reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zachowanie 18 miesiecznej dziewczynki

Dziewczyny, u nas problem ze spaniem trwa 8 tydzien. Teraz jest etap wstawania o 4.30... nie da sie jej dalej ululalac juz do spania. Chodzi spac okilo 20.30-21.00. w dzien spi okolo 1.5 h. Okna zasloniete sa roletami zewnetrzymi.. juz nie mam pomyslu co zrobic. Czytalam, ze regres moze trwac 6 tygoni, a to juz trwa 2 mce...
Moje dzieci są starsze, chodzą do przedszkola, a jak się dzień zrobił dłuższy, to wstają też przed 5. Muszą mieć jakiś wewnętrzny budzik, bo okna są zasłonięte i nie widzą, że słońce już świeci. I spać nie chcą iść, bo przecież widno.
Bardzo nie lubię stwierdzenia „bunt dwulatka”
To nie jest bunt, tylko naturalny, zdrowy etap rozwoju dziecka, który warto zrozumieć, a nie etykietować negatywnie.
Dziecko w tym wieku nie ma dojrzałości emocjonalnej ani poznawczej, żeby się buntować w sensie „robię ci na złość”. Ono po prostu wyraża swoje potrzeby i emocje, których jeszcze nie potrafi regulować.
Nazwa jak nazwa :) nastolatki przechodzą przez podobny wyrzut hormonów i też nazywa się to buntem. W obu przypadkach jest to naturalny proces rozwoju. Raczej nikt do dziecka nie mówi, że się buntuje i robi coś specjalnie - używamy nazw, żeby łatwiej zakomunikować innym, o co chodzi.
 
reklama
Ale dlaczego mówisz mi do czego mam przywiązywać uwagę a do czego nie ? Nie wydaje mi się żebyś była odpowiednią do tego osobą. Chyba że tutaj też się mylę ?
To pytanie można odwrócić. Dlaczego uważasz, że jesteś lepszą osobą od wymyślania nazw, niż ktoś, dzięki komu przyjął się "bunt dwulatka"? 🙂
 
To pytanie można odwrócić. Dlaczego uważasz, że jesteś lepszą osobą od wymyślania nazw, niż ktoś, dzięki komu przyjął się "bunt dwulatka"? 🙂
A napisałam tak? 😂 napisałam że nie lubię tego stwierdzenia, nie napisałam ze zakazuje wam tak mówić 😂 za to dostałam wyraźny zakaz przywiązywania się do słów 😂 więc coś tu nie gra 😂
 
A napisałam tak? 😂 napisałam że nie lubię tego stwierdzenia, nie napisałam ze zakazuje wam tak mówić 😂 za to dostałam wyraźny zakaz przywiązywania się do słów 😂 więc coś tu nie gra 😂
Yyyy ja nikomu nic nie zakazałem. Chyba źle to zinterpretowałaś. Uwielbiam jak ktoś odwraca kota ogonem. Jak chciałaś wywołać burzę o nic to Ci się udało. Albo to marna prowokacja.
 
Ostatnia edycja:
Yyyy ja nikomu nic nie zakazałem. Chyba źle to zinterpretowałaś. Uwielbiam jak ktoś odwraca kota ogonem. Jak chciałaś wywołać burzę o nic to Ci się udało. Albo to marna prowokacja.
Ależ skąd? Wyraziłam swoje zdanie, że nie lubię tego stwierdzenia i nawet napisałam dlaczego. Natomiast od Ciebie usłyszałam ze „przesadzam” i ze „mam sie nie przywiązywać do słów”, ale dlaczego? To nadal nie wiem… z resztą jak zwykle mnie to nie obchodzi 🤷🏻‍♀️ Ty sobie mów jak chcesz ale nie narzucaj mi że przesadzam albo że coś mam robić a czegoś nie 🤡
 
Ależ skąd? Wyraziłam swoje zdanie, że nie lubię tego stwierdzenia i nawet napisałam dlaczego. Natomiast od Ciebie usłyszałam ze „przesadzam” i ze „mam sie nie przywiązywać do słów”, ale dlaczego? To nadal nie wiem… z resztą jak zwykle mnie to nie obchodzi 🤷🏻‍♀️ Ty sobie mów jak chcesz ale nie narzucaj mi że przesadzam albo że coś mam robić a czegoś nie 🤡
Oczywiście, że kolejny raz przekręcasz moje słowa. To była rada, żebyś nie przywiązywała wagi do słów. Nie zakaz ani narzucanie swojego zdania. Skoro Cię to nie obchodzi to po co ta konwersacja. Nie rób z igły widły.
 
reklama
Oczywiście, że kolejny raz przekręcasz moje słowa. To była rada, żebyś nie przywiązywała wagi do słów. Nie zakaz ani narzucanie swojego zdania. Skoro Cię to nie obchodzi to po co ta konwersacja. Nie rób z igły widły.
Wyrażenia takie jak „nie rób” czy „nie przywiązuj” są gramatycznie formą trybu rozkazującego. Jeśli chcesz dawać rady, radziłabym popracować nad formą przekazu.
 
Do góry