- Dołączył(a)
- 8 Grudzień 2025
- Postów
- 2
Dziewczyny.. Miesiączki regularne. Jak w zegarku.. nigdy nie miałam tak żeby się spóźniała.
27 sierpień, 22 września, 17 października, 11 listopada i teraz następnej nie ma.
Robiłam dzisiaj test z porannego moczu (8 grudnia) Negatywny. Nie wiem co myśleć. Żadnych objawów jakiś konkretnych nie mam poza tym, że czuję jakiś taki napięcie w dole brzucha + piersi mocno nabrzmiałe i pojawiły się na nich widoczne żyły. Czy test jeszcze może wyjść pozytywny? Miała z was któraś taki przypadek?
Pod koniec października byłam u ginekologa więc problemy jakieś można raczej wykluczyć. Miałam USG, cyt płynna, testy na HPV. Wszystko w jak najlepszym porządku.
Dodatkowo powiem, że badania z krwi miałam też robione jakoś na początku listopada. Tarczyca itp. Też wszystko w normie.
Oczywiście jeśli miesiączka nie pojawi się w ciągu dwóch tyg to pójdę do ginekologa.
27 sierpień, 22 września, 17 października, 11 listopada i teraz następnej nie ma.
Robiłam dzisiaj test z porannego moczu (8 grudnia) Negatywny. Nie wiem co myśleć. Żadnych objawów jakiś konkretnych nie mam poza tym, że czuję jakiś taki napięcie w dole brzucha + piersi mocno nabrzmiałe i pojawiły się na nich widoczne żyły. Czy test jeszcze może wyjść pozytywny? Miała z was któraś taki przypadek?
Pod koniec października byłam u ginekologa więc problemy jakieś można raczej wykluczyć. Miałam USG, cyt płynna, testy na HPV. Wszystko w jak najlepszym porządku.
Dodatkowo powiem, że badania z krwi miałam też robione jakoś na początku listopada. Tarczyca itp. Też wszystko w normie.
Oczywiście jeśli miesiączka nie pojawi się w ciągu dwóch tyg to pójdę do ginekologa.