reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Roczne dziecko

Domi_Nikaa

Fanka BB :)
Dołączył(a)
31 Maj 2023
Postów
223
Witam, mój skończył niedawno rok, równo z jego urodzinami budzi mi się w nocy z wielkim płaczem, ciężko jest go uspokoić, jedynie co pomaga to butelka.. nigdy nie budził mi się w nocy na butelkę, aż tu nagle jest głodny w każdą noc.. próbuję dawać mu najpierw jakieś picie i noszę go aż nie zaśnie, ale czasami trwa do aż 2 godzin i po godzinie znowu się wybudza z płaczem i po mleku śpi do rana..

Jakieś pomysły?
 
reklama
Witam, mój skończył niedawno rok, równo z jego urodzinami budzi mi się w nocy z wielkim płaczem, ciężko jest go uspokoić, jedynie co pomaga to butelka.. nigdy nie budził mi się w nocy na butelkę, aż tu nagle jest głodny w każdą noc.. próbuję dawać mu najpierw jakieś picie i noszę go aż nie zaśnie, ale czasami trwa do aż 2 godzin i po godzinie znowu się wybudza z płaczem i po mleku śpi do rana..

Jakieś pomysły?

Ja myślę, że to skok rozwojowy.

Nie piszesz nic też czy dziecko może nie poszło do żłobka, albo nie ma niani itd.?
 
Wiele dzieci tak ma.
U nas trwało to jakieś 3 miesiące. Potem z dnia na dzień przeszło, potem wrócilo z mniejszym natężeniem, potem znowu przeszło, teraz mam albo histerie albo cała przespaną noc, loteria.
 
Wiele dzieci tak ma.
U nas trwało to jakieś 3 miesiące. Potem z dnia na dzień przeszło, potem wrócilo z mniejszym natężeniem, potem znowu przeszło, teraz mam albo histerie albo cała przespaną noc, loteria.
No właśnie, są noce kiedy spokojnie ją przesypia i taka to właśnie loteria, ale więcej przypadków jest gdzie staje w nocy.
Dzisiaj to już 3 noc z rzędu kiedy wstał.
 
Taki etap. Rozwija się, rośnie, coraz więcej rozumie, mózg pracuje na wysokich obrotach nawet jeśli nic się nie zmieniło w zwyczajnym dniu.
Ja z moim też jestem w domu i każdy dzień można by powiedzieć, że wygląda niemal identycznie. Teraz ma 2,5roku i takie najgorsze chwile nocne mamy już spokojnie za sobą.
Ale do 2 roku życia to była czysta jazda.
Co się uspokoiło i zaczynał lepiej sypiać to po tygodniu czy max dwóch wychodziłam z siebie.
Co przesypiał noce to znowu wyskakiwał etap, że bez mleka w środku nocy ani rusz.
I te krzyki 🫣
Dziecko śpi a tu nagle budzi się z krzykiem, płaczem, a jak chciałam go dotknąć, przytulić, uspokoić to krzyczał jeszcze bardziej 😶 Po czym się uspokajał, wypijał te mleko i zasypiał jak gdyby nigdy nic.

edit : nie ważne co by też było na kolację. Były dni, że zjadł dużo kolacji i wiedziałam na miliard procent, że nie idzie spać głodny, a i tak budził się na to mleko. Między 1 a 2 w nocy.
 
reklama
Taki etap. Rozwija się, rośnie, coraz więcej rozumie, mózg pracuje na wysokich obrotach nawet jeśli nic się nie zmieniło w zwyczajnym dniu.
Ja z moim też jestem w domu i każdy dzień można by powiedzieć, że wygląda niemal identycznie. Teraz ma 2,5roku i takie najgorsze chwile nocne mamy już spokojnie za sobą.
Ale do 2 roku życia to była czysta jazda.
Co się uspokoiło i zaczynał lepiej sypiać to po tygodniu czy max dwóch wychodziłam z siebie.
Co przesypiał noce to znowu wyskakiwał etap, że bez mleka w środku nocy ani rusz.
I te krzyki 🫣
Dziecko śpi a tu nagle budzi się z krzykiem, płaczem, a jak chciałam go dotknąć, przytulić, uspokoić to krzyczał jeszcze bardziej 😶 Po czym się uspokajał, wypijał te mleko i zasypiał jak gdyby nigdy nic.

edit : nie ważne co by też było na kolację. Były dni, że zjadł dużo kolacji i wiedziałam na miliard procent, że nie idzie spać głodny, a i tak budził się na to mleko. Między 1 a 2 w nocy.
U mnie właśnie to samo.. między 1-2 a nocy, krzyki, jak przytulam to jeszcze gorzej, daje mleko i idzie spać.
 
Do góry