❤️W lipcu bociany latają wysoko, my na dwóch kreskach zawieszamy oko !🫶✊️❤️

[LadyStrejser]

Jak był pik to według mnie owulka była @Patii26

 

[Paula. sz]

Ja wczoraj 18dc i miałam pik o 15, wieczorem już słabsza kreska a dziś rano totalnie słaba czy to może oznaczać np. cykl bezowulacyjny ? Niestety póki co nie czuję dziś się na owulację.

Owulacja może być w ciągu 36h nawet później. Nie musisz czuć owulacji.
Najważniejsze seksic się przez najbliższe dni i czekać na efekty

 

[Kejti9247]

Ja wczoraj 18dc i miałam pik o 15, wieczorem już słabsza kreska a dziś rano totalnie słaba czy to może oznaczać np. cykl bezowulacyjny ? Niestety póki co nie czuję dziś się na owulację.

Ja w zeszłym cyklu tak miałam - pik na teście, ból typowo owulacyjny, a na usg na następny dzień zapadnięty pęcherzyk bez echa ciałka żółtego, bez płynu w zatoce douglasa. Po prostu urósł za duży i się wchłonął

 

[Dolores94]

Jezu dziewczyny wróciłam do domu. Ten weekend to istne szaleństwo. Dawno sie tak nie wybawiłam. Nikt mi nad głową nie marudził że przesadzam, że mi nie wypada. Mam masę przemyśleń. Nawet mi Moja przyjaciółka przypomniała jak kiedyś pani w sklepie jak byłam ze starym na zakupach powiedziala do niego " niech Pan sie uśmiechnie zona taka radosna widać ze żywe złoto a Pan taki sztywny " zmierzył ja tylko wzrokiem a do mnie powiedziala " dwa inne charaktery to widać, musi mieć Pani ciężko w domu ". Oczywiście o to wtedy się obraził... ja jestem z tych co z każdym się dogada, lubi pośmiać, potańczyć ogólnie zabawić. A teraz widzę że jest mi to w jakimś stopniu odbierane. Jak wróciłam do biegania usłyszałam ze brakuje mi zajęcia i po co mi to. Wróciłam do doszkalania swojego angielskiego żeby zrobić coś dla siebie też po co mi to. Czuję że juz nie mogę nic zrobić sama dla siebie... Także może to i lepiej żeby tej ciąży nie było. Sama nie wierze ze to piszę, ale później bym byla sama z dwójką dzieci bo on by się nie zmienił. A dziecko nie jest plastrem na małżeństwo.

 

[Paula. sz]

Jezu dziewczyny wróciłam do domu. Ten weekend to istne szaleństwo. Dawno sie tak nie wybawiłam. Nikt mi nad głową nie marudził że przesadzam, że mi nie wypada. Mam masę przemyśleń. Nawet mi Moja przyjaciółka przypomniała jak kiedyś pani w sklepie jak byłam ze starym na zakupach powiedziala do niego " niech Pan sie uśmiechnie zona taka radosna widać ze żywe złoto a Pan taki sztywny " zmierzył ja tylko wzrokiem a do mnie powiedziala " dwa inne charaktery to widać, musi mieć Pani ciężko w domu ". Oczywiście o to wtedy się obraził... ja jestem z tych co z każdym się dogada, lubi pośmiać, potańczyć ogólnie zabawić. A teraz widzę że jest mi to w jakimś stopniu odbierane. Jak wróciłam do biegania usłyszałam ze brakuje mi zajęcia i po co mi to. Wróciłam do doszkalania swojego angielskiego żeby zrobić coś dla siebie też po co mi to. Czuję że juz nie mogę nic zrobić sama dla siebie... Także może to i lepiej żeby tej ciąży nie było. Sama nie wierze ze to piszę, ale później bym byla sama z dwójką dzieci bo on by się nie zmienił. A dziecko nie jest plastrem na małżeństwo.

Nie masz czasem takiego odczucia ,że Twój mąż każdy Twój pomysł neguję?

Jesli odbiera Ci radość z tego wszystkiego co robisz .
To terapia ale pisalas ,że on nie pójdzie.

Więc jakąś decyzję musisz podjąć,bo nie będziesz całe życie tak żyć.

 

[olka11135]

Jezu dziewczyny wróciłam do domu. Ten weekend to istne szaleństwo. Dawno sie tak nie wybawiłam. Nikt mi nad głową nie marudził że przesadzam, że mi nie wypada. Mam masę przemyśleń. Nawet mi Moja przyjaciółka przypomniała jak kiedyś pani w sklepie jak byłam ze starym na zakupach powiedziala do niego " niech Pan sie uśmiechnie zona taka radosna widać ze żywe złoto a Pan taki sztywny " zmierzył ja tylko wzrokiem a do mnie powiedziala " dwa inne charaktery to widać, musi mieć Pani ciężko w domu ". Oczywiście o to wtedy się obraził... ja jestem z tych co z każdym się dogada, lubi pośmiać, potańczyć ogólnie zabawić. A teraz widzę że jest mi to w jakimś stopniu odbierane. Jak wróciłam do biegania usłyszałam ze brakuje mi zajęcia i po co mi to. Wróciłam do doszkalania swojego angielskiego żeby zrobić coś dla siebie też po co mi to. Czuję że juz nie mogę nic zrobić sama dla siebie... Także może to i lepiej żeby tej ciąży nie było. Sama nie wierze ze to piszę, ale później bym byla sama z dwójką dzieci bo on by się nie zmienił. A dziecko nie jest plastrem na małżeństwo.

Brzmi bardzo toksycznie.
Partner nie musi być ekstrawertykiem i duszą towarzystwa, ale powinien być dla Ciebie wsparciem

 

[Dolores94]

Brzmi bardzo toksycznie.
Partner nie musi być ekstrawertykiem i duszą towarzystwa, ale powinien być dla Ciebie wsparciem

Dlatego nie lubi mojej przyjaciółki, bo znamy się od dziecka i ona jemu kiedyś powiedziała że jeszcze nigdy nikt mnie tak nie zgasił jak on i sie nie zdziwi ze jak go zostawię to z pier*olnięciem. Ona bardzo dobrze mnie zna była ze mną jak zostałam z małym dzieckiem sama, i powiedziała ze jeśli odejdę też będzie mnie wspierać. A jemu nie pasuje że ona poprostu jest bezpośrednia.

 

[Patii26]

Ja w zeszłym cyklu tak miałam - pik na teście, ból typowo owulacyjny, a na usg na następny dzień zapadnięty pęcherzyk bez echa ciałka żółtego, bez płynu w zatoce douglasa. Po prostu urósł za duży i się wchłonął

No właśnie ostatnio jak byłam u ginekologa tego w Czechach by potwierdzić brak polipa to pytal się mnie jakie mam cykle itp, bo mówi, że moje jajniki tak troszeczkę wyglądają mi na policystyczne ( generalnie pierwsze słyszę, nikt mi nigdy tego nie powiedział, a druga sprawa to przy policyst. jajnikach chyba jest właśnie brak miesiączki lub, baaardzo długie cykle albo skąpe i krótkie miesiączki co nie ? ) Ja mam od zawsze bardzo obfite i bolesne miesiączki z skrzepami, w miarę regularnie bo między 28-30 dni, czasami raz na kilka miesięcy 33 dni.
I właśnie powiedział mi coś ciekawego, co w sumie sama właśnie zauważyłam, że możliwe jest, że przy tych długich cyklach mogę mieć cykle bezowulacyjne a przy krótkich owulację. I to właśnie zauważyłam jeśli chodzi o objawy, że przy krótkich zawsze na drugi dzień po piku odczuwam mocno owulację a przy tych długich, nawet jeśli pik jest to nie czuję owulacji już sama nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć.
Może która się zna, wypowie ?
@olka11135 Ty to skarbnica wiedzy i dodatkowo chyba masz też pcos.

 

[unikke1]

‚

No właśnie ostatnio jak byłam u ginekologa tego w Czechach by potwierdzić brak polipa to pytal się mnie jakie mam cykle itp, bo mówi, że moje jajniki tak troszeczkę wyglądają mi na policystyczne ( generalnie pierwsze słyszę, nikt mi nigdy tego nie powiedział, a druga sprawa to przy policyst. jajnikach chyba jest właśnie brak miesiączki lub, baaardzo długie cykle albo skąpe i krótkie miesiączki co nie ? ) Ja mam od zawsze bardzo obfite i bolesne miesiączki z skrzepami, w miarę regularnie bo między 28-30 dni, czasami raz na kilka miesięcy 33 dni.
I właśnie powiedział mi coś ciekawego, co w sumie sama właśnie zauważyłam, że możliwe jest, że przy tych długich cyklach mogę mieć cykle bezowulacyjne a przy krótkich owulację. I to właśnie zauważyłam jeśli chodzi o objawy, że przy krótkich zawsze na drugi dzień po piku odczuwam mocno owulację a przy tych długich, nawet jeśli pik jest to nie czuję owulacji już sama nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć.
Może która się zna, wypowie ?
@olka11135 Ty to skarbnica wiedzy i dodatkowo chyba masz też pcos.

ja mam policystyczny lewy jajnik. Miesiączkę mam regularna i raczej normalna, standardowo 2-3 pierwsze dni krwawienie mocniejsze, potem słabsze.
Byłam u kilku ginekologów wcześniej i też żaden mi nie powiedział że pcos. Dopiero jak trafiłam do obecnej lekarki i poszłam na monitoring w ostatni dzień miesiączki to było widać na usg. Potem zaleciła mi jeszcze kilka potwierdzających badań, i powiedziała, że moje cykle w większości były bezowulacyjne prawdopodobnie. To by się zgadzało, dopiero jak dostałam clostilbegyt to trochę te jajniki ruszyły.

 

[kami1094]

Ja wczoraj 18dc i miałam pik o 15, wieczorem już słabsza kreska a dziś rano totalnie słaba czy to może oznaczać np. cykl bezowulacyjny ? Niestety póki co nie czuję dziś się na owulację.

Nie nastawiaj się, u mnie na przykład owulaki bladły w momencie zaraz po piku, a za każdym razem owu potwierdzone monitoringiem. Nie musi to zatem oznaczać nic złego.