malutka_z_krk23
kwietniowa mamusia '09
Gabi dziekuje bardzo za rozwiazanie tej lamigowki;-):-) mniej wiecej rozumie teraz o co chodzi:-)
reklama
aha dziewczyny!!!moze mi ktoras powiedziec jak to jest z porodem w Polsce??Miałam rodzic w Niemczech, gdzie tez obecnie mieszkam, ale okazalo sie ze musimy z moim mezem troszke wczesniej wyjechac
i strasznie sie boje!!!Tu mialam miec cesarke na zyczenie i to tu jest darmowe a slyszalam ze w Polsce albo jak jestes zagrozona, albo jak zaplacisz??Ile to tam kosztuje??No i czy podaja ta szczypionke zeby nie bolalo??tu to sie nazywa PDA tam chyba tez?musze wiedziec o co poprosic
Przede wszystkim wszystko zależy od tego gdzie jesteś ubezpieczona - Wnioskuję, że w Niemczech skoro tam miałaś rodzić bezpłatnie. Możesz wystąpić o formularz na planowane leczenie czyli E112 (poród w 8-9 miesiącu ciąży jest traktowany jako planowane leczenie!!) wtedy w Polsce też nie będziesz płaciła za poród. Jeśli chodzi o cc na życzenie to raczej rzadko robią z tego co wiem (zważywszy, że dla dziecka też jest lepszy poród sn) natomiast jak nam powiedziała położna na zajęciach w szkole rodzenia brak współpracy rodzącej w trakcie porodu jest wskazaniem do cc. więc jest to jakiś sposób obejścia sytuacji. Nie wiem jak podejdą do porodu na podstawie E112 bo wkońcu wtedy wystawiają rachunek Twojej instytucji ubezpieczeniowej i mają zapłacone nie z NFZtu więc może i na życzenie wtedy będzie bez problemu. Dowiedz się tez o prywatne kliniki w okolicy w której będziesz przebywała jeśli chodzi o poród w Polsce na E112 bo niektóre mogą się rozliczyć na tej podstawie.
Jak byś miała jakieś szczegółowe pytania co do formularzy unijnych to pisz na PW.
ja też będę kwietniową mamą - mam termin na 10. 04 - będzie synek, Wojtek...
w tej chwili dokucza mi opryszczka, zrobiła mi się na twarzy, w zewn. kąciku oka, baaaardzo nietypowe miejsce. byłam wczoraj u dermatologa, dostałam płyn do przemywania i vratizolin do smarowania, no i czekam aż mi to świństwo zejdzie...
pozdrawiam wszystkie Kwietnióweczki!
:-):-):-)
w tej chwili dokucza mi opryszczka, zrobiła mi się na twarzy, w zewn. kąciku oka, baaaardzo nietypowe miejsce. byłam wczoraj u dermatologa, dostałam płyn do przemywania i vratizolin do smarowania, no i czekam aż mi to świństwo zejdzie...
pozdrawiam wszystkie Kwietnióweczki!
:-):-):-)
szczesliwa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2008
- Postów
- 10 340
auliya ale historia z tym slubem...miałaby sie o co obrazic gdyby chociaz chłopaka znała a tak...nie wiadomo kto to -skąd...straszne- i jaka pamiętliwa-2 lata...
I ja witam sie z Wami...Ja od 9 załatwiałam sprawy w Urzędzie Gminy a potem jak o 12 wróciłam to zasnełam i spała do tej pory...
Znów nie bede mogła w nocy spać.heh.
No nic jakaś nie dobudzona jestem...Co do znaków zodiaków to i ja i m jesteśmy koziorożce także też rogacze ;-)
Znów nie bede mogła w nocy spać.heh.
No nic jakaś nie dobudzona jestem...Co do znaków zodiaków to i ja i m jesteśmy koziorożce także też rogacze ;-)
Jolanta,ja nie wiem,pewnie wszystko da się załatwić.Osobiście uważam,że cesarka na życzenie to szczyt głupoty,ale to tylko moje zdanie
Popieram.
I ja już po USG 3d, czuje mały niedosyt, gdyż buźka naszej niuni była przykryta pępowiną i widać było tylko zarys, ALE za to wiem, że wszystko jak w najlepszym porządku, została pomierzona i sprawdzona wzdłuż i wszerz, pokazała, że jest dziewczynką i machała do nas rączkami, nawet widzieliśmy jak trzyma raczkami nóżkę i jak zarzuca nóżki na głowę.
Ale lekarz mi wyliczył, że według tego USG, a jest dużo lepsze niż to, na którym zawsze miałam robione (dokładniejsze i dużo nowsze) wychodzi, że to 24 tc i 2 dni, według om, że 26 – chociaż ja od początku nie byłam pewna dokładnie ostatniej daty miesiączki. Na tym USG, co zawsze miałam robione różnica była 1 tyg., a tu aż 2tyg. Powiedział, że najdokładniej pokazuje, który to tydzień móżdżek i dokładnie go zbadał i jak nic mówi 24 tydz, po wadze dzidzi też stwierdził, że jak na 26 to za mało, a na 24 to idealnie. W każdym razie termin porodu przesuwa mi się nawet na początek maja, ewentualnie sam koniec kwietnia, powiedział, żebym, wogle się nie przejmowała, jeśli minie data mojego rozwiązania. Jeszcze USG w 32 tyg na pewno dużo nam powie. No to chyba tyle.
Ale lekarz mi wyliczył, że według tego USG, a jest dużo lepsze niż to, na którym zawsze miałam robione (dokładniejsze i dużo nowsze) wychodzi, że to 24 tc i 2 dni, według om, że 26 – chociaż ja od początku nie byłam pewna dokładnie ostatniej daty miesiączki. Na tym USG, co zawsze miałam robione różnica była 1 tyg., a tu aż 2tyg. Powiedział, że najdokładniej pokazuje, który to tydzień móżdżek i dokładnie go zbadał i jak nic mówi 24 tydz, po wadze dzidzi też stwierdził, że jak na 26 to za mało, a na 24 to idealnie. W każdym razie termin porodu przesuwa mi się nawet na początek maja, ewentualnie sam koniec kwietnia, powiedział, żebym, wogle się nie przejmowała, jeśli minie data mojego rozwiązania. Jeszcze USG w 32 tyg na pewno dużo nam powie. No to chyba tyle.
reklama
