reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

☀️🌷KWIETNIOWE KRESKI☀️🌷 Mrozy żegnamy, a za 9 miesięcy dzieciątka nasze powitamy 👶

Dla przypomnienia to są pęcherzyki niby ciążowe 1. Czwartek
2. Piątek
 

Załączniki

  • IMG_2463.jpeg
    IMG_2463.jpeg
    1,8 MB · Wyświetleń: 128
  • IMG_2464.jpeg
    IMG_2464.jpeg
    1,4 MB · Wyświetleń: 120
reklama
Cześć dziewczyny
Ja w szpitalu
Tak jak pisałam kazali w piątek wrócić do domu pomimo skierowania .. i czekać aż zaczną się duże bóle lub duże krwawienie
Wczoraj z samego rana pojechałam powtórzyć betę tak jak kazał lekarz zaraz załączę zdj
Wczoraj inny gin stwierdził że dla niego jest to ciąża mimo niskiego wzrostu bety
Że endometrium jest bardzo ładnie powiększone jak w ciąży i że ten pęcherzyk też jest ok (który widział inny lekarz w czwartek i w piątek na USG )
Zlecił mi badania wczoraj toksoplazmozę glukozą morfologię i mocz i wypisał duphaston
Dziś z rana kazał przyjść z tą betą wczorajszą z rana i wynikami jw.
poszłam mówi że glukoza za duża skierowanie do diabetologa skierowanie na kolejne badania już chciał wypisywać l4 i mówi a niech się Pani jeszcze położy na koziołka
Wsadził palce jak wstałam tak poleciała krew i mówi natychmiast do szpitala
Przyjęli mnie na patologię ciąży ale byłam przed chwilą na USG i doktor mówi że on żadnego pęcherzyka nie widzi (tego który widział w tamtym tyg pierwszy lekarz )
Za to widzi jakiś pęcherzyk przy lewym jajniku ale sam nie wie co to jest ;((
I że mam się kłaść i czekać na multum badań dziś i multum badań jutro rano
Mówi że są trzy opcje ; 1. Że jest ciąża ale pęcherzyk się ukrył (skoro był widoczny na tamtym tyg) a ja mówię tak na pewno ciąża to nie zabawa w chowanego przecież się nie schowała. On na to że „mogło się schować gdzieś .” I ciul taka gadka z nimi
2. Samoistne poronienie (dlatego lekkie krwawienie)
3. Ciąża pozamaciczna której obecnie nie widzi nigdzie

No i ciul wyszłam na zewnątrz na ławeczkę poryczałam się całą bo ciul wi co jest grane
Mam już dość naprawdę psychicznie mam dość
Do tego siedze na sali z dwoma starszymi babkami (te sale tutaj kompletna bida w porównaniu do tego co jest na Ginekologii położnej -gdzie leżałam ostatnio ) płakać mi się chce w ch** bo nie wiem co się dzieje
Zaczął mnie boleć brzuch z lewej strony jak na okres jak na owulację bóg wi do tego krzyże też mówię to na dyżurce pielęgniarka a one „ok przekażemy lekarzowi „
Mój gin u którego byłam wczoraj i dziś (i już u niego zostaje bo jakoś przekonał mnie do siebie ) - mówił że dziś będzie na dyżurze więc się będziemy widzieć ale on będzie kuźwa dwa piętra wyżej (ginekologia położnictwo) a nie na patologii może do mnie zejdzie …;((
Nie wiem co mam myśleć i robić ze sobą
Miał ktoś tak ?
Oh strasznie przykro mi to czytać. Nie wyobrażam sobie w takiej niepewności trwać :( trzymaj się mocno!
brzmi to jak jakiś absurd żeby lekarze nie mogli się zdecydować co widzą. No nie do pomyślenia. Czy to jedyny szpital w okolicy? Jaki to szpital wgl? Może można się gdzieś przetransportować?
 
Dla przypomnienia to są pęcherzyki niby ciążowe 1. Czwartek
2. Piątek
Czytam i nie dowierzam. Jak można aż tak bardzo mącić… ciąża, poronienie, brak ciąży, pozamaciczna a w sumie to nie wiadomo co. Tulę cię i przesyłam dużo cierpliwości. @moonlight12 ma rację, może jest opcja przeniesienia ciebie gdzieś gdzie bardziej się na tym znają?
 
