reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

❄️⛄STYCZNIOWE KRESKI ⛄❄️ Nowy Rok zaczynamy, dwie kreseczki pochłaniamy ! 🩷

reklama
Hmmm... Zaciekawiło mnie to. Czemu kwiecień odpuszczają?

Owulacja po między 10 marca a 9 kwietnia, daje termin porodu od 1 do 31 grudnia, ale o ile jeszcze początek grudnia (czyli marcowe starania) są często okej to kwiecień często tu dziewczyny odpuszczały bo to tak jak napisałam święta, sylwester czy niby już początek stycznia, ale wiadomo - co jak urodzę wcześniej :)
 
Dla mnie najlepszy czas to marzec/kwiecień na poród.

Myślę, że nie ma idealnego czasu - jak masz sporo dzieci z naturalnych ciąż i raczej nie miałaś trudności w samym zajściu to myślę, że inaczej się do tego podchodzi.

Ja kiedyś też uważałam, że super wiosenne dziecko - ale po pierwsze jestem zodiakarą i totalnie nie dogaduję się z Baranami, Bykami a już najbardziej z Bliźniętami (no poza moim dziadkiem, ale tu wchodzi relacja dziadek - wymarzona wnusia więc inaczej). Po drugie:
mój syn jest totalnie anty wózek więc siedzenie zamknięta w domu, gdy za oknem jest pięknie, było by straszne, tak to przynajmniej mówiłam sobie i tak jest smog/leje/pada/zimno
 
Owulacja po między 10 marca a 9 kwietnia, daje termin porodu od 1 do 31 grudnia, ale o ile jeszcze początek grudnia (czyli marcowe starania) są często okej to kwiecień często tu dziewczyny odpuszczały bo to tak jak napisałam święta, sylwester czy niby już początek stycznia, ale wiadomo - co jak urodzę wcześniej :)
Cóż... Miałam takie właśnie rozkminy. Później się dowiedziałam że w rodzinie były zakłady kiedy się rozpakuje 😅🤣🤣 przed czy po świętach, przed czy po sylwestrze 😅🤣🤣
 
Jak powiedziałam mężowi że miał być rak albo Lew a nie waga i jak to dziecko ma być waga? 😂😂 to mi powiedział że nie mam się jeszcze nakręcać 😂 w sumie to mam takie dziwne nastroje. Niby spokój i opanowanie ale jak idę na badanie krwi lub odświeżam stronę to puls skacze 🫣
 
reklama
Myślę, że nie ma idealnego czasu - jak masz sporo dzieci z naturalnych ciąż i raczej nie miałaś trudności w samym zajściu to myślę, że inaczej się do tego podchodzi.

Ja kiedyś też uważałam, że super wiosenne dziecko - ale po pierwsze jestem zodiakarą i totalnie nie dogaduję się z Baranami, Bykami a już najbardziej z Bliźniętami (no poza moim dziadkiem, ale tu wchodzi relacja dziadek - wymarzona wnusia więc inaczej). Po drugie:
mój syn jest totalnie anty wózek więc siedzenie zamknięta w domu, gdy za oknem jest pięknie, było by straszne, tak to przynajmniej mówiłam sobie i tak jest smog/leje/pada/zimno
ja jestem bliźniakiem haha 😅 i powiem ci że raczej dogaduje się prawie z każdym 😅 męża mam lwa haha
 
Do góry