hahaha co do psa, mam.owczarka szetlandzkiego jest tak inteligentny, absorbujący i wrażliwy, że często serio zachowuje się jak małe dziecko - potrzebuje mnóstwo wsparcia i tulenia, sam się tego domaga itp I czasami sobie myślę, że nie da się kochać kogoś bardziej niż ja go kocham... wiec jeśli będę kochać dziecko jak psa to już będzie perfectmam podobnie, chce żeby wszystko było ok, robię co należy ale nie mam tej więzi, nie wzruszam się na USG czy czytając opis „na jakim etapie jest Twoje dziecko”, za to spojrzę na mojego psa jak leży i robi nic i się wzruszę![]()