Cześć dziewczyny
Ja w szpitalu
Tak jak pisałam kazali w piątek wrócić do domu pomimo skierowania .. i czekać aż zaczną się duże bóle lub duże krwawienie
Wczoraj z samego rana pojechałam powtórzyć betę tak jak kazał lekarz zaraz załączę zdj
Wczoraj inny gin stwierdził że dla niego jest to ciąża mimo niskiego wzrostu bety
Że endometrium jest bardzo ładnie powiększone jak w ciąży i że ten pęcherzyk też jest ok (który widział inny lekarz w czwartek i w piątek na USG )
Zlecił mi badania wczoraj toksoplazmozę glukozą morfologię i mocz i wypisał duphaston
Dziś z rana kazał przyjść z tą betą wczorajszą z rana i wynikami jw.
poszłam mówi że glukoza za duża skierowanie do diabetologa skierowanie na kolejne badania już chciał wypisywać l4 i mówi a niech się Pani jeszcze położy na koziołka
Wsadził palce jak wstałam tak poleciała krew i mówi natychmiast do szpitala
Przyjęli mnie na patologię ciąży ale byłam przed chwilą na USG i doktor mówi że on żadnego pęcherzyka nie widzi (tego który widział w tamtym tyg pierwszy lekarz )
Za to widzi jakiś pęcherzyk przy lewym jajniku ale sam nie wie co to jest ;((
I że mam się kłaść i czekać na multum badań dziś i multum badań jutro rano
Mówi że są trzy opcje ; 1. Że jest ciąża ale pęcherzyk się ukrył (skoro był widoczny na tamtym tyg) a ja mówię tak na pewno ciąża to nie zabawa w chowanego przecież się nie schowała. On na to że „mogło się schować gdzieś .” I ciul taka gadka z nimi
2. Samoistne poronienie (dlatego lekkie krwawienie)
3. Ciąża pozamaciczna której obecnie nie widzi nigdzie

No i ciul wyszłam na zewnątrz na ławeczkę poryczałam się całą bo ciul wi co jest grane
Mam już dość naprawdę psychicznie mam dość
Do tego siedze na sali z dwoma starszymi babkami (te sale tutaj kompletna bida w porównaniu do tego co jest na Ginekologii położnej -gdzie leżałam ostatnio ) płakać mi się chce w ch** bo nie wiem co się dzieje
Zaczął mnie boleć brzuch z lewej strony jak na okres jak na owulację bóg wi do tego krzyże też mówię to na dyżurce pielęgniarka a one „ok przekażemy lekarzowi „
Mój gin u którego byłam wczoraj i dziś (i już u niego zostaje bo jakoś przekonał mnie do siebie ) - mówił że dziś będzie na dyżurze więc się będziemy widzieć ale on będzie kuźwa dwa piętra wyżej (ginekologia położnictwo) a nie na patologii może do mnie zejdzie …;((
Nie wiem co mam myśleć i robić ze sobą
Miał ktoś tak ?
Współczuję tych przeżyć 😢 Trzymaj się i oby szybko się ten koszmar skończył 😐
 
Oh strasznie przykro mi to czytać. Nie wyobrażam sobie w takiej niepewności trwać :( trzymaj się mocno!
brzmi to jak jakiś absurd żeby lekarze nie mogli się zdecydować co widzą. No nie do pomyślenia. Czy to jedyny szpital w okolicy? Jaki to szpital wgl? Może można się gdzieś przetransportować?
Dziękuje
Niestety u nas mamy dwa szpitale w Tarnowie
Nowy i stary
Ja obecnie jestem na starym ale on jest dużo lepszy niż Nowy (mimo że pracuje w nim moja mama ) ale w tym nowym jak 7.04 jeździłam z plamieniem i beta 65 to powiedzieli mi „żeby szukać prywatnie lekarze bo oni mają dwie cesarki do zrobienia” tak więc wyszłam stamtąd zadzwoniłam do prywatnego i sekretarka powiedziała mi że lekarz kończy za 10 min żeby udać się na stary szpital że tam na pewno nikt nie zostawi mnie bez pomocy no i rzeczywiście tak było trafiłam wtedy właśnie na tego lekarza który od wczoraj się mną opiekuje
(który stwierdził że wzrost bety wzrostowi bet nie równy i że liczy się bardziej ten pęcherzyk który wcześniejszy lekarz widział na USG i duże endometrium więc znowu zrobili mi nadzieję że może jednak ciąża aa tu na szpital dzisiaj doktor mówi że nie widać pęcherzyka ja prdl nie mogę poprostu w to uwierzyć co się dzieje .. )
I on dziś rano jak mnie wysyłał tutaj mówił będziemy się widzieć bo mam dziś dyżur (no ale dyżur ma dwa piętra wyżej ) a mnie dali na patologię bo nie było miejsc już tak dyzo przyjęć było dzisiaj jutro mnie mają przenieść
ale chyba zaraz wsiądę w windę i przejadę się do niego tam ..
 
Dziękuje
Niestety u nas mamy dwa szpitale w Tarnowie
Nowy i stary
Ja obecnie jestem na starym ale on jest dużo lepszy niż Nowy (mimo że pracuje w nim moja mama ) ale w tym nowym jak 7.04 jeździłam z plamieniem i beta 65 to powiedzieli mi „żeby szukać prywatnie lekarze bo oni mają dwie cesarki do zrobienia” tak więc wyszłam stamtąd zadzwoniłam do prywatnego i sekretarka powiedziała mi że lekarz kończy za 10 min żeby udać się na stary szpital że tam na pewno nikt nie zostawi mnie bez pomocy no i rzeczywiście tak było trafiłam wtedy właśnie na tego lekarza który od wczoraj się mną opiekuje
(który stwierdził że wzrost bety wzrostowi bet nie równy i że liczy się bardziej ten pęcherzyk który wcześniejszy lekarz widział na USG i duże endometrium więc znowu zrobili mi nadzieję że może jednak ciąża aa tu na szpital dzisiaj doktor mówi że nie widać pęcherzyka ja prdl nie mogę poprostu w to uwierzyć co się dzieje .. )
I on dziś rano jak mnie wysyłał tutaj mówił będziemy się widzieć bo mam dziś dyżur (no ale dyżur ma dwa piętra wyżej ) a mnie dali na patologię bo nie było miejsc już tak dyzo przyjęć było dzisiaj jutro mnie mają przenieść
ale chyba zaraz wsiądę w windę i przejadę się do niego tam ..
Masakra :(
 
Cześć dziewczyny
Ja w szpitalu
Tak jak pisałam kazali w piątek wrócić do domu pomimo skierowania .. i czekać aż zaczną się duże bóle lub duże krwawienie
Wczoraj z samego rana pojechałam powtórzyć betę tak jak kazał lekarz zaraz załączę zdj
Wczoraj inny gin stwierdził że dla niego jest to ciąża mimo niskiego wzrostu bety
Że endometrium jest bardzo ładnie powiększone jak w ciąży i że ten pęcherzyk też jest ok (który widział inny lekarz w czwartek i w piątek na USG )
Zlecił mi badania wczoraj toksoplazmozę glukozą morfologię i mocz i wypisał duphaston
Dziś z rana kazał przyjść z tą betą wczorajszą z rana i wynikami jw.
poszłam mówi że glukoza za duża skierowanie do diabetologa skierowanie na kolejne badania już chciał wypisywać l4 i mówi a niech się Pani jeszcze położy na koziołka
Wsadził palce jak wstałam tak poleciała krew i mówi natychmiast do szpitala
Przyjęli mnie na patologię ciąży ale byłam przed chwilą na USG i doktor mówi że on żadnego pęcherzyka nie widzi (tego który widział w tamtym tyg pierwszy lekarz )
Za to widzi jakiś pęcherzyk przy lewym jajniku ale sam nie wie co to jest ;((
I że mam się kłaść i czekać na multum badań dziś i multum badań jutro rano
Mówi że są trzy opcje ; 1. Że jest ciąża ale pęcherzyk się ukrył (skoro był widoczny na tamtym tyg) a ja mówię tak na pewno ciąża to nie zabawa w chowanego przecież się nie schowała. On na to że „mogło się schować gdzieś .” I ciul taka gadka z nimi
2. Samoistne poronienie (dlatego lekkie krwawienie)
3. Ciąża pozamaciczna której obecnie nie widzi nigdzie

No i ciul wyszłam na zewnątrz na ławeczkę poryczałam się całą bo ciul wi co jest grane
Mam już dość naprawdę psychicznie mam dość
Do tego siedze na sali z dwoma starszymi babkami (te sale tutaj kompletna bida w porównaniu do tego co jest na Ginekologii położnej -gdzie leżałam ostatnio ) płakać mi się chce w ch** bo nie wiem co się dzieje
Zaczął mnie boleć brzuch z lewej strony jak na okres jak na owulację bóg wi do tego krzyże też mówię to na dyżurce pielęgniarka a one „ok przekażemy lekarzowi „
Mój gin u którego byłam wczoraj i dziś (i już u niego zostaje bo jakoś przekonał mnie do siebie ) - mówił że dziś będzie na dyżurze więc się będziemy widzieć ale on będzie kuźwa dwa piętra wyżej (ginekologia położnictwo) a nie na patologii może do mnie zejdzie …;((
Nie wiem co mam myśleć i robić ze sobą
Miał ktoś tak ?
Ale chyba przy poronieniu samoistnym, beta nie rosłaby tak . Z drugiej strony progesteron spada więc mogło zacząć się krwawienie.
Ogólnie dobrze,że jesteś w szpitalu i niech obserwują Ci ten jajnik /jajowód. Właśnie w CP boli brzuch po jednej stronie..
Jezus przykro mi 😞
 
reklama
Ale chyba przy poronieniu samoistnym, beta nie rosłaby tak . Z drugiej strony progesteron spada więc mogło zacząć się krwawienie.
Ogólnie dobrze,że jesteś w szpitalu i niech obserwują Ci ten jajnik /jajowód. Właśnie w CP boli brzuch po jednej stronie..
Jezus przykro mi 😞
No otóż to
Tylko czemu jej nie widać ?
Chyba że to ten Ala pęcherzyk co widzi przy jajniku .. albo jeszcze wyczytałam że pęcherzyk grafa jest widoczny jeśli nie pęknie przy owulacji aa owulacji przecież tera nie było bo bóg wie co się tam dzieje a wypadałaby właśnie tak w tamtym tyg żeby być miała być ….
 
Do góry