reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zwolnienie lekarskie

reklama
pinocchio GIF
Oooo Pinokio 🤣🤣
 
Mam nadzieję że jest karma wraca i tego Ci życzę. Miłego dnia 🌞 🔥

A ja Ci życzę z całego serca, żebyś nie musiała mieć tak jak Ja czy inne koleżanki na tym forum zagrożonej ciąży, zastanawiać się czy Twoje dziecko przeżyje :) I tak karma zdecydowanie wraca więc ja zawsze wysyłam same ciepłe myśli, nawet do kłamczuch :)
 
Tak czytam ten wątek i wiecie z czym jest problem? Z pracodawcami.
Gdybyśmy nie mieli w Polsce tyłu januszexów to by nie było gadki o niedostosowaniu warunków pracy. Dodatkowo, sorry ale 100% płatne l4, nie zachęca do pracy.
Bardzo mi się spodobał system, który ktoś tu opisał w Holandii. Przyzakładowy lekarz. Lekarz decyduje jak może pracować ciężarna. Może na inną zmianę, może więcej przerw, może w mniejszym wymiarze godzin.
Prawda jest taka, że jeżeli ma się jakieś dolegliwości ciążowe utrudniające pracę, a ciąża sama w sobie nie jest zagrożona to ciężko jest pracować w pełnym wymiarze, a w domu jest luzik.

Ale w naszym systemie jest nadal dużo do naprawy... nie tylko w związku z l4, ale i wypłatami pod stołem, niewłaściwą ewidencją pracy itd.
 
Tak czytam ten wątek i wiecie z czym jest problem? Z pracodawcami.
Gdybyśmy nie mieli w Polsce tyłu januszexów to by nie było gadki o niedostosowaniu warunków pracy. Dodatkowo, sorry ale 100% płatne l4, nie zachęca do pracy.
Bardzo mi się spodobał system, który ktoś tu opisał w Holandii. Przyzakładowy lekarz. Lekarz decyduje jak może pracować ciężarna. Może na inną zmianę, może więcej przerw, może w mniejszym wymiarze godzin.
Prawda jest taka, że jeżeli ma się jakieś dolegliwości ciążowe utrudniające pracę, a ciąża sama w sobie nie jest zagrożona to ciężko jest pracować w pełnym wymiarze, a w domu jest luzik.

Ale w naszym systemie jest nadal dużo do naprawy... nie tylko w związku z l4, ale i wypłatami pod stołem, niewłaściwą ewidencją pracy itd.

Nie no, oczywiście tylko akurat w tym wątku nie ma ani potwierdzonej przez lekarza ciąży więc nie ma zaświadczenia o ciąży, szef o niej nie wie więc nie ma nawet jak zaproponować innych warunków.
Najpewniej dowie się już z kodu B. 🙈
 
reklama
Nie no, oczywiście tylko akurat w tym wątku nie ma ani potwierdzonej przez lekarza ciąży więc nie ma zaświadczenia o ciąży, szef o niej nie wie więc nie ma nawet jak zaproponować innych warunków.
Najpewniej dowie się już z kodu B. 🙈
Niestety są i takie sytuacje, że nawet nie zdążysz poinformować bo już jesteś na zwolnieniu. Albo, jak ja, w szpitalu. Ale to chyba nie ten przypadek skoro tutaj są plany majówkowe i inne- też takie miałam, już się z nimi z żalem pożegnałam, za rok nadrobię, bo liczę, że jednak skończy się to wszystko dobrze 🤪 i będę się majowkowac za rok z dzieckiem 😄
 
Do góry