Bardzo współczujęwcale Ci się nie dziwię że odczuwasz niepokój.
Tak też sobie ostatnio pomyślałam, że po co ja wogole zaczynałam cokolwiek czytać i myśleć o tym, lepiej było żyć w niewiedzy, na pewno na zdrowie by mi wyszło.
W internecie niepokojących rzeczy można przeczytaj bez liku, one niestety nakręcają, ja dlatego nie czytam nic na forum, jedynie tutaj kwietniówki.
Ja teraz decydując się na ciążę myślałam, że już mam wszystko poukładane i że wiadomo z jakimiś obawami ale dam radę przecież minęło już tyle czasu. A tutaj życie jednak weryfikuje, a hormony wydeptują w ziemię i myślenie się zmienia o 180° .
A na to się nie przygotowałam