Witajcie Dziewczynki te stare i te nowe!
Strasznie mi miło tu do was wchodzić, bo wreszcie ten wątek nabrał zycia.....ach...szkoda że Was tu rok temu nie było jak ja tu zaczynałam.....zreszta wtedy to nie było żadne planowanie tylko marzenia, dopiero teraz fachowo widze się za to zabieracie ( monitoring, obserwacje i porządne obliczanie i celowanie). Mam nadzieję dziewczyny że Wam się uda i naprawdę próbujcie, nawet jaby to mi8ało trwac kilka czy kilkanaście cykli jak u Agi, bo naprawdę warto, ja Wam to mówie która co dzień patrzy w niebieskie oczka wymarzonej córci.
A moja Królewna miewa gorsze dni i taki własnie miała wczoraj bo nie chciała spać. Najpierw dała mi popalić w nocy a potem w dzień. Na szczęscie ok 13 zasnęła na 2 godzinki więc udało mi sie tez kimnąc bo chyba bym, padła na pysk, ale dzis znów jest aniołeczkiem i ładnie spi więc zdązyłam sobie okna umyć i sprawy na mieście pozałatwiać i oby więcej takich dni, bo wtedy bedę mogła częsciej Was tu odwiedzać, a w tak miłej atm osferze człowiek czuje się jak na wakacjach...hihihi.
Pozwólcie że zacytujke jedną z n aszych koleżanek, ale strasznie mi sie spodobało to co napisała:
Niby tak ale wiele dziewczyn próbuje 3-2,5 dni przed i nie może zajść w ciążę. Wydaje mi się że w wielu przypadkach nie ma wyjscia i trzeba przekroczyć te magiczne 2 dni jeśli się chce zajść w ciążę a wtedy już trudno mówić o planowaniu płci.
Najbardziej spodobały mi się ostatnie słowa "...wtedy juz trudno mówic o planowaniu płci" Myślę że warto zapamietać te słowa bo to jest to o czym ja zawsze pisałam, kiedy ktos na samych testach owulacyjnych próbuje starac sie o córkę i serdu****e do pozytywnego testu owukacyjnego, gdzie generalnie juz może być owulacja albo gdy przytula sie w samą owulacje i mówi że planował dziewczynke ale nie wyszło.
Więc Indygo ma rację że po przekroczeniu magicznych 2 dni trudno mówioc o planowaniu (w tym przypadku dziewczymnki), ale to wcale nie przekreśla szans że jednak uda się ta dziewczynka.
Buziaczki dla wszystkich i oby Wam sie udały te wymarzone dzieciaczki, bo musimy nowy watek założyć.

:-):-)