każda z nas będzie miała stracha do końca. Każda z nas będzie do końca przeżywać, analizować, martwić się. Każda z nas niesie ze sobą jakiś bagaż. Jedna lżejszy druga cięższy. Każda z nas przyszła tu z ogromną nadzieją, radością i strachem. I ten nieszczęsny strach będzie nam towarzyszył do rozwiązania przez wszytkie wizyty, badania, a potem jak będziemy tulić nasze pociechy daj Boże żeby każdej z nas ruraj było to dane to ten strach o tą małą istotę będzie cały czas. Ja nie miałam kiedy myśleć o dzisiejszej wizycie ale dzisiejszej nocy nie mogłam spać. Próbowałam sobie wytłumaczyć że pewnie pójdę na wizytę coś będzie nie tak. Bałam się cieszyć i boję nadal. Każdego dnia się boję raz więcej raz mniej ale boję. Każdy mówi że ciąża to taki piękny stan. Owszem ale nikt nie mówi ile to leż, cierpienia, strachu, leku, niepewności... Najważniejsze w tym wszytkim się wspierać i nie zwariować.
@Kociarka będzie dobrze