reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

starania się - watpliwości..

reklama
Nie wiem juz co o tym myślec bo leje się ze mnie jak normalnie podczas 2 dnia okresu czyli mocnoooooooo.....

Do środy jak się nie wykrwawię to może dowiem się od gina co to :szok:
wiesz to raczej nie jest normalne....to az takie to krwawienie obfite?:eek:

martyna ja wlasnie nie koge zadzwonic, nie mam do niego kom. a on przyjmuje w luxmedzie a tam nie dają numeru na kom.do gina...ten do ktorego dzis poszlam to w przychodni ale i tak mnie nie przyjąl.zobaczymy co dalej będzie czy się rozkręci

DZIEWCZYNY JUZ KIEDYS PYTALAM ALE PONAWIAM ILE PLACICIE ZA BADANIA TYCH HORMONOW???

JA Z LH, TSH, PRL,FSH, TESTOSTERON I DHEA-S- PŁACĘ 160 ZL. to dużo?
wedlog mnie to troche sporo....
 
Witam sie kochane juz prawie wieczorowa pora nadal nie mam@ ale sie denerwuje zrobilam sobie test wyszla 1 krech:-(ale robilam go o 16 30 wienc moze byc nie wiarygodny ale nie wytrymalam w aptece na wszelki wypadek kupilam 2 wienc jutro rano o 5 30 zrobie drugi jak jutro wyjdzie 1 krecha to nie ma co musze czekac na boje sie strasznie ryczec mi sie chce ze zlosci bo jak nie jestem to kolejny raz rozczarowanie czy ta wstrecicha moze sie juz przestac z laski swojej spozniac nigdy tak nie robila wienc nie potzrebnie podnosi mi cisnienia jestm zla i przykro mi to stwierdzic ale moj maz na ty cierpi :dry:bo czepiam sie go jak goopiua no nic kochane koniec wywodow bedzie co ma byc i tak juz niczego nie zmienie:baffled: udanego dnia kochane wam zycze i owocnej nocki jutro popoludniu sie do was odezwe i dam znac co i jak:tak:

DOBRANOC:-)
 
Babyless bo wiesz jeżeli to ciąża to lepiej jak najszybciej zgłosić się do lekarza... robiłaś może jeszcze jeden test? plamienia często mają kobiety w ciąży!!!?
ja bym wzięła do jakiegoś ginekolaga numer telefonu i zadzwoniła i się zapytała... kiedyś tak zrobiłam ...
Olica trochę to niepokojące te twoje krwawienie?!
 
Poczytajcie sobie kobietki.


Lepiej urodzić się zimą

27.12.2008 Roger Dobson
4fd53fe6deae1161a84e373259c593c8,0,1.jpg
Zimowa pogoda bywa ponura, ale prognoza dla dzieci urodzonych o tej porze roku jest słoneczna - wykazują nowe badania. Astrologowie przez wieki zapewniali, że pora roku, w której dziecko się rodzi, decyduje o jego losie.

Szerokie badania przeprowadzone w ciągu siedmiu lat wydają się potwierdzać, że dzieci przychodzące na świat zimą z większym prawdopodobieństwem wyrosną na ludzi dużych, inteligentnych, odnoszących sukcesy niż urodzone latem. Pod kierunkiem naukowców z Uniwersytetu Harvarda obserwowano rozwój 21000 chłopców i dziewczynek na całym świecie. Okazało się, że jest zależność między porą roku, w której dziecko się urodziło, a jego wagą, długością, rozmiarem głowy i zdolnościami umysłowymi.
Naukowcy sądzą, że cechy dziecka mogą zależeć od wpływu na ciężarną matkę i rozwijający się płód sezonowych różnic w diecie, poziomie hormonów, temperaturze, nasłonecznieniu, infekcjach wirusowych i innych.
Amerykańscy i australijscy psychiatrzy i antropolodzy z uniwersytetów Harvarda i Queensland zmierzyli dzieci oraz przebadali je pod kątem sprawności umysłowej i motorycznej zaraz po urodzeniu, w wieku ośmiu miesięcy oraz czterech i siedmiu lat.
Dzieci "zimowe" były zdecydowanie dłuższe od "letnich", zaś w wieku siedmiu lat były od nich cięższe, wyższe i miały większy obwód głowy. Ponadto lepiej wypadły w serii testów na inteligencję. Siedmiolatki urodzone zimą i wiosną były o 210 g cięższe, o 0,19 cm wyższe i miały zdecydowanie większy obwód głowy niż urodzone jesienią i latem. Okazało się też, że zimowe noworodki były najdłuższe.
Badacze podsumowują, w piśmie medycznym "Schizophrenia Research": "Generalnie wyniki pokazały, że dzieci urodzone zimą/wiosną są zarówno większe co do zmiennych antropometrycznych, jak i inteligentniejsze co do zmiennych neuropoznawczych".

To badanie jest najnowszym - i największym - z serii ogólnoświatowych projektów mających ocenić wpływ pór roku na ludzkie zdrowie, długowieczność oraz rozwój fizyczny i umysłowy. W 2002 r. naukowcy z renomowanego niemieckiego Instytutu Badań Demograficznych Maxa Plancka ogłosili, że ludzie urodzeni jesienią żyją dłużej niż urodzeniu wiosną. Mniej też chorują w podeszłym wieku.
Po przeanalizowaniu spisów ludności w Danii, Austrii i Australii instytut ogłosił, że istnieje związek między porą roku, w której dziecko się urodziło, a średnią długością życia osób w wieku powyżej 50 lat. Ustalono na przykład, że w Austrii dorośli urodzeni między październikiem a grudniem żyli około siedmiu miesięcy dłużej niż urodzeni między kwietniem a czerwcem.
Przypuszcza się, że u źródła tych zależności leżą zmiany w diecie i sezonowe infekcje. "Ostatni okres ciąży matki rodzącej wiosną przypada na zimę, gdy je ona mniej witamin - mówi Gabriele Doblhammer z grupy naukowców, którzy przeprowadzili badania. - Kiedy przestaje karmić piersią i zaczyna dawać dziecku zwykłe jedzenie, jest już gorące lato, a dzieci są wtedy podatne na infekcje układu trawiennego".
Pora urodzin może też wpływać na to, czy jest się optymistą, czy pesymistą. Dzieci letnie mają pogodniejsze spojrzenie na świat niż zimowe zrzędy.
Amerykańscy i australijscy naukowcy proponują kilka wyjaśnień tych różnic. Jedna z teorii głosi, że może to wynikać z wpływu, jaki mają na płód zmienne czynniki sezonowe, takie jak temperatura, opady deszczu czy promieniowanie ultrafioletowe.
 
HEJ DZIEWCZYNKI JUŻ JESTEM ZARAZ NADROBIĘ CO NASKROBAŁYŚCIE:-)

Sylwka22 daj znać jak poszło - trzymam kciuki:tak::tak::tak:
Dzięki za kciuki bo pomogły bo chyba poszło całkiem nieźle, czekam na wyniki mają być 7.02.;-)

KINGUŚ przykro mi z powodu tej jednej krechy, ale uda się wierzę w to i trzymam kciuki tak mocno mocno;-)

babo pisze:
I mam bardzo duzo kolezanek ktore planowaly ciaze i robily badanie i tak sie stresowaly ze nic z tego nie bylo a jak wyluzowaly to od razu Ciaza:-)
Dlatego ja mam teraz wszystko gdzies,zadnych planow,zadnych testow,zero wyliczania dni plodnych i owulacji,kompletnie nic nie bede robic:-)
Zaplanowalismy duzo wyjazdow w tym roku,Barcelona,Oslo i Krakow i teraz za dwa tyg jade do warszawy,i ciagle mysle,o boze a moze zajde w ciaze?,nie moge latac samototem?,nie robmy planow bo to bo tamto,bez sensu,M powiedzial ze on jeszcze bedzie bardziej szczesliwy kiedy sie dowie ze jestem w ciazy to odmowi samolot i hotel:-)
Wiec dziewczynki kochane wyluzujcie sie i bawcie sie,pijcie i uzywajcie a ciaza przyjdzie w tym czasie kiedy nawet sie nie bedziecie spodziewaly:-)
Przesylam wam gorace usciski i mnostwo caluskow!!!
Bede zagladac czasami objecuje:-)
Niech rok 2009 przyniesie duzo fasