reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październikowe mamy 2025 ♥️

Nie, nie badałam
Ja ogólnie jestem po 2 biochemach 5 lat temu i się okazało, że mam mutacje Leiden i dostałam wtedy acard i neoparin od początku i urodziłam zdrowa córkę a teraz niby zmieniły się wytyczne i heparyna dopiero po dodatnim teście to już mnie chciało poskręcać i poszłam sprawdzić i moja gin mówi, żeby sprawdzić za 48 i jak będzie rosło to wtedy heparyna ale ja już wczoraj zaczęłam brać bo tak się bałam, wtedy pamiętam robiłam test w dniu miesiączki, test pozytywny a 2 dni później okres i tak 2 razy więc nie chciałam ryzykować 🙈
Ale ogólnie dalej nie wierzę w ta ciążę, mąż nawet mówi, że przecież na wyniku jest że 3 tydzień od 5,8 a ja mam 5,08 🙈🙈🙈
 
reklama
Nie, nie badałam
Ja ogólnie jestem po 2 biochemach 5 lat temu i się okazało, że mam mutacje Leiden i dostałam wtedy acard i neoparin od początku i urodziłam zdrowa córkę a teraz niby zmieniły się wytyczne i heparyna dopiero po dodatnim teście to już mnie chciało poskręcać i poszłam sprawdzić i moja gin mówi, żeby sprawdzić za 48 i jak będzie rosło to wtedy heparyna ale ja już wczoraj zaczęłam brać bo tak się bałam, wtedy pamiętam robiłam test w dniu miesiączki, test pozytywny a 2 dni później okres i tak 2 razy więc nie chciałam ryzykować 🙈
Doskonale Cię rozumiem. Też jestem po stracie. I nadal boje się uwierzyć że się udało 🫣
 
reklama
Do góry