reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2026

reklama
Hej dziewczyny dziękuję za wsparcie ale zaczęłam plamić na brązowo i przeszło po godzinie ale potem znów śluz brązowy i tak spanikowałam że zadzwoniłam do mojej gin i kazała przyjechać na USG i zbadała mnie i stwierdziła że jest brązowy śluz elw szyjce i zrobiła USG i robiąc powiedziała: uff jest serduszko, aż się przestraszyłam bo sama się bała i mam krwiaka i dostałam dodatkowo doustnie na podtrzymanie i albo chce do szpitala na dwa dni albo odpoczywam w domu i wybrałam dom☹️
 
Hej dziewczyny dziękuję za wsparcie ale zaczęłam plamić na brązowo i przeszło po godzinie ale potem znów śluz brązowy i tak spanikowałam że zadzwoniłam do mojej gin i kazała przyjechać na USG i zbadała mnie i stwierdziła że jest brązowy śluz elw szyjce i zrobiła USG i robiąc powiedziała: uff jest serduszko, aż się przestraszyłam bo sama się bała i mam krwiaka i dostałam dodatkowo doustnie na podtrzymanie i albo chce do szpitala na dwa dni albo odpoczywam w domu i wybrałam dom☹️
Trzymaj się, pamiętaj żeby zrzucić z siebie aktualnie wszelkie presje i skupić się wyłącznie na regeneracji. Będzie dobrze 💚
 
Dziękuję ♥️ bardzo bym chciała żeby to wszystko się ułożyło bo każda ciąża jest szpital, 6 ciąża i znowu z problemami
 
Hej dziewczyny dziękuję za wsparcie ale zaczęłam plamić na brązowo i przeszło po godzinie ale potem znów śluz brązowy i tak spanikowałam że zadzwoniłam do mojej gin i kazała przyjechać na USG i zbadała mnie i stwierdziła że jest brązowy śluz elw szyjce i zrobiła USG i robiąc powiedziała: uff jest serduszko, aż się przestraszyłam bo sama się bała i mam krwiaka i dostałam dodatkowo doustnie na podtrzymanie i albo chce do szpitala na dwa dni albo odpoczywam w domu i wybrałam dom☹️
Trzymaj się. Ja krwawiłam żywą krwią. Przez 3 tygodnie na zmianę z brązowym plamieniem. Lekarz też mi powiedział, że albo się kładę w domu, albo w szpitalu. Dziś jest pierwszy dzień, kiedy mam „czysto”.
 
Trzymaj się. Ja krwawiłam żywą krwią. Przez 3 tygodnie na zmianę z brązowym plamieniem. Lekarz też mi powiedział, że albo się kładę w domu, albo w szpitalu. Dziś jest pierwszy dzień, kiedy mam „czysto”.
O jejku to też nie zazdroszczę bo wiem co przechodziłas, tak miałam w poprzedniej ciąży a w tej póki co wczoraj co miałam przed wizytą u lekarza i się skończyło ale nie wiem czy to dobrze czy cisza przed burzą ☹️ starałam się dziś więcej odpoczywać i dziś był większy luz na pewno niż zawsze
 
O jejku to też nie zazdroszczę bo wiem co przechodziłas, tak miałam w poprzedniej ciąży a w tej póki co wczoraj co miałam przed wizytą u lekarza i się skończyło ale nie wiem czy to dobrze czy cisza przed burzą ☹️ starałam się dziś więcej odpoczywać i dziś był większy luz na pewno niż zawsze
Masz jakiś progesteron? W pierwszej ciąży też mi się to zdarzyło, ale wystarczyło dwa dni i było ok. Teraz jak i wtedy nie znaleziono żadnych krwiaków, więc nie wiadomo jakie było źródło, ale lekarze mówili, że nie mogą zagwarantować, że czegoś nie ma blisko zarodka.
 
Hej dziewczyny dziękuję za wsparcie ale zaczęłam plamić na brązowo i przeszło po godzinie ale potem znów śluz brązowy i tak spanikowałam że zadzwoniłam do mojej gin i kazała przyjechać na USG i zbadała mnie i stwierdziła że jest brązowy śluz elw szyjce i zrobiła USG i robiąc powiedziała: uff jest serduszko, aż się przestraszyłam bo sama się bała i mam krwiaka i dostałam dodatkowo doustnie na podtrzymanie i albo chce do szpitala na dwa dni albo odpoczywam w domu i wybrałam dom☹️
Dobrze że pojechałaś od razu do lekarza. Lez i odpoczywaj!
 
Cześć dziewczyny. Mną od dwóch dni targają skrajne emocje. Najpierw śmieje się z byle czego, potem płacze też bez powodu, potem jestem tak wkurzona żebym rozniosła wszystkich kto tylko stoi na drodze, po czym siedze sobie jak oaza spokoju... I to wszystko w ciagu jednego dnia. Po prostu popadam ze skrajności w skrajności. 🫣
Tak jak pisałam wcześniej odstawilam tabletki na "wyższe ciśnienie" , tak mierze dziś sobie ciśnienie i mam 95/75🤔 i dziś mega słabo mi było pół dnia. W pewnym momencie chyba bym chlapła gdybym nie usiadła i włączyła sobie wiatraka na twarz. I ostatnia emocja która mną ostatnio targa to taka że myślę bardzo pesymistycznie;-( nie potrafię sobie w obecnej chwili nawet wyobrazić choć na chwilę że wszystko będzie Dobrze. Mam przed oczami wizję z przed roku i to ona jest ciągle górą w mojej głowie... Jestem tu narazie chyba z najmłodszą ciążą .i ta niepewność czy usłyszę to serduszko mnie paraliżuje... Eeeh ale się dziś rozpisałam na noc. Musiałam się chyba komuś wygadać ;-(
 
reklama
Masz jakiś progesteron? W pierwszej ciąży też mi się to zdarzyło, ale wystarczyło dwa dni i było ok. Teraz jak i wtedy nie znaleziono żadnych krwiaków, więc nie wiadomo jakie było źródło, ale lekarze mówili, że nie mogą zagwarantować, że czegoś nie ma blisko zarodka.
Tak mam bo od lekarza z Poznania dostawałam dopochwowo i potem utrogestan dopochwowo i powiedziałam i tym mojej gin która mam w swoim mieście a teraz po tym plamieniu i krwiaku dostałam dodatkowo 3x1 duphaston doustnie, także jestem konkretnie obstawiona progesteronem
 
Do góry