Witajcie brzuchatki:-)
Dziekuje wszystkim za zyczenie, a wlasciwie dziekujemy!!!

Ja ,ialam termin tak jak Marzycielka, 24.11, ale dostalam skierowanie na cc, na termin 12.11. Jednak malemu nie chcialo sie czekac, i tak jak pisalam, urodzil sie 10.11, czyli rowny 38tydzien. Czuje sie juz w miare dobrze, wiadomo brzuch po cc ciagnie, ale juz da sie to zniesc. Niestety nie karmie

, bo mialam taki zastoj w piersiach, nic mi nie pomagalo, ani masaz, ani odciaganie, nic:-(i nie zycze zadnej z was czegos takiego, bo chyba w zyciu takiego bolu nieprzezylam, jak bola piersi



. Wiem jak sie czujecie na tych koncowkach, ja tez juz nie moglam

Ale pociesze was, ze uslyszenie krzyku waszego dziecka, wynagrodzi wam wszystko

to jest poprostu niesamowite uczucie, jak pozniej patrzycie na malenstwo i sie zastanawiacie, jak to mozliwe ze ono bylo w waszym brzuchu

Aaaa i dziewczyny, a jakie to uczucie, jak odkryjecie, ze macie normalny brzuch




Jeszcze raz zycze wam szybkich i moze nie bezbolesnych, ale przynajmniej jak najmniej bolesnych porodow:-)