dzieci, wiedzą o co chodzi. Oli dopiero jest na jego samym początku, czasem tylko ma takie momenty, że musi być przy mamie i nikt inny mnie nie zastąpi, zazwyczaj, gdy jest jej źle z jakiegoś powodu. Jednak zazwyczaj mama do poprzytulania jest, owszem, na cyca, ale bez problemu zostaje z innymi domownikami.
Ja to w ogóle będę miała "konkurencję" w Paulinie, bo Oli jest w niej zakochana. Tatuś też w hierarchii stoi baaardzo wysoko.
To strasznie upierdliwy okres, te z Was, które mają starsze dzieci, wiedzą o co chodzi. Oli dopiero jest na jego samym początku, czasem tylko ma takie momenty, że musi być przy mamie i nikt inny mnie nie zastąpi, zazwyczaj, gdy jest jej źle z jakiegoś powodu. Jednak zazwyczaj mama do poprzytulania jest, owszem, na cyca, ale bez problemu zostaje z innymi domownikami. Ja to w ogóle będę miała "konkurencję" w Paulinie, bo Oli jest w niej zakochana. Tatuś też w hierarchii stoi baaardzo wysoko.
agusia9915
Matka wariatka
- Dołączył(a)
- 7 Sierpień 2006
- Postów
- 9 296
no nie uchronnie zbliza sie kryzys 18 miesiecy gdzie mama jest z dzieckiem jednoscia
moja wiecznie w nim siedzi wiec

moja wiecznie w nim siedzi wiec

mysia23
mama dwójeczki
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2006
- Postów
- 4 667
no nie uchronnie zbliza sie kryzys 18 miesiecy gdzie mama jest z dzieckiem jednoscia
moja wiecznie w nim siedzi wiec![]()
no u nas to chyba tata z dzieckiem jedność...chyba dlatego, ze tak mało go w domu mamy...
:-)To znaczy, że kryzys jeszcze przed Wami Mysiu ...no u nas to chyba tata z dzieckiem jedność...chyba dlatego, ze tak mało go w domu mamy...:-)
Joasiek
Mamy lutowe'07 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2006
- Postów
- 5 063
O! Nawet nie wiedziałam, że jest takie coś jak ten kryzys..... to u nas właśnie się chyba zaczął? Bo od tygodnia Milenka nie spuszcza ze mnie oczu....
A długo trwa ten kryzys???
Jestem w szoku ile Wasze dzieci już mówią!
Milenka ostatnio tylko: mama i dam mi (daj mi).
Wczoraj zauważyłam że rozróżnia kolory i potrafi pokazywać przedmioty w określonym kolorze - bawiłyśmy się kolorowymi klamerkami do bielizny wrzuconymi do miski i za każdym razem jak prosiłam żeby pokazała określony kolor to pokazywała bezbłędnie.
A długo trwa ten kryzys???

Jestem w szoku ile Wasze dzieci już mówią!
Milenka ostatnio tylko: mama i dam mi (daj mi).
Wczoraj zauważyłam że rozróżnia kolory i potrafi pokazywać przedmioty w określonym kolorze - bawiłyśmy się kolorowymi klamerkami do bielizny wrzuconymi do miski i za każdym razem jak prosiłam żeby pokazała określony kolor to pokazywała bezbłędnie.
reklama
irtasia27
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2007
- Postów
- 6 697
WOW BRAWA DLA MILENKIO! Nawet nie wiedziałam, że jest takie coś jak ten kryzys..... to u nas właśnie się chyba zaczął? Bo od tygodnia Milenka nie spuszcza ze mnie oczu....
A długo trwa ten kryzys???
Jestem w szoku ile Wasze dzieci już mówią!![]()
Milenka ostatnio tylko: mama i dam mi (daj mi).
Wczoraj zauważyłam że rozróżnia kolory i potrafi pokazywać przedmioty w określonym kolorze - bawiłyśmy się kolorowymi klamerkami do bielizny wrzuconymi do miski i za każdym razem jak prosiłam żeby pokazała określony kolor to pokazywała bezbłędnie.

Bardzo szybko nauczyla sie rozrozniac kolory

Podziel się: