kochana, oni tacy sa..do nich to nie dociera..trzeba było palnąć tym talerzem;-) moze coś by wpadło hahahaa
oni potrzebują więcej czasu, zanim informacja trafi do mózgu to minie trochę;-)
do mojego tez to nie dociera, jemu sie wydaje ze nie wazne w ktorym momencie cyklu mozna zajsc w ciąże.
szkoda nerwów
DZIEKI WAM LASECZKI!!!!!!!!!!!! naprawde mnie rozbawilas tym tekstem!!! ach,ten Twoj Mezczyzna;-)!!!!!!!!



o ja wariatka....a tak na powarznie to cos zrobie w tym kierunku tak dluzej byc nie moze!!!