reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

☀️🍒 W czerwcu czas na wielkie zmiany, dwie kreseczki wysikamy 🍒☀️

Ja trochę nie wiem, co robić. Bo mi te owulaki w tym cyklu wychodziły bardzo różnie (nie udało mi się wyłapać piku), tak samo bóle okołoowulacyjne miałam przez kilka ładnych dni, dlatego ciężko mi określić, kiedy owulacja była. Ale wnioskując po teście, gdzie było już bardzo blisko piku i po śluzie (a akurat miałam ładny płodny i później nagle susza) to myślę, że owulacja była 29-30 maja. Więc dziś jestem 9-10 dpo. Chcę pójść jutro na betę, bo wydaje mi się, że to już będzie pewny wynik i jeśli nic z tego, to odstawię duphaston.
Chyba od niego tak się źle czuję, a 🍒 to mnie tak fest bolą i swędzą, że dajcie spokój 😬
 
reklama
O kurcze, to faktycznie długa ta faza lutealna. A robisz coś z tym? Lekarz coś zalecił?

Szczerze to nie wiem czy mi to przeszkadza.
Teraz mi się tak dziwnie wydłużyła (chociaż zawsze była ciut dłuższa) ale dla mnie priorytet to wogole mieć miesiączki. Póki je mam i ogarniam mniej więcej cykl, to jak dla mnie może być.
 
Szczerze to nie wiem czy mi to przeszkadza.
Teraz mi się tak dziwnie wydłużyła (chociaż zawsze była ciut dłuższa) ale dla mnie priorytet to wogole mieć miesiączki. Póki je mam i ogarniam mniej więcej cykl, to jak dla mnie może być.

Po prostu - jeśli mam cykl w miarę regularny a nie 60-dniowy czy mój hardcor - 140+ dniowy no to ja serio jestem zadowolona. 😉
Bo i takie już w życiu miałam.
 
Po prostu - jeśli mam cykl w miarę regularny a nie 60-dniowy czy mój hardcor - 140+ dniowy no to ja serio jestem zadowolona. 😉
Bo i takie już w życiu miałam.
A badałaś się pod kątem PCOS? Bo generalnie coś mi gdzieś świta, że długie fazy lutealne nie sprzyjają zajściu w ciążę, ale nie zagłębiałam się w szczegóły.
 
reklama
Do góry