reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październikowe mamy 2025 ♥️

reklama
Dziewczyny nie ma co porównywać (chociaż wiem, że to bardzo trudne) same wiecie jakie te cykle są skomplikowane i nigdy nie wiadomo kiedy tam się zaczęło tworzyć itp, głowy do góry ❤️
No nie każdej z nas to dotyczy ;) niektóre dziewczyny w tym ja jesteśmy po IVF, więc wiemy dokładnie kiedy doszło do zapłodnienia i jednak te daty muszą się w miarę zgadzać.
No, ale tak, nie zmienia to faktu, że każda z nas jest inna i dzieci rozwijają się w różnym tempie, więc nie ma co się porównywać 😃
 
10 grudnia a po miesiącach mój narzeczony był w trasie przez tydzień i nie spaliśmy razem. Wrócił na świecącą
Wiesz co, ciężko mi się odnieść do tego, bo tak daleko nie jest żadna z nas, ale może zapytaj na wrześniowych mamach, bo one są na podobnym etapie i może któraś ma podobną sytuację i trochę Cię podniesie na duchu ;)
 
10 grudnia a po miesiącach mój narzeczony był w trasie przez tydzień i nie spaliśmy razem. Wrócił na świecącą
A twoja lekarka na pewno dobrą datę wpisała w aparat? Wiesz, każdy jest tylko człowiekiem, może jej się ręką omsknela czy coś :)
Jak wrócił na święta i wtedy się udało, to mogłoby oznaczać, że przesunęła ci się owulacja i być może nie jesteś wcale w 8 tygodniu, tylko ci na USG skorygują, ja tak miałam w poprzedniej ciąży, różnica wynosiła aż 8 dni, więc sporo. Różne rzeczy się zdarzają i tak naprawdę bez monitorowania owulacji nikt nie będzie w stanie ci nic powiedzieć na ten moment, trzeba poczekać i liczyć, że kropek sobie da radę. Wszystkie jesteśmy w tym razem ❤️
 
No nie każdej z nas to dotyczy ;) niektóre dziewczyny w tym ja jesteśmy po IVF, więc wiemy dokładnie kiedy doszło do zapłodnienia i jednak te daty muszą się w miarę zgadzać.
No, ale tak, nie zmienia to faktu, że każda z nas jest inna i dzieci rozwijają się w różnym tempie, więc nie ma co się porównywać 😃
No tak, wy macie akurat dość pewne te daty, z jednej strony spoko, bo nie ma miejsca na gdybanie, ale z drugiej stres, bo gdyby cokolwiek się nie zgadzało, to nie ma miejsca na jakieś odchylenia.

Może źle zabrzmię, ale kilka razy tu padło określenie, że może dziecko jest "leniwe" i się wolniej rozwija i tak sobie pomyślałam, czy to nie jest trochę wprowadzanie w błąd? Z tego co się orientuję (ale mogę się mylić!) w pierwszym trymestrze każdy zarodek rozwija się w tym samym tempie, więc różnica może być w terminie owulacji, który jest umownie określany na 14 dni po miesiączce ale faktycznie może być inny, natomiast tempo rozwoju zarodka jest takie samo, nie?

U mnie na przykład na każdym USG wychodziły daty pokrywające się z terminami wizyt, tylko przesunięte względem OM. Ale nie było tak, że względem tygodni raz była większa a raz mniejsza, rozbieżności pojawiły się dopiero w 3 trymestrze.
 
No tak, wy macie akurat dość pewne te daty, z jednej strony spoko, bo nie ma miejsca na gdybanie, ale z drugiej stres, bo gdyby cokolwiek się nie zgadzało, to nie ma miejsca na jakieś odchylenia.

Może źle zabrzmię, ale kilka razy tu padło określenie, że może dziecko jest "leniwe" i się wolniej rozwija i tak sobie pomyślałam, czy to nie jest trochę wprowadzanie w błąd? Z tego co się orientuję (ale mogę się mylić!) w pierwszym trymestrze każdy zarodek rozwija się w tym samym tempie, więc różnica może być w terminie owulacji, który jest umownie określany na 14 dni po miesiączce ale faktycznie może być inny, natomiast tempo rozwoju zarodka jest takie samo, nie?

U mnie na przykład na każdym USG wychodziły daty pokrywające się z terminami wizyt, tylko przesunięte względem OM. Ale nie było tak, że względem tygodni raz była większa a raz mniejsza, rozbieżności pojawiły się dopiero w 3 trymestrze.
Z tym "lenistwem" to nie chodziło może o siatkę centylową? Są normy wzrostu i nie zawsze jest książkowo w centylach. Jedne dzieci są dokładnie w środku, inne na minimum czy maximum. I to też z tego co pamiętam może się zmieniać. Na forum była gdzieś taka historia. Dziecko ciągle w dolnej granicy chyba na 5 centylu a potem wystrzeliło ponad średnią. Oczywiście ważne żeby się w ogóle w normach mieściło.
 
Ja bym powiedziała że nie leniwe, tylko każde dziecko znajduje się w danym centylu. Moja pierwsza córka była w 97 centylu więc rosła bardzo szybko, miała 4kg jak się urodziła ale będzie mniejsze dziecko które będzie w 5 centylu to będzie male. Tylko to musi być któryś pomoar aby to sprawdzić.
 
reklama
Do góry