Wrześniówkowe mamy

[hruda]

Witam wiczorkowo...
Film Mala Moskwa poruszajcy...inny niz te wszystkie amerykanskie wyciskacze. Moglam do woli posluchac swojego ukochanego rosyjskiego jezyka choc nie znam ani slowa Dobra gra aktorska...polecam!

Kupilismy sobie 3 herbatki i teraz degustujemy...bo ja choc stara kawiara lubie takie wyszukane 'luksusowe';-)towary z herbaciarni:-)

 

[donkat]

witam kobietki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
:-):-):-):-):-):-):-)

komp juz w domku, choc cos znow wg P nie gra. moje strony sie otwierajaj, wiec ja wuqazam, ze jest sprawny

majandra mi po krotce dala znac co u Was, za co baaardzo dziekuej;-)

mialam ambicje poczytav zaleglosci, ale po zobaczeniu ilosci stron ....spasowalam

julitce katarek mija. w sumie to taki lagodny mialal, choc pierwsza nocke nie mkogla spac. pozniej juz spokojnie oddychaala. nie kaszle, nie charczy jej w piersiaTKach, wiec to tylko zwykly katar.

dodatkowow P sie rozklada, smarka i boli go gardlo. lecze go czym moge, ale mnie czasem wq*** bo nie chce mu sie dla swojego dobra zadbac o siebie i lepiej ubrac, czy wziac wsyzstkie leki

justyna, szkoda mi was. nie wiem, jak dzis Mateuszek sie czuje, mam nadzieje, ze juz lepiej

monia, twoim chorowitkom tez yzcze zdrowka

Witam wiczorkowo...
Film Mala Moskwa poruszajcy...inny niz te wszystkie amerykanskie wyciskacze. Moglam do woli posluchac swojego ukochanego rosyjskiego jezyka choc nie znam ani slowa Dobra gra aktorska...polecam!

wlasnie kusi mnie ten film, ale u nas nie graja juz albo jescze

co do jezyka, to aaaccchhhhh.........miod na moje uszy!!!!!!!!!:-) bo go znam i uwielbiam:-):-):-)

 

[donkat]

zapomniaalm dodaC, ze my bylismy na Madagaskar2. usmaialm sie do lez!!!!na odstresowanie idealny

jest nadal u nas moja mama, rozpieszcza julitke i juz widze tego efekty
mala o wszystko jeczy i zaczyna wymuszac ache te babcie po wyjezdzie bedzie domowe szkolenie

julitka jest tez marudna przez zeby. chyba jzu zaraz sie przebija, bo tak sie slini i pcha do buzi wsyzstko, a nawet miaal zadkie kupki

majandra, czyli jak kiedys pisalalm, ze pewnie odzywczajjasz Maciusia od smoka, tylko sie nie chwalisz, to zaprzeczytlas1 oj, nieladnie, nieladnie!!
gratuluje sukcesu! bardzo bolesne to bylo dla was obojga?

 

[anetasa]

Witaj Donkat spowrotem! Cieszę się że z Julitką ok Tuśka też narazie w porządku choć dziś pewnie wściekła bo nie poszła na sanki w których się zakochała ale u nas cały dzień -15 więc nie było mowy o zimowych szaleństwach a mała cwaniara już na tyle się wyszkoliła że mniej więcej trafia w określoną porę i jak nikt z nas nie zbiera się do wyjścia na dwór to przynosi swoje spodnie, sweter i buty i mówi mama papa jak próbuję jej tłumaczyć że za zimno to przynosi czapkę i ją zakłada i patrzy takim błagającym wzrokiem chyba wyszkoliła się od naszego spanielka on też tak błagalnie patrzy jak chce wyjść:-)

 

[luandzia1]

Cześć dziewczyny :-)
niestety nie mam czasu czytać ale mam nadzieję że u was wszystko w porządku
w pracy mam urwanie głowy i chciało by się powiedzieć byle do piątku ale niestety nie bo w sobotę jadę do Wa-wy i w dodatku mam egzamin na który jeszcze nic nie umiem no ale mam nadzieję że w przyszłym tygodniu będzie już trochę luźniej
Doti Iza może miałybyście ochotę na jakieś wyjście
Ja byłam na tym filmie "Mała Moskwa" i nawet mi się podobał chociaż jest troche przydługawy a na Madagaskar też się wybiorę (to w ramach planów na przyszły tydzień) :-)

 

[donkat]

chyba wyszkoliła się od naszego spanielka on też tak błagalnie patrzy jak chce wyjść:-)

:-):-):-):-):-)

luandzia, powoli zamieniasz sie w naszego tygryska: praca, dom, studia i jecsze plany na kino i wyscjie z dziewycznami;-)

 

[doti80]

Cześć dziewczyny :-)
niestety nie mam czasu czytać ale mam nadzieję że u was wszystko w porządku
w pracy mam urwanie głowy i chciało by się powiedzieć byle do piątku ale niestety nie bo w sobotę jadę do Wa-wy i w dodatku mam egzamin na który jeszcze nic nie umiem no ale mam nadzieję że w przyszłym tygodniu będzie już trochę luźniej
Doti Iza może miałybyście ochotę na jakieś wyjście
Ja byłam na tym filmie "Mała Moskwa" i nawet mi się podobał chociaż jest troche przydługawy a na Madagaskar też się wybiorę (to w ramach planów na przyszły tydzień) :-)

No właśnie, w tym kontekście to Ty się robisz Tygrysek Ja chętnie

 

[izabela352]

o matko! ale namieszalam wczoraj! czy ja naprawde napisalam, ze ci sie monia nie nalezy? przejezyczylam sie. sorki. mialo byc TAK na 99%.
no i dzis sie dopytalam i okazalo sie, ze jest tak jak pisze agulka. jezeli przepracowalas rok to ci sie nalezy. tylko teraz jesli pracodawca nie podpisuje z toba umowy ze swojej winy (np. twoje stanowisko juz nie istnieje) to dostaniesz zasilek od razu. jesli ty nie chcesz podpisac to dostaniesz po 3 miesiacach (nie wiem czy we wszystkich wojewodztwach jest to taki sam okres czasu).

Co do ekwiwalentu za urlop to przysługuje jeżeli miałaś jakiś zaległy z przed porodu

o to nie pytalam ale wiem, ze jak ja bylam zwalniana po macierzynskim to pracodawca nie mial juz obowiazku wyplacac ekwiwalentu za zalegly urlop. ale dotyczylo to chyba urlopu za rok biezacy. jesli wiec mowa o tym z przed porodu to nie jestem pewna.

Po wychowawczym konczy mi sie umowa za porozumieniem stron!
tu z kolei znam przypadek, ze jedna babka na bezrobociu powiedziala kolezance, ze sie jej nie nalezy a drugiego dnia inna, ze sie nalezy (kolezanka sie zwalniala za porozumieniem stron bo zmieniala prace, nie byla po wychowawczym ale mysle, ze to bez znaczenia). w rezultacie dostala zasilek.


Juz nie wspomne o zasilakch...wiem wiem ze dochod nie moze przekraczac okolo 550 na osobe ale co z dochodem z zagranicy? jak zona w Pl a maz w UK? i maz nie bral zasilkow w UK?

becikowe dostalas jedno czy dwa?

Doti u mnie właśnie było to samo też chciałam ją tego oduczyć ale jak zaczynała płakać to M i tak zrywał się na pomoc córeczce;-) więc z czasem się pogodziłam z tym i jak automat wstawałam brałam ją na ręce i wracałam z nią do łóżka i spaliśmy już w trójkę do rana. M twierdził że ona z tego wyrośnie i żebym się nad nią nie znęcała (podejrzewam że sam wolał się wyspać niż słuchać jej płaczu;-)) może faktycznie ma rację mam nadzieję że jej tak już zostanie i będzie spała w tym swoim łóżeczku już całą noc:-)

piotrus juz od dluzszego czasu zasypia trzymajac mnie lub M za reke. nikomu to nie przeszkadzalo dopoki nie zaczal sie domagac reki w nocy. oduczylismy go tego bardzo szybko ale niestety przyszla choroba, katar, kaszel i zeby maly nie plakal przy zasypianiu to pomagalismy mu znowu reka. teraz za chiny nie moze sie tego oduczyc. doszlo do tego, ze jak go klade to mocno chwyta mnie za reke i nie chce puscic. uznalismy, ze dopoki znowu w nocy nie bedzie cyrkow to nie bedziemy mu tego odbierali skoro jest mu to tak bardzo potrzebne. kiedys z tego wyrosnie. a tak na marginesie to piotrek najlatwiej uspokaja sie przy kazdej okazji wlasnie trzymajac nas za reke. mysle wiec, ze jest to dla niego cos jak przytulanka dla innych dzieci.

 

[anetasa]

Ja Was żegnam czas spadać do domku ale szczerze powiedziawszy to wcale mi się na ten mróż nie chce wychodzić

 

[majandra]

Maciuś też zasypia wtulony w moją rękę. Dziś się na niej położył i nie mogłam jej wyjąć No ale w nocy się nie upomina, zresztą ani myślę wstawać w nocy, zwłaszcza, że już śpi w swoim pokoju. Jak się wybudza to coś tam pogada i zasypia.