reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

🌱🌺 Marcowe kreski 🌺🌱

reklama
No ja też mało ogólnie ważyłam. Max 43 kg i powiem Ci coś w tym jest co piszesz z traumatycznymi przeżyciami. Nie wiem co przeszłaś ale miało na to na pewno duży wpływ. Wiem to z własnej autopsji bo też jadłam słodkie w zasadzie, obiady i kolacje to z ledwością przełykałam i Mama zawsze mówiła, że jak nie będę jadła to zniknę Jej w oczach. Nie robiąc I nie chcąc robić Jej przykrości udawałam ,że jem podkardliem wypluwając jedzenie albo po kieszeniach chowałam, serio..
Na mnie miała wpływ sytuacja w domu, Mama z dziećmi (rodzeństwa przybywało) a ojciec alkoholik i ćpun z resztą okropny. Szybko musiałam dorosnąć, żeby Mamę wspomóc przy młodszym rodzeństwie, chodziłam na gazety i sprzedawałam jakieś ulotki i takie drobne prace,żeby dać Mamie bo mimo ,że ten frajer pracował mało Mamie dawał pieniędzy. Dokładnie to w wieku 9 lat z gazetami latałam.
Najgorsze było jak bił Mamę (wtedy nawet nie wiedziałam ) dopiero później zobaczyłam na własne oczy. Miałam chyba 10 lat. Nigdy tego widoku nie zapomnę, nigdy. Wtedy pierwszy raz zrobiłam ojcu krzywdę (dosłownie) zadzwoniłam od sąsiadki na policję ,żeby go zabrali a na 2 dzień jak wyszedł to mówi do mnie "już nie jesteś moją córka ku..o". Mogłabym tak pisać. Ogarnął się dopiero jak znowu złapałam go na tym jak Mamę bił i zawołałam starszaków z podwórka. Wtedy to był hardkor. Pił dalej ale bał się już uderzyć. Niedługo później (jak siostra miała rok z hakiem) wyjechał i do dzisiaj go nie widziałam no i nie chce go widzieć. Mimo takiego upływu czasu nie interesuje mnie ten człowiek , za to co robił mojej Mamie.
No i właśnie to dużo zaważyło na tym jak wyglądałam prawie przez całe życie..
Smutna ta historia. Przykro mi że musiałaś przez to przechodzić, Ty , Twoja mama i rodzeństwo. Wczoraj rozmawiałam z moją mamą i obgadywalysmy takiego sąsiada co się rozwodzi z żoną i mama moja mówiła że powinna mu wybaczyć zdradę bo mają dzieci. No właśnie nie, nie powinno się poświęcać siebie tylko ze względu na dzieci bo właśnie potem te dzieci obserwują cała tą sytuację i wcale to nie jest dobre dla nich. Ale moi rodzice to jeszcze żyją tym "co ludzie powiedzą" Myślę że młodsze pokolenie już ma w 4 literach " co ludzie powiedzą ".

No i to by było na tyle. Mówiłam 🤷🏻‍♀️
Nic nie chce mówić ale ja tam coś dostrzegam. Powtórzysz jeszcze rano ? 😁
 
Czemu to Ovi musi się u mnie tak długo utrzymywać? 😔

A z drugiej strony, co jeśli to nie Ovi? Co jeśli wypłukuje się wcześniej, a ja wyłapuję biochem już kolejny raz? Nie wiem czy to jest w ogóle możliwe… Tym razem nie sprawdzałam codziennie, jak ta kreska jaśnieje. Ale byłam przekonana, że dzisiaj to już będzie biel aż razi 🙄
 
reklama
Czemu to Ovi musi się u mnie tak długo utrzymywać? 😔

A z drugiej strony, co jeśli to nie Ovi? Co jeśli wypłukuje się wcześniej, a ja wyłapuję biochem już kolejny raz? Nie wiem czy to jest w ogóle możliwe… Tym razem nie sprawdzałam codziennie, jak ta kreska jaśnieje. Ale byłam przekonana, że dzisiaj to już będzie biel aż razi 🙄
Ja mam dzisiaj jakieś dziwne myśli,że ten pęcherzyk pękł u mnie przed podaniem Ovi albo chwilę po podaniu 🫣i że podałam go bezsensownie a teraz się bujam z sikaniem codziennie i wypatrywaniem czy kreska blednie...czułaś po ovi ból owulacyjny ? Bo mnie odrazu po podaniu zastrzyku zaczął kłóć lewy jajnik.a potem już totalnie nic.i do tej pory zero jakichkolwiek bóli.nawet piersi mnie nie bolą tak jak zawsze po owulacji.w środę było ciałko żółte i dostałam duphaston.ale totalnie nie czuje żeby z tego coś mogło być...
 
Do góry