Czy to już TO, czy mam zwidy?

[LiliankaKornelka]

Wydajesz się okropnym człowiekiem bez empatii, mam nadzieję ze na codzień nie pracujesz z kobietami w ciąży albo z tymi, ktore sie o dziecko starają. Zaufam jednak lekarce ze szpitala położniczego niż chamskiej babie z forum, która mi zarzuca pisanie "glupot", jakbym miała w tym jakiś cel. No cóż, sprawdziło sie ze nikt nie dopieprzy kobiecie bardziej, niz drugą kobieta. Gratuluję podejścia.

Ale to co piszą dziewczyny to jest prawda. Naprawdę nie jest to możliwe. Tym bardziej mówisz jeszcze że powiedziała że to implantacja.. czy ona wie co to znaczy? Bo implantacja występuje przed pozytywnym testem ciążowym, zanim beta wgl wystartuje. Niemożliwe żeby to była implementacja i widoczny pęcherzyk ciążowy.

 

[LadyCaro]

Jezu, dziewczyny, nie żadna implementacja tylko implantacja, błagam, jak poprawiacie to chociaż dobrze

 

[Paula. sz]

Ale to co piszą dziewczyny to jest prawda. Naprawdę nie jest to możliwe. Tym bardziej mówisz jeszcze że powiedziała że to implantacja.. czy ona wie co to znaczy? Bo implantacja występuje przed pozytywnym testem ciążowym, zanim beta wgl wystartuje. Niemożliwe żeby to była implementacja i widoczny pęcherzyk ciążowy.

Raczej ten lekarz nic nie wie .

 

[Patii26]

To nie jest doświadczony ginekolog. Moim zdaniem.
Mi by się lampka odrazu zapaliła beta 36 i pęcherzyk ciążowy takie nieprawdzie informacje możesz tylko na forum przeczytać

Myślę, że trochę za bardzo się unosisz.
Dziewczyna pisze tylko to co usłyszała od lekarki, więc nie pisz jej, że wprowadza innych w błąd nieprawdziwymi informacjami...
My tutaj już wiemy, że jest to niemożliwe, ale autorka nie musi tego wiedzieć, więc bądź bardziej uprzejma.

 

[Paula. sz]

Myślę, że trochę za bardzo się unosisz.
Dziewczyna pisze tylko to co usłyszała od lekarki, więc nie pisz jej, że wprowadza innych w błąd nieprawdziwymi informacjami...
My tutaj już wiemy, że jest to niemożliwe, ale autorka nie musi tego wiedzieć, więc bądź bardziej uprzejma.

Ale ja się nie uniosłam .mam być uprzema
O czym ty piszesz w ogóle
Nie no będzie mnie wyzywać etc i to jest ok .
A ja mam być uprzejmna
.

 

[kami1094]

Ale ja się nie uniosłam .mam być uprzema
O czym ty piszesz w ogóle
Nie no będzie mnie wyzywać etc i to jest ok .
A ja mam być uprzejmna
.

Z całym szacunkiem ale to nie jest jedyny wątek, na którym wypowiadasz się w ten sposób. Nazwanie go „nieuprzejmym” to i tak grube niedopowiedzenie. Zawsze najmądrzejsza na świecie. Dziewczyny zakładają takie wątki w stresie i poczuciu rezygnacji i liczą na wsparcie i merytoryczny przekaz, a Ty wiecznie podniesionym tonem. Pierwsza do zwracania uwagi, ale jak leciał temat z USG to wtedy jakoś byłaś ostatnia do przyjmowania krytyki pod swoim adresem.
To nie jest miejsce, w którym obecność jest obowiązkowa. Myślę, że powinnaś znaleźć miejsce do wylewania swoich frustracji gdzie indziej, bo aż przykro się to czyta. Można napisać wszystko, ale liczy się sposób komunikacji.
Ty nie próbujesz pomóc, tylko plujesz jadem na wszystkie strony. Chyba masz sporo do przepracowania. Przypomnij sobie czy któraś z nas zwracała się w taki sposób do Ciebie, kiedy Ty szukałaś tu wsparcia.
I tak ode mnie - średnim autorytetem jest osoba, która nie potrafi nawet poprawnie napisać jednego zdania po polsku. Ale to tak na marginesie.

 

[kami1094]

A do Ciebie @KiciaKocia0 nie stresuj się. Zbadaj sobie przyrost bety i progesteron na spokojnie. Typowe plamienie implantacyjne nie jest brązowe, ale skoro u Ciebie pojawił się taki kolor to według mnie świadczy o jakichś resztkach krwi, które już zalegały w macicy.
Co do pęcherzyka - masz opis usg?
Na sam pęcherzyk to jeszcze zdecydowanie za mała beta, ale według mnie lekarka mogła użyć jakiegoś skrótu myślowego - zobaczyć jakąś mikroprzestrzeń w endometrium, albo jakąś przestrzeń płynową o kształcie kropki.
Skoro to dobry szpital, dobry sprzęt i masz zaufanie do lekarki to nie dokładaj sobie niepotrzebnie do głowy.
Zrób betę i progesteron i daj nam znać. Trzymamy kciuki.

 

[kami1094]

@Paula. sz
Paula, skoro rozmawiamy publicznie to nie musisz mnie pozdrawiać w wiadomościach prywatnych. Tak ładnie się wysławiasz, że aż żal mi to zachowywać dla siebie.
Dla jasności - nikt tu nie napisał, że pęcherzyk przy becie 36 jest okej, ale czytanie ze zrozumieniem jak widać nie jest Twoją mocną stroną. Aczkolwiek człowiek uczy się całe życie - masz jeszcze szansę, dziewczyno! Trzymam za Ciebie kciuki.
Puenta mojej wypowiedzi była taka, że ludzie przychodzą i zadają na forum pytania, które dla Ciebie, dla mnie, dla innych mogą być oczywistością, ale nie dla każdego muszą. Po pierwsze nikt (oprócz Ciebie ) nie jest alfą i omegą i ma prawo czegoś nie wiedzieć. Gdyby dla autorki sprawa była oczywista to raczej nie pytałaby obcych kobiet na forum. Mogła coś źle zrozumieć, przekręcić słowa lekarza, chciała dopytać… I wtedy wkraczasz Ty, cała na biało i czar pryska. Nawet najgłupsze w Twojej opinii pytanie nie daje Ci prawa do atakowania kogokolwiek.
Wystarczy odpowiedzieć z empatią - sprawdź w słowniku co to.
Życzę Ci żebyś była szczęśliwa, bo tylko ktoś naprawdę nieszczęśliwy może się zachowywać w ten sposób. To jest życzenie bez cienia ironii.
I minimum autorefleksji. Przyda Ci się.