reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

In vitro 2024 - refundacja

U mnie był zarodek przetrzymany do 6 doby ze względu na pgta :D w dniu podawania wychodził już lekko z otoczki 😅
oooh dajesz nadzieje bo piszą ze mają mniejsze szanse. Był zapłodniony tradycyjnie ivf, i w 6 dobie wyszedł z otoczki i został podany, ja miałam na świeżo, więc to była 6 doba. Duphaston dostałam od dnia punkcji, a utrogestan na 1 dzień po punkcji.
Myślę że w przypadku 6 dniowca wychodzącego z otoczki następuje o ten jeden dzień szybciej implantacja, a ile dpt masz zrobić bhcg dla kliniki?
 
reklama
Ja przy drugim transferze miałam akurat urlop i pracowałam głównie w ogródku, pielenie itp :) jeśli jesteś na codzień aktywna to myślę że na spokojnie
latam jak głupia, bo mam zawsze miliard rzeczy…. Oszczędzam się… chyba. Właściwie to…. Odpuściłam treningi, kładę się na chwilę częściej, ale dziś wjechała zmiana pościeli, zasłony wieszałam, więc czy to oszczędny tryb…. Nie sądzę. Lekarz prosił tylko żebym się nie stresowała:) starego więcej w domu nie ma, jak jest, więc i nerwów mniej 🤣
 
oooh dajesz nadzieje bo piszą ze mają mniejsze szanse. Był zapłodniony tradycyjnie ivf, i w 6 dobie wyszedł z otoczki i został podany, ja miałam na świeżo, więc to była 6 doba. Duphaston dostałam od dnia punkcji, a utrogestan na 1 dzień po punkcji.
Myślę że w przypadku 6 dniowca wychodzącego z otoczki następuje o ten jeden dzień szybciej implantacja, a ile dpt masz zrobić bhcg dla kliniki?
Powiem ci że na to z której doby to nie ma co patrzeć. Mi sama embriolog mówiła że na to nie ma co zwracać uwagi każdy zarodek ma potencjal. A to że zostawiają troszke dłużej to wynika z różnych względów np. żeby bezpiecznie pobrać materiał do pgta, żeby bezpiecznie zamrozić, żeby zdążył jeszcze pogonić itp. każdy zarodek zakwalifikowany do transferu ma szansę :)
Na pewno jest to dobry znak jak już powoli wychodzi z otoczki :)
Niby po transferze lekarz mi mówił żebym zrobiła 11 dpt ale nie bardzo mi pasuje ten termin z pozostałymi betami. Chciałabym to jakoś zazębić, żeby mi się zgrało z sobotnią betą, więc chyba pójdę 10 dpt. W karcie mam wpisane że beta 10-11 dpt więc może nic się nie stanie 😉
 
Ostatnia edycja:
Powiem ci że na to z której doby to nie ma co patrzeć. Mi sama embriolog mówiła że na to nie ma co zwracać uwagi każdy zarodek ma potencjal. A to że zostawiają troszke dłużej to wynika z różnych względów np. żeby bezpiecznie pobrać materiał do pgta, żeby bezpiecznie zamrozić, żeby zdążył jeszcze pogonić itp. każdy zarodek zakwalifikowany do transferu ma szansę :)
Na pewno jest to dobry znak jak już powoli wychodzi z otoczki :)
Niby po transferze lekarz mi mówił żebym zrobiła 11 dpt ale nie bardzo mi pasuje ten termin z pozostałymi betami. Chciałabym to jakoś zazębić, żeby mi się zgrało z sobotnią betą, więc chyba pójdę 10 dpt. W karcie mam wpisane że beta 10-11 dpt więc może nic się nie stanie 😉
na pewno, skoro 10/11 to teoretycznie możesz sobie wybrać 🤣 ja mam 10 dpt, konkretną datę dał na 5.06.
I patrzę że napisane przy nim jest - wykluta blastocysta.

Ludzie… ale to się dłuży….. hodowla to był pikuś 🙈 czuję się znów jak na kreskach, kiedy po owulacji czekało się i liczyło każdy jeden dzień po 😅🤣😭
 
na pewno, skoro 10/11 to teoretycznie możesz sobie wybrać 🤣 ja mam 10 dpt, konkretną datę dał na 5.06.
I patrzę że napisane przy nim jest - wykluta blastocysta.

Ludzie… ale to się dłuży….. hodowla to był pikuś 🙈 czuję się znów jak na kreskach, kiedy po owulacji czekało się i liczyło każdy jeden dzień po 😅🤣😭
To ja miałam odwrotnie, dla mnie najgorszy czas był po punkcji. Czekanie na wynik hodowli to była największa kara 🙈
 
Hej wszystkie dziewczyny, co o mnie pamiętały ❤️❤️ my mamy termin na jutro dopiero, ale mam cukrzyce ciążową i stad decyzja o wywołaniu. Cukrzycę mam prowadzoną podręcznikową. Dwóch lekarzy, którzy mnie prowadzą (jeden ze szpitala, druga z gabinetu) obydwoje stwierdzili, ze ja żadnej cukrzycy nie mam i nie wiadomo czemu to ogtt mi wyszło w przekroczeniu. Generalnie ostatnie dwa tygodnie byłam hardkorowo chora. Miałam napadowy kaszel taki, którego nie dawało się powstrzymać oraz straciłam głos. Poprawiło mi się dopiero w poniedzialek, chociaż nadal kaszle. W pon byłam w szpitalu, bo mnie skierowali już na wywołanie, ale odmówiłam przyjęcia. Kazała mi baba napisać samodzielnie, ze biorę odpowiedzialność za potencjalne konsekwencje m.in. wewnątrzmaciczne obumarcie płodu. Napisałam, podpisałam, ale No trudne to było dla mnie i dosyć traumatyczne, nie powiem. Mam wynajęta prywatna położna i się z nią dogadalam, ze dziś się pójdę położyć do tego cholernego szpitala na wywołanie… trochę to wyglada tak, ze nawet jak Ci moi lekarze maja zdanie jakie maja, czyli żeby nie wywoływać, to nie mogą mi zalecić inaczej przez wytyczne ptgit. Co jest mega słabe, bo nie sama cukrzyca jest wskazaniem do wcześniejszego rozwiązania, a jej konsekwencje. Wiec wg mnie tu wychodzi jednak ta negatywna strona tego nadgorliwego dbania o ciężarne w Polsce. No ale cóż. Idę na 16 dziś, mam nadzieje, ze już dziś zaczną procedurę.

Nie wiem czy to Cię pocieszy - ale miałam podobną sytuację.
Wywołanie przebiegło ekspresowo i w sumie całkiem bezboleśnie mimo, że bez znieczulenia.
Także i Tobie tego życzę!
 
reklama
Kurde a u mnie chyba nic z tego… zaczęłam krwawić… jutro mam lekarza, no ale ja już jestem po jednym poronieniu na podobnym etapie i mam wrażenie, że to krwawienie jest identyczne…
Jedz na IP, miałam to w 6+4
Krwawiłam gorzej jak w okres, że skrzepami, już byłam 100% przekonana że po wszystkim, serio aż lekarka chyba nie wierzyła że na usg będzie okej, nie będę obrzydzać ale łazienkę w gabinecie to mieli zakrwawiona przeze mnie a tylko zakładałam spódniczkę do badania🤷‍♀️Na USG okej, później wyszedł krwiak.
Nie zakładaj złego ✊🏻
 
Do góry