reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2026

Ja właśnie siedzę w kolejce do ponownego badania krwi, bo coś ostatnio pobrali źle i muszę powtórzyć odczyn Commbsa czy jak się obecnie nazywa to badanie 😉
A na 11 idę do ginekologa, jestem tak zestresowana od rana że nie wiem 🫣 martwię się że się za dobrze czuje i może to zły znak… jak tu nie zwariować do końca tego pierwszego trymestru. A później przyjdą nowe obawy… Ach, a pomyśleć że kobiety dowiadują się o ciąży np w 10 tygodniu, nie robią żadnych badań i żyją w błogiej nieświadomości ile może pójść po drodze nie tak.
 
reklama
Ja właśnie siedzę w kolejce do ponownego badania krwi, bo coś ostatnio pobrali źle i muszę powtórzyć odczyn Commbsa czy jak się obecnie nazywa to badanie 😉
A na 11 idę do ginekologa, jestem tak zestresowana od rana że nie wiem 🫣 martwię się że się za dobrze czuje i może to zły znak… jak tu nie zwariować do końca tego pierwszego trymestru. A później przyjdą nowe obawy… Ach, a pomyśleć że kobiety dowiadują się o ciąży np w 10 tygodniu, nie robią żadnych badań i żyją w błogiej nieświadomości ile może pójść po drodze nie tak.
Też musze zrobic to badanie . A to chyba nie trzeba na czczo byc? Bo planowałam iść po pracy .
Licze ze bedzie ok bo po pierwszej ciąży ostałam w szpitalu te immunoglobuliny ale no trzeba sprawdzić .

Ostanie właśnie rozmawiałam o tym z koleżanką. Że fajnie dowiedzieć się o ciąży właśnie np w 10 tygodniu. Ile też pytań i stresujących momentów odchodzi. Pewnie sa inne stresy bo jak dziewczyna się dowiaduje o ciąży tak późno to pewnie wpadka ale no to sa właśnie plusy wpadki 😅

Ja dzis z lękiem stanęłam na wadze a tam 52,5 to nie tak zle 😁 przed rozpoczęciem stymulacji i całego n vitro ważyłam tak 51-51,5 tak mysle ( bo to było w maju) wiec ten kilo więcej nie robi tragedii zwłaszcza ze w wiekszossci to działanie leków ale nie zmienia to faktu ze chyba musze zacząć więcej chodzić w spódniczkach bo spodnie wszystkie mega uwierają . Ten brzuszek jednak nabrzmiały jest i ciągle mam problemy z zaparciami . Chociaż moja ulubiona potrawa ostatnio to ogórki kiszone 😅 w ogóle zdecydowanie bardziej póki co ciągnie mnie na kwaśne smaki . Chyba mniej po nich mdli. Chociaż mdłości mam nadal przez 3/4 dnia


A jak Wasze samopoczucie ?
 
Hej. Dołączam do Waszego grona :⁠-⁠) Termin mam na 30.05.2026 r. Proszę o wpisanie mnie na listę. Aktualnie 6 tydzień skończony. W tym tygodniu lekarz potwierdził ciążę. Jest już i serduszko ❤️ Ciąża zagrożona, ale wyjdziemy na prostą z Maleństwem 🕊️. Na pokładzie roczne Dzieciątko i kochany Mąż. W planach - odstawienie dziecka od kp i może wysłanie do żłobka. Miło mi Was poznać 😉
Cześć miło, że się odezwałaś do Nas, wpisałam Cię na listę 😊
 
Ja właśnie siedzę w kolejce do ponownego badania krwi, bo coś ostatnio pobrali źle i muszę powtórzyć odczyn Commbsa czy jak się obecnie nazywa to badanie 😉
A na 11 idę do ginekologa, jestem tak zestresowana od rana że nie wiem 🫣 martwię się że się za dobrze czuje i może to zły znak… jak tu nie zwariować do końca tego pierwszego trymestru. A później przyjdą nowe obawy… Ach, a pomyśleć że kobiety dowiadują się o ciąży np w 10 tygodniu, nie robią żadnych badań i żyją w błogiej nieświadomości ile może pójść po drodze nie tak.
Trzymam kciuki! Dawaj znać po wizycie 💚😊
 
Sprawdziłam nawet normy u mnie, faktycznie niskie te wyniki 🫣 a na czczo, zgodnie z tym co napisali u mnie to między 5.1 a 6.9 to jest cukrzyca ciążowa, powyżej cukrzyca w ciąży. Mi rośnie a później spada więc niestety nie poratuje. Kiedy wizyta ?
No właśnie powinno rosnąć i spadać a ja mam po tym przecinku 18☹️w poniedziałek ale jak chodziłam do kliniki do Poznania to miałam mieć dietę i potem miałam badana glukozę znowu i potem już we właściwym tygodniu ciąży już obciążenie i było tak jak powinno być. Muszę wrócić spowrotem do 5-6 posiłków a nie 3 jak teraz jem ☹️oby była dieta tylko. Wtedy jak dietę ładnie stosowałam i te regularne posiłki to mi spadło do 82 gdzie ja takiej glukozy w żadnej ciąży nie miałam a lekarz do mnie: pięknie, no a jednak można 😁😂i tak jak były imprezy to słodkie zjadłam ale w domu nic nic i warzywa i owoce
 
Ja właśnie siedzę w kolejce do ponownego badania krwi, bo coś ostatnio pobrali źle i muszę powtórzyć odczyn Commbsa czy jak się obecnie nazywa to badanie 😉
A na 11 idę do ginekologa, jestem tak zestresowana od rana że nie wiem 🫣 martwię się że się za dobrze czuje i może to zły znak… jak tu nie zwariować do końca tego pierwszego trymestru. A później przyjdą nowe obawy… Ach, a pomyśleć że kobiety dowiadują się o ciąży np w 10 tygodniu, nie robią żadnych badań i żyją w błogiej nieświadomości ile może pójść po drodze nie tak.
Kciuki 👍
Też musze zrobic to badanie . A to chyba nie trzeba na czczo byc? Bo planowałam iść po pracy .
Licze ze bedzie ok bo po pierwszej ciąży ostałam w szpitalu te immunoglobuliny ale no trzeba sprawdzić .

Ostanie właśnie rozmawiałam o tym z koleżanką. Że fajnie dowiedzieć się o ciąży właśnie np w 10 tygodniu. Ile też pytań i stresujących momentów odchodzi. Pewnie sa inne stresy bo jak dziewczyna się dowiaduje o ciąży tak późno to pewnie wpadka ale no to sa właśnie plusy wpadki 😅

Ja dzis z lękiem stanęłam na wadze a tam 52,5 to nie tak zle 😁 przed rozpoczęciem stymulacji i całego n vitro ważyłam tak 51-51,5 tak mysle ( bo to było w maju) wiec ten kilo więcej nie robi tragedii zwłaszcza ze w wiekszossci to działanie leków ale nie zmienia to faktu ze chyba musze zacząć więcej chodzić w spódniczkach bo spodnie wszystkie mega uwierają . Ten brzuszek jednak nabrzmiały jest i ciągle mam problemy z zaparciami . Chociaż moja ulubiona potrawa ostatnio to ogórki kiszone 😅 w ogóle zdecydowanie bardziej póki co ciągnie mnie na kwaśne smaki . Chyba mniej po nich mdli. Chociaż mdłości mam nadal przez 3/4 dnia


A jak Wasze samopoczucie ?
O rany.. jak ja bym chciała tyle ważyć 🥰 Zawsze ważyłam w granicach 57-58, ale po covidzie przytyłam mocno i teraz ciężko zrzucić.

I mnie samopoczucie oki, mam zdecydowanie więcej energii. Tylko te zapachy mnie często drażnią. Wiele potraw i zapachów, które lubiałam wcześniej, teraz mnie odtrąca bardzo.

Dziewczyny, czy u Was też taka ogromna chęć kompletowania wyprawki? Jeju… nie wiem co się ze mną dzieje, ale ja już bym najchętniej wózek kupiła i się patrzyła na niego 🙈
 
reklama
Kciuki 👍

O rany.. jak ja bym chciała tyle ważyć 🥰 Zawsze ważyłam w granicach 57-58, ale po covidzie przytyłam mocno i teraz ciężko zrzucić.

I mnie samopoczucie oki, mam zdecydowanie więcej energii. Tylko te zapachy mnie często drażnią. Wiele potraw i zapachów, które lubiałam wcześniej, teraz mnie odtrąca bardzo.

Dziewczyny, czy u Was też taka ogromna chęć kompletowania wyprawki? Jeju… nie wiem co się ze mną dzieje, ale ja już bym najchętniej wózek kupiła i się patrzyła na niego 🙈
Też tak mam! Ale jeszcze chwilę się wstrzymuje, póki co mój jedyny zakup to poduszka ciążowa 😅
 
Do góry