Kosinka94
Moderator
- Dołączył(a)
- 30 Sierpień 2021
- Postów
- 6 138
MarzecA tak, żeby zrzucić trochę stresu to jakbyście mogły wybrać miesiąc narodzin Waszego dziecka to jaki byście wybrały i dlaczego?

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
MarzecA tak, żeby zrzucić trochę stresu to jakbyście mogły wybrać miesiąc narodzin Waszego dziecka to jaki byście wybrały i dlaczego?
Trzyma bardzo mocno kciukiU mnie zaszła kolejna modyfikacja planu - przewidywałam ją już od poniedziałku, więc zdążyłam się już oswoić z tą myślą, a wczorajsze badanie tylko to potwierdziło. Pęcherzyki przestały się rozwijać i wczoraj zostały tylko dwa większe, więc punkcja odpadła nim została zaplanowana. Dzisiaj zrobiłam zastrzyk, a jutro robimy iui.
Jeśli nic się nie wydarzy, kolejny cykl będzie z innymi lekami albo dawkami, bo trudno powiedzieć co spowodowało, że szło dobrze, a po kilku dniach się posypało.
Więc działamy - ale inaczej![]()
Szkoda że początkowy plan musiał się mocno zmienić. Ale super że lekarz reaguje na bieżąco i dopasowywuje leczenie i procedury do waszego przypadku. Będę jutro ściskać cały dzień kciuki!U mnie zaszła kolejna modyfikacja planu - przewidywałam ją już od poniedziałku, więc zdążyłam się już oswoić z tą myślą, a wczorajsze badanie tylko to potwierdziło. Pęcherzyki przestały się rozwijać i wczoraj zostały tylko dwa większe, więc punkcja odpadła nim została zaplanowana. Dzisiaj zrobiłam zastrzyk, a jutro robimy iui.
Jeśli nic się nie wydarzy, kolejny cykl będzie z innymi lekami albo dawkami, bo trudno powiedzieć co spowodowało, że szło dobrze, a po kilku dniach się posypało.
Więc działamy - ale inaczej![]()
Kto maja nie kocha, jak już wszystko się tak faktycznie budzi do życiaOOOO ja też kocham Maj![]()
Szkoda pierwotnego planu, ale może właśnie tak miało byćU mnie zaszła kolejna modyfikacja planu - przewidywałam ją już od poniedziałku, więc zdążyłam się już oswoić z tą myślą, a wczorajsze badanie tylko to potwierdziło. Pęcherzyki przestały się rozwijać i wczoraj zostały tylko dwa większe, więc punkcja odpadła nim została zaplanowana. Dzisiaj zrobiłam zastrzyk, a jutro robimy iui.
Jeśli nic się nie wydarzy, kolejny cykl będzie z innymi lekami albo dawkami, bo trudno powiedzieć co spowodowało, że szło dobrze, a po kilku dniach się posypało.
Więc działamy - ale inaczej![]()
Ilości i morfologii można pozazdrościćDziewczyny, mąż zrobił sobie rozszerzone badania nasienia i się stresuje tym, co dostał - pomożecie w interpretacji? Bo wizyta u andro dopiero we wtorek
Ja już mam tak wypaczony wzrok na pinki ze na każdym widzę cienie, oczyma wyobraźni oczywiścieJa też widziałam, ale to tylko i wyłącznie w tym miejscu więc na bank testowa. Ja już 10dpo, więc już na pewno wyszedłby różowiutki cień gdyby coś było na rzeczy. Mąż oczywiście twierdzi, że mam plamienie implantacyjne ale jeśli tak by było to dzisiaj już też na teście byłoby widać.
Ja pewnie dzisiaj też jeszcze siknę jeśli okres nie przyjdzie