Jak nie zwariować ze stresu przed kolejną CP?

[Klemensa]

No mój coś w ten deseń podobnie wczoraj zawiózł mnie na ten sor bo już nie mógł patrzeć z jaką zbolałą miną chodzę. A jak patrzył na wszystkie testy w łazience... I tylko "widzisz, mówiłem Ci to co Twoje koleżanki z forum i lekarz z soru, nie umrzesz przez najbliższe dni" albo "przestań co pięć minut chodzić do wc i sprawdzać czy plamisz", ch*** mózgu niestety przy mnie dostaje. Ale tak jak mówisz, to my potem najbardziej cierpimy, to my leżymy w szpitalach, chciało by się wiedzieć już teraz co będzie i jak

Przynajmniej ma rację byś nas słuchała

 

[zarathos]

A do tego jeszcze hormony ... Ja miałam zgięcia i dłonie całe w siniakach

 

[Patka2207]

Zobacz załącznik 1598079

 

[SzklanaKulka]

Dobra, na razie idę się odstresować i poddać świątecznym przyjemnościom jak na poważną starającą się o dziecko kobietę przystało pogram na ps5 i poczytam jakieś erotyki na legimi.

 

[zarathos]

Właśnie mnie czasem zakuje po prawej albo lewej strony i nie wiem co to jest i zaczynam panikować trochę . Od 3 dni tak mam

Ja tak miałam po mtx. Do tego krwawiłam przez okrągły miesiąc. W szpitalu mi mówili że takie kłucie może być, tylko jak mocno zaczyna boleć to wtedy na szpital.

 

[Klemensa]

Ja tak miałam po mtx. Do tego krwawiłam przez okrągły miesiąc. W szpitalu mi mówili że takie kłucie może być, tylko jak mocno zaczyna boleć to wtedy na szpital.

Cały brzuch ma prawo bolec, ciągnąć kłuć i kij wie co jeszcze i to wszystko to norma po mtx, niestety

 

[Patka2207]

Ja tak miałam po mtx. Do tego krwawiłam przez okrągły miesiąc. W szpitalu mi mówili że takie kłucie może być, tylko jak mocno zaczyna boleć to wtedy na szpital.

Krwawiłam przez tydzień ale miałam łyżeczkowanie . Jestem 2tyg po drugiej dawce mtx . Dziś się uspokoiło na razie

 

[SzklanaKulka]

Dziewczyny powiedźcie mi co tu zrobić.. niby nie mówi się o ciąży na początku, ale że u mnie jest sytuacja jaka jest, że w każdej chwili coś się może zadziać, a prace mam trochę fizyczną, to powiedzieć swoim koleżankom pracowym co się dzieje? Nie chcę ogłaszać ciąży bo nie wiem jak szybko się ona zakończy a te wariatki zaraz będą chodzić i się cieszyć i oglądać spioszki, ale z drugiej strony boję się wchodzić na drabinę czy ciągać kartony a jak nagle zacznę się ociągać to i tak się domyślą że coś jest na rzeczy..

 

[Klemensa]

Dziewczyny powiedźcie mi co tu zrobić.. niby nie mówi się o ciąży na początku, ale że u mnie jest sytuacja jaka jest, że w każdej chwili coś się może zadziać, a prace mam trochę fizyczną, to powiedzieć swoim koleżankom pracowym co się dzieje? Nie chcę ogłaszać ciąży bo nie wiem jak szybko się ona zakończy a te wariatki zaraz będą chodzić i się cieszyć i oglądać spioszki, ale z drugiej strony boję się wchodzić na drabinę czy ciągać kartony a jak nagle zacznę się ociągać to i tak się domyślą że coś jest na rzeczy..

A masz jakąś zaufaną?

 

[SzklanaKulka]

A masz jakąś zaufaną?

Wszystkie są zaufane, tutaj pod tym względem się nie boje mówić, nikt mnie nie zwolni, tylko sam fakt że się nie powinno mówić bo to przynosi pecha ale..