reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kreska fabryczna?

reklama
No właśnie o tym mówię. Tworzycie własne scenariusze, a ja tego nie robię i jest mi łatwiej. Co mi do tego, czy post jest prawdziwy, czy fałszywy. Nadal nie rozumiem czepialstwa. Trochę zrozumienia. Jesteście chyba kobietami, czy nie ?
Nie tworzymy 🤷‍♀️i nikt nie podwaza prawdziwosci posta poza Toba teraz. Przywaliłaś się jakby zapytac nie było wolno.
 
Nie tworzymy 🤷‍♀️i nikt nie podwaza prawdziwosci posta poza Toba teraz. Przywaliłaś się jakby zapytac nie było wolno.
Ja nie podważam prawdziwości posta, tylko stwierdzam fakt, że to Ty wątpisz w wersję wydarzeń autorki. Napisała że przypadkiem wpadł, a Ty to negujesz. I co to za podwórkowe słownictwo ,,przywaliłaś się ". Ostatnio coś takiego słyszałam w liceum. Nie pozostaje mi nic innego, jak się z Tobą pożegnać. 👋
 
Ja nie podważam prawdziwości posta, tylko stwierdzam fakt, że to Ty wątpisz w wersję wydarzeń autorki. Napisała że przypadkiem wpadł, a Ty to negujesz. I co to za podwórkowe słownictwo ,,przywaliłaś się ". Ostatnio coś takiego słyszałam w liceum. Nie pozostaje mi nic innego, jak się z Tobą pożegnać. 👋
nagięcie logiki na poziomie mistrzowskim.

nie jesteś kobieta i proponuje na tym skończyć dyskusję.
Przejrzała mnie 🙈
 
Ja bym chciała wiedzieć jak z kosza na śmieci i z pudełka test trafia do torebki. I jeśli nie był w koszu na śmieci, to dlaczego go tam nie było, skoro testów po czasie się nie odczytuje?

Tak wiele pytań, tak mało odpowiedzi...
 
Ja bym chciała wiedzieć jak z kosza na śmieci i z pudełka test trafia do torebki. I jeśli nie był w koszu na śmieci, to dlaczego go tam nie było, skoro testów po czasie się nie odczytuje?

Tak wiele pytań, tak mało odpowiedzi...
No i po co je zadawać o to właśnie chodzi. Mój mąż się zawsze śmieje z tego, że kobiety tak niepotrzebnie komplikują sobie życie próbując czytać między wierszami. Ja akurat z tym problemu nie mam. Może mi bliżej umysłem do mężczyzny. 😅
 
reklama
Do góry