reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

🍁🍂🎃 W październiku szykujemy dynie, ogrom dwóch kresek nas nie ominie! 🎃🍂🍁

reklama
A i rozmawialiśmy z jakimś znachorologiem od spermy, nie pamiętam nazwy ale wiecie o kogo chodzi, powiedział, że szansa na naturalne zapłodnienie w naszym wypadku to ok. 0.5%, Inseminację standardowa(?) radził odpuścić bo to niestety nie zwiększa tych szans jakoś znacząco przy znaczącym czynniku męskim(?!) i kazał rozważyć dalsze kroki, oczywscie w trakcie mojego rozmyślania możemy się starać bo ,,nie takie przypadki chodzą po ludziach". Przeraża mnie myślenie. Mam całą stertę tych dziwnych skrótów, opisów, nazw... Cytoplazmatyczne wstrzyknięcie plemnika- przecież same te nazwy mnie rozwalają. A!!!! Ludzie zaliczają wpadki! Wpadki! A ja mam listę skrótów.. ;( przepraszam, ale musiałam się wygadać.
ICSI w in vitro prawda? Wybierają idealnego plemnika i wstrzykują do jajeczka. Selekcjonują najpierw najlepsze przy małej ilości to działa. No myśmy też już o tym rozmawiali. Nam lekarz sugerował mimo wszystko spróbować inseminacji z selekcjonowanym nasieniem, tam jest jakaś metoda że się selekcjonuje te ruchliwe i zdrowe plemniki i skoncentrowaną małą dawkę się podaje… i w grudniu to planujemy… czy chodzicie już do kliniki?
 
No ja gdzieś tam znowu średnio wierzę w te późniejsze zagnieżdżenia, ale to oceniam tylko na swoim przypadku, bo wiem, że u dziewczyn jest różnie.
@niecierpliwamatka szkoda mi tego Twojego chłopa. Może spróbuj dać mu poczucie, że mimo wszystko Ty od strony swojego organizmu też chcesz zadziałać jak najbardziej na plus? Pisałaś, że "łykasz se dla jaj" tylko dwie tabletki, a on wagon jak geriatryk. To był pewnie skrót myślowy, ale jakoś mi to zapadło w pamięć.
No i też jestem zdania, że jeżeli będą dawać słabe szanse na naturalne zapłodnienie, to warto iść dalej - jeśli Wam zależy, bo liczenie na łut szczęścia nie każdemu przyniesie to czego by oczekiwał.
 
reklama
Mi się mieszają nicki przepraszam jeśli myślę ludzi ale @niecierpliwamatka ostatnie pytanie; wydaje mi się że in vitro nie rozważacie, a naprotechnologia? Czytałam dużo że ludziom udaje się dojść do sedna problemu przy naturalnych staraniach
 
Do góry