reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Badanie pappa

A czemu nie chcesz zrobić amniopunkcji?
Skoro tak bardzo się stresujesz to to najlepsza opcja na ten moment.
No dlatego że.boje się złej diagnozy to raz mam 1:151 kobiet z tym wynikiem moze urodzić dziecko z zespołem Edwardsa takie dzieci umierają i mój świat też by umarł dlatego tak bardzo się boję
 
reklama
No dlatego że.boje się złej diagnozy to raz mam 1:151 kobiet z tym wynikiem moze urodzić dziecko z zespołem Edwardsa takie dzieci umierają i mój świat też by umarł dlatego tak bardzo się boję
To wolisz nie mieć konkretnej diagnozy i denerwować się kolejne tygodnie?

Nie rozumiem 🤷‍♀️ mając diagnozę wiesz na czym stoisz. Szanse są po Twojej stronie, ale zawsze wsrto sprawdzić zamiast siedzieć i się zastanawiać.
 
To wolisz nie mieć konkretnej diagnozy i denerwować się kolejne tygodnie?

Nie rozumiem 🤷‍♀️ mając diagnozę wiesz na czym stoisz. Szanse są po Twojej stronie, ale zawsze wsrto sprawdzić zamiast siedzieć i się zastanawiać.
No masz racje uważam że 50/50. Różne opinie już słyszałam duzo czytalam w tych tematach. Ciężka decyzja poprostu
 
Celem badań prenatalnych w zakresie trisomii jest wytypowanie kobiet do dalszej diagnostyki. Tylko tyle. To nie jest badanie diagnostyczne, więc zupełnie nie powinnaś się stresować tym wynikiem. Masz nieco ponad 0,5 % ryzyka urodzenia dziecka z ZE, a to chyba mnie niż populacyjne ryzyko trisomii. Amniopunkcja prawdę Ci powie. Aktualnie ryzyko powikłań jest minimalne i dotyczy przeważnie chorych płodów. Przy takim ryzyku NIPT to wyrzucenie pieniędzy w błoto
 
Stres to jedno, ale ja bym chciała przygotować się odpowiednio na chore dziecko (ośrodki itd.)
Moja koleżanka urodziła dziecko z ZD i nie dość, że szok na porodówce to jeszcze szukanie wszystkiego na biegu leżąc z dzieckiem w szpitalu
 
Może rzeczywiście kwestia przedstawienia wyników na tutaj dużo do powiedzenia.
Osobiście ufam niptom i mam z nimi doświadczenie zarówno z dobrym wynikiem jak i ze złym.
Dużo wczytywałem się od czego może pojawić się potencjalnie błędny wynik i tak na prawdę niewiele jest takich sytuacji:
- wada tylko w łożysku (musi towarzyszyć mozaika, co samo w sobie dotyczy może 0.5% ciąż I co NIE jest uwzględnione w statystyce poprawności wyników) w takim wypadku też jest wskazanie do kontrolowania, bo wady genetyczne łożyska mogą wpływać na jego potencjalna niewydolność.
- znikający bliźniak (ale jeśli wcześniej wykonano USG to już o obecności ciąży mnogiej wiesz a obumarcie bliźniaka musiałoby zajść po tym jak łożysko się wytworzyło)
- wada tylko w dziecku przy zdrowym łożysku (oprócz tego że wymagana jest ponownie mozaika, to akurat bardzo rzadkie, bo natura dąży do tego aby raczej chronić płód, więc wada będzie przesuwana w stronę łożyska)
- za mało materiału genetycznego (krew pobrana za wcześnie lub płód niestety już obumarł)
 
Celem badań prenatalnych w zakresie trisomii jest wytypowanie kobiet do dalszej diagnostyki. Tylko tyle. To nie jest badanie diagnostyczne, więc zupełnie nie powinnaś się stresować tym wynikiem. Masz nieco ponad 0,5 % ryzyka urodzenia dziecka z ZE, a to chyba mnie niż populacyjne ryzyko trisomii. Amniopunkcja prawdę Ci powie. Aktualnie ryzyko powikłań jest minimalne i dotyczy przeważnie chorych płodów. Przy takim ryzyku NIPT to wyrzucenie pieniędzy w błoto
Bardzo dziękuję za odpowiedź trochę dodało mi otuchy
 
reklama
Do góry