reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze samopoczucie, nasze dolegliwości

reklama
ja na szczęście nie mam problemów ze spaniem - nigdy nie miałam, a przynajmniej bardzo bardzo sporadycznie ;-) szybko zasypiam i nie budzę się w nocy. Chodzę spać razem z mężulem, bo On do pracy więc musi wcześniej się kłaść - czyli po 22 a po 6 wstaje i ja razem z Nim na siusianko, a potem znowu do łóżeczka :tak: mam nadzieję, że tak będzie do końca ciąży, bo potem jak mała się urodzi pewnie nocku będą nieprzespane, więc trzeba teraz korzystać :-D
 
No wlasnie problem w tym, ze w Rutinoscorbinie i Cerutinie jest rutyna. To substancja, ktora uszczelnia naczynia i działa tez przeciwzapalnie.Nikt mnie jeszcze nie przekonal, ze jest ona bezpieczna w ciazy, chociaz nie slyszalam tez, zeby byla bardzo niebezpieczna. Chodzi mi o to, ze nie widze sensu brania ich w przeziebieniu w ciazy. Jest wiele innych sposobow,dzieki ktorym można pozbyc sie przeziebienia. Przeciez od tego sie nie umiera. Przeziebienie trzeba po prostu wylezec. W ciąży najlepiej brac leki tylko i wylącznie wtedy, gdy jest taka koniecznosc. Nie widze koniecznosci brania Rutinoscorbinu, czy Cerutinu w przeziebieniu.Poza tym na ulotce tez jest napisane, ze nie wiadomo, jaki mają te leki wplyw na ciaze.Mam nadzieje, ze nie zagmatwałam :-)
 
nie zagmatwałaś :-D
ja też nie widzę sensu w jedzeniu leków od tak sobie - tylko dlatego, że można je kupić.
o ten Rutinoscorbin pytałam z czystej ciekawości.
przed ciążą brałam go przez jakiś czas nagminnie właśnie ze względu na naczynka :tak:
a co do przeziębienia - mam takie samo zdanie jak Ty.
o ile nie ma się gorączki i przeziębienie ma konskwencje w postaci tylko kaszlu i kataru - to trzeba po domowemu walczyć.


a to jeszcze z ciekawości - aspiryna.
czytałam o zakazie bezwzglądnym w pierwszym trymestrze.
a potem - jak to jest ?
 
Odnośnie dolegliwości - ostatnio coraz częściej mam takie uczucie, jakby mi brakowało tlenu. Zwłaszcza, jak sobie spokojnie siedzę na fotelu i np. piszę na forum. Muszę wtedy gwałtownie odetchnąć, ale to niewiele pomaga... Jeszcze ani razu nie zemdlałam, ale jak to się nasili, to niestety może się zdarzyć :/ Chyba Młoda, zamiast się wypiąć w postaci wielkiego brzuchola, mości sobie mieszkanko do środka, zgniatając mi płuca lub jakieś ważne aorty...
 
u mnie tez sie zaczynaja glebokie wdechy
jak siedze jak leze za nisko
ogolnie czesto
ale nie narzekam na maly brzucho
wrecz przeciwnie
ostatnio mnie wywala:szok:
 
reklama
Do góry