reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

❄️⛄STYCZNIOWE KRESKI ⛄❄️ Nowy Rok zaczynamy, dwie kreseczki pochłaniamy ! 🩷

reklama
Polecam ten odcinek podcastu na temat stresu i niepłodności -https://open.spotify.com/episode/1L4i2xclJsE8ZOpkGXkYUb?si=gGEp_nh8QoK1HTx7ICfELQ. Prowadzący rozmawiają o badaniach na ten temat :)
P.S - Strasznie mnie denerwuje jak ktoś zwala niepowodzenia na stres i jakieś mistyczne blokady zamiast zająć się po prostu diagnostyką. Ileż razy widziałam jak ktoś mówił „ u mnie wszystko ok i dalej się nie udaje, to na pewno blokada psychiczna”. A potem się okazuje, że te wszystkie zrobione badania to tsh, morfologia i glukoza u kobiety a u faceta nawet nie ma seminogramu zrobionego. A gdzie diagnostyka endometriozy (która nota bene odpowiada za ponad 44% przypadków niepłodności idiopatycznej), a gdzie diagnostyka genetyczna, a gdzie histeroskopie lub badania endometrium lub cały inny wachlarz badań. Nie, to na pewno blokada…
ja zauważyłam, że o blokadach i odpuszczaniu to zawsze najwięcej mówią osoby, które nie mają problemu z niepłodnością..
 
Polecam ten odcinek podcastu na temat stresu i niepłodności -https://open.spotify.com/episode/1L4i2xclJsE8ZOpkGXkYUb?si=gGEp_nh8QoK1HTx7ICfELQ. Prowadzący rozmawiają o badaniach na ten temat :)
P.S - Strasznie mnie denerwuje jak ktoś zwala niepowodzenia na stres i jakieś mistyczne blokady zamiast zająć się po prostu diagnostyką. Ileż razy widziałam jak ktoś mówił „ u mnie wszystko ok i dalej się nie udaje, to na pewno blokada psychiczna”. A potem się okazuje, że te wszystkie zrobione badania to tsh, morfologia i glukoza u kobiety a u faceta nawet nie ma seminogramu zrobionego. A gdzie diagnostyka endometriozy (która nota bene odpowiada za ponad 44% przypadków niepłodności idiopatycznej), a gdzie diagnostyka genetyczna, a gdzie histeroskopie lub badania endometrium lub cały inny wachlarz badań. Nie, to na pewno blokada…
podpowiesz jakie badania się wykonuje pod kontem endometriozy ? Co prawda u mnie nie ma bolesnych ani obfitych miesiączek ale tak z ciekawości
 
no właśnie to jest to , poprostu staram się ufać mojemu lekarzowi że tak jest lepiej . Wiem że nie powinno się go brać bez przyczyny , tak samo jak na początku ciąży lepiej go nie brać nie mając potwierdzenia że pęcherzyk jest tam gdzie powinien . Generalnie nie wiem czy napewno swój mam okej , badałam parę razy po owulacji i zazwyczaj był dobry , przy biochemię bez wspomagania też . Tylko nie mam siły na diagnozowanie i badanie się samemu , a ona narazie nie zleciła mi badań dzięki którym mogę określić jaka jest faza lutealna oraz jaki faktycznie jest ten progesteron w różnych momentach 😔 tłumaczę sobie że jak się uda to może on coś pomoże i tyle 😔
Rozumiem :) Jeśli ufasz swojej lekarce to super, mam nadzieję że jej plan leczenia szybko zadziała :) A diagnozowanie się na własną rękę to drugi etat 😬 więc nie dziwię się że nie masz ochoty tego ogarniać dodatkowo sama w tej chwili
 
ja zauważyłam, że o blokadach i odpuszczaniu to zawsze najwięcej mówią osoby, które nie mają problemu z niepłodnością..
bo to najprostsze co można powiedzieć . Zresztą oni nie mają raczej pojęcia jak bardzo to jest skomplikowane i ile rzeczy wpływa na to żeby doszło do zapłodnienia . Szczerze ? Dopóki nie mierzyłam się z tym problemem to sama nie wiedziałam . Myślałam że wystarczy seks bez zabezpieczenia w odpowiednim momencie i tyle . Ile razy ja próbuję ludzia wytłumaczyć że to tak nie działa , że jest dużo czynników które muszę współgrać , że wystarczy że jedna rzecz jest nie tak i już może być problem to i tak słyszę ,, no widzisz ,bo ty cały czas o tym myślisz , gadasz , szukasz po internecie,jakbyś przestała to robić i odpuściła to by się udało,, w mnie szlak trafia 🤦🤦
 
Oj tam, kochana po prostu nie umiecie odpuścić i się nie stresować :D

Swoją drogą taka Rozenek - ładna, bogata, czym tu się stresować a same dzieci z in vitro - bo nie umiała odpuść 🤡
najlepsze jest to, że czytając niektóre wpisy na forum to ja nigdy nie byłam tak nakręcona i zestresowana jak niektóre laski starając się kilka cykli, a i tak nie zaszłam.

Baaa nawet wakacje dwa razy w roku nic nie dały 🤣
 
reklama
Tak naprawdę chyba obecnie tylko USG u specjalisty w tej dziedzinie, których w Polsce jest chyba 2 czy 3 😏😐
no właśnie , moja lekarka z tego co widziałam na insta to pisała że specjalizuje się w pcos i endometriozie ... Ciekawe . Podpytam coś na kolejnej wizycie . A można ją mieć nie mając takich objawów ? Bo wiecie ja to sobie wkręcam już mam wszystko co możliwe po tym czasie starań 🤦
 
Do góry