reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październikowe mamy 2025 ♥️

Hej dziewczyny :)

Obserwuje wątek od jakiegoś czasu. Myślałam, że przestanę czytać, ale wykręciłam się i chciałabym dołączyć do wątku prywatnego i nie być podglądaczem :p

Mam na imię Ania. Mam 6.5 letnią córkę z pierwszego małżeństwa. Od ponad roku starałam się z obecnym mężem o dziecko i udało się po pierwszej stymulacji aromkiem.

29 stycznia pokazała się już dość wyraźna druga kreska. Tego samego dnia beta 75…2 dni później już ponad 200. Jestem w kontakcie SMS z moją ginekolog, która będzie prowadziła ciążę i póki co powtarzałam betę po tygodniu od tej, w której wyszło ponad 200 i było już około 4500. Później już nie badałam bety tylko umówiłam się na pierwszą wizytę, która jest jutro o 16.40 !

Ostatnia miesiączkę miałam 1 stycznia, owulację około 13-14, plamienie implantacyjne 23-25 stycznia.

Przy pierwszej ciąży po zrobieniu testy po prostu w mojej głowie włączył się tryb " jesteś w ciąży " a teraz jakaś paranoja, mój mąż się śmieje że przeszłam już przez fazy nowotworu, cp, pustego jaja płodowego i bliźniaków ( bardzo wcześnie zaczęły mi się objawy i są intensywne). Także po wielu ciągnących się dniach oczekiwania jutro się dowiemy co tam jest, oczywiście mam nadzieję zobaczyć bijące serduszko.

A i jestem z Gdańska :)
Witamy i czekamy zatem jutro na wieści 🙂
 
reklama
Hej dziewczyny :)

Obserwuje wątek od jakiegoś czasu. Myślałam, że przestanę czytać, ale wykręciłam się i chciałabym dołączyć do wątku prywatnego i nie być podglądaczem :p

Mam na imię Ania. Mam 6.5 letnią córkę z pierwszego małżeństwa. Od ponad roku starałam się z obecnym mężem o dziecko i udało się po pierwszej stymulacji aromkiem.

29 stycznia pokazała się już dość wyraźna druga kreska. Tego samego dnia beta 75…2 dni później już ponad 200. Jestem w kontakcie SMS z moją ginekolog, która będzie prowadziła ciążę i póki co powtarzałam betę po tygodniu od tej, w której wyszło ponad 200 i było już około 4500. Później już nie badałam bety tylko umówiłam się na pierwszą wizytę, która jest jutro o 16.40 !

Ostatnia miesiączkę miałam 1 stycznia, owulację około 13-14, plamienie implantacyjne 23-25 stycznia.

Przy pierwszej ciąży po zrobieniu testy po prostu w mojej głowie włączył się tryb " jesteś w ciąży " a teraz jakaś paranoja, mój mąż się śmieje że przeszłam już przez fazy nowotworu, cp, pustego jaja płodowego i bliźniaków ( bardzo wcześnie zaczęły mi się objawy i są intensywne). Także po wielu ciągnących się dniach oczekiwania jutro się dowiemy co tam jest, oczywiście mam nadzieję zobaczyć bijące serduszko.

A i jestem z Gdańska :)
witamy , w takim razie daj znać jutro na kiedy wychodzi ci termin to wpisze cię na pierwszą stronę ☺️ oczywiście trzymamy mocno kciuki aby wszystko było w porządku i żebyś zobaczyła serduszko ☺️
 
Ja to już przytulam WC od rana🫣 wczoraj byłam u sąsiadki i pytała mnie, który mam miesiąc 3,4🤣🤣 taki mam brzuchol wzdęty non stop🫣
Mała Mi trzymaj się
 
Tak jak do tej pory nie czułam się za bardzo w ciąży, bo objawy jakieś delikatne miałam, ale nic specjalnego tak od wczorajszego wieczora mam takie potworne mdłości, że już zdecydowanie czuję się w ciąży 🤢
 
Tak jak do tej pory nie czułam się za bardzo w ciąży, bo objawy jakieś delikatne miałam, ale nic specjalnego tak od wczorajszego wieczora mam takie potworne mdłości, że już zdecydowanie czuję się w ciąży 🤢
to ja tak miałam wczoraj pierwszy raz ,boże do 12 myślałam że umrę , w pracy co chwilę chodziłam do toalety bo nie wiedziałam że nie będę 🤮 . Później mi przeszło i złapało mnie wieczorem i znowu mnie trzymało ale to bardziej mnie tak mulilo i czułam jakbym coś w gardle miała . Teraz narazie jest okej i mam nadzieję że tak dostanie 🤞
 
reklama
Do góry