reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kwietniowe mamy 2026 🍼

Bardzo współczuję :( wcale Ci się nie dziwię że odczuwasz niepokój.
Tak też sobie ostatnio pomyślałam, że po co ja wogole zaczynałam cokolwiek czytać i myśleć o tym, lepiej było żyć w niewiedzy, na pewno na zdrowie by mi wyszło.

W internecie niepokojących rzeczy można przeczytaj bez liku, one niestety nakręcają, ja dlatego nie czytam nic na forum, jedynie tutaj kwietniówki.
Ja teraz decydując się na ciążę myślałam, że już mam wszystko poukładane i że wiadomo z jakimiś obawami ale dam radę przecież minęło już tyle czasu. A tutaj życie jednak weryfikuje, a hormony wydeptują w ziemię i myślenie się zmienia o 180° .
A na to się nie przygotowałam :(
 
reklama
Ja zobaczę czy będą wskazania, choć pewnie tak...nawet byłabym za tym aby ta amnio zrobić mimo wszystko.
Po 40rż chyba na "życzenie" można że względu właśnie na wiek
A tutaj jak ktos pyta jaki i czy ktos robi to jest kontra „ja amnio bo to tylko statystyka”. No jakby sorry, ale nie o to jest pytanie. Tak to odbieram.
Ty młoda babka jesteś więc pewnie wskazań do amnio nie będziesz miała. Tak jak dla ciebie na uspokojenie to może być nipt.
Wiesz ja patrzę na siebie, mam córkę z wadą. I to już ryje beret bo zawsze może być gorzej
Jakieś miałam napewno ale to też był taki czas, że zaszłam w ciążę po pierwszym poronieniu dosłownie 2 miesiące później. Przy pierwszej stracie wiedziałam od początku że słabe przyrosty, że ciąża młodsza na USG, pojawiały się plamienia co prawda pojawiło się serduszko ale zaraz potem przestała się rozwijać. Tak przy drugiej było wszystko ok, dosłownie tak jak teraz. I wszyscy mówili " teraz to już będzie dobrze", "pojedyncze poronienia się zdarzają", " nie plamisz", " są dobre przyrosty, to dobrze wróży". I tak jakoś w to wierzyłam. No do czasu aż poszłam na jedną z wizyt w dzień kobiet akurat to było i usłyszałam, że serce przestało bić.
Nigdy nie korzystałam z pomocy psychologa, jakoś sami sobie to poukładaliśmy z mężem, ale chyba nie ma tyle żeby czekać spokojnie od wizyty do wizyty. ;/

Sorki za te wypociny, wiem że wolicie słuchać teraz tylko tych dobrych wspomnień.

Za to pierwsza ciąża z córką mimo, że była trudna bo 🤮 do samego końca praktycznie to była taka beztroska, nie znałam tych zagrożeń i w ogóle o nich nie myślałam. Niestety im więcej wiesz tym gorzej śpisz;(
My jesteśmy tu nie tylko żeby pisać pozytywy ale żeby marudzić i wysłuchać też 😘
 
W internecie niepokojących rzeczy można przeczytaj bez liku, one niestety nakręcają, ja dlatego nie czytam nic na forum, jedynie tutaj kwietniówki.
Ja teraz decydując się na ciążę myślałam, że już mam wszystko poukładane i że wiadomo z jakimiś obawami ale dam radę przecież minęło już tyle czasu. A tutaj życie jednak weryfikuje, a hormony wydeptują w ziemię i myślenie się zmienia o 180° .
A na to się nie przygotowałam :(
Ja też zwalam na hormony bo zazwyczaj aż taka panikara nie jestem, a teraz co drugie zdanie od męża to jest „uspokój się, wszystko będzie dobrze” albo żeby zacząć się stresować jak będzie czym, ale w ciąży nie umiem zapanować nad tym.
Finalnie będę miała 2 x prenatalne- raz NFZ raz prywatnie w tym samym dniu (podobno nadgorliwość gorsza od faszyzmu)
Stwierdziłam że ta pappe zrobię jak tu dziewczyny radziły, a oferują ją w pakiecie z USG na NFZ, później idę na drugie usg i nifty.
 
Ja też zwalam na hormony bo zazwyczaj aż taka panikara nie jestem, a teraz co drugie zdanie od męża to jest „uspokój się, wszystko będzie dobrze” albo żeby zacząć się stresować jak będzie czym, ale w ciąży nie umiem zapanować nad tym.
Finalnie będę miała 2 x prenatalne- raz NFZ raz prywatnie w tym samym dniu (podobno nadgorliwość gorsza od faszyzmu)
Stwierdziłam że ta pappe zrobię jak tu dziewczyny radziły, a oferują ją w pakiecie z USG na NFZ, później idę na drugie usg i nifty.
Ciąża to inny stan umysłu;)
Nie zrozumie ten kto w ciąży nie był;)
Ja jeszcze o badaniach nie myślałam, ale pewnie to będzie kolejny krok jeśli teraz na wizycie będzie wszystko ok;) najpierw muszę przeżyć do 11.09;)
 
Mnie zaczyna pokonywać to okropne zmęczenie. Do tej pory było znośnie, ale jeszcze w sobotę złapało mnie przeziębienie i mogłabym bez przerwy spać. W dzień co chwilę muszę usiąść, a z kolei w nocy budzę się co godzinę i czasami leżę i gapię się w sufit, bo nie mogę zasnąć. I bądź tu człowieku mądry 🤷‍♀️
 
Kurcze tak Was czytam i Wy już wszystkie poumawiane na prenatalne a ja dalej czekam ;o
Muszę to załatwić bo będzie za późno.
Jednak jeszcze za bardzo żyje przeszłością i pamiętam jak mi było przykro jak dzwonili przypomnieć o wizycie a ja musiałam tłumaczyć, że już nie potrzebuje.
Czy to w ogóle kiedyś minie?
Bo mnie już te obawy strasznie męczą a nie umiem przestać;o
Ja musiałam dwa razy odwołać niestety ale jestem już umówiona ze względu na to, że później nie będzie już wolnych terminów. To nie nasza wina, że tak wyszło :(
 
Mnie zaczyna pokonywać to okropne zmęczenie. Do tej pory było znośnie, ale jeszcze w sobotę złapało mnie przeziębienie i mogłabym bez przerwy spać. W dzień co chwilę muszę usiąść, a z kolei w nocy budzę się co godzinę i czasami leżę i gapię się w sufit, bo nie mogę zasnąć. I bądź tu człowieku mądry 🤷‍♀️
Ja mam dokładnie to samo. Ledwo widzę na oczy w ciągu dnia. Ale poza nadwrażliwością piersi to właściwie mój jedyny objaw, więc chyba ogólnie nie mam co narzekać :)

Btw umówiłam wizytę na 8.09
 
Po 40rż chyba na "życzenie" można że względu właśnie na wiek

Ty młoda babka jesteś więc pewnie wskazań do amnio nie będziesz miała. Tak jak dla ciebie na uspokojenie to może być nipt.
Wiesz ja patrzę na siebie, mam córkę z wadą. I to już ryje beret bo zawsze może być gorzej

My jesteśmy tu nie tylko żeby pisać pozytywy ale żeby marudzić i wysłuchać też 😘
Tak. Ciebie tez w 100% rozumiem i pewnie postapilabym tak samo.
 
reklama
Do góry