Aileen31
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Listopad 2020
- Postów
- 3 087
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No rosnie pięknie, chyba szybciej niż u mnieBeta 9 dpt 294,65 mIU/ml
Czy faktycznie bezpieczniejsze to nie wiem... Są dowody naukowe na to, że ciśnienie w samolocie ani wysokość nie ma wpływu na ciążę. Zobaczę jak to będzie, ale jestem też nastawiona jednak bardziej na nie, niż na tak.Ja w 10tygodniu coazy jechałam 31h samochodem z Norwegii i promem uważałam to za bezpieczniejsze niż lot. Tylko trzeba dużo pić. I przerwy na rozprostowanie not.
Ty nie masz potencjału na bliźniaki może?Beta 9 dpt 294,65 mIU/ml
Siostra mojego taty miała bliźniaki, ale ja nie wiem jak to tam jest z tym potencjałemTy nie masz potencjału na bliźniaki może?![]()
Ja bym podeszła do tego na spokojnie, jeśli wszystko będzie dobrze, lekarz da zielone światło to czemu by nie. Ile trwa taki lot krajowy, pewnie chwila momentCzy faktycznie bezpieczniejsze to nie wiem... Są dowody naukowe na to, że ciśnienie w samolocie ani wysokość nie ma wpływu na ciążę. Zobaczę jak to będzie, ale jestem też nastawiona jednak bardziej na nie, niż na tak.
Ja na taką jutro liczę u siebie w 10 dptSiostra mojego taty miała bliźniaki, ale ja nie wiem jak to tam jest z tym potencjałemnie strasz
No właśnie cały "pobyt" w powietrzu trwa koło 1.5 h. No nic zobaczę.Ja bym podeszła do tego na spokojnie, jeśli wszystko będzie dobrze, lekarz da zielone światło to czemu by nie. Ile trwa taki lot krajowy, pewnie chwila moment![]()
Super! Mówiłam, ze będzie po 18Beta 9 dpt 294,65 mIU/ml
Wiesz co, z tego co ja się orientuje, to nawet nie o sam lot chodzi, bo on nie jest groźny, a o bycie w miejscu, w którym jak coś się stanie to nie jesteśmy w miejscu, w którym mamy dostęp do naszej opieki medycznej. Oczywiście z tym lotem to w sytuacji, ze wszystko przebiega okej.My właśnie rozmawiamy, że w razie co mąż sam poleci, z drugiej strony moja przyjaciółka leciała. Polski do Anglii i z powrotem w 8 tc i nic się nie stało. No to jest kurcze takie niepewne. Zasugeruje się tym co powie moja Pani Doktor, jeśli będzie miała jakiekolwiek "ale" to nie polecę.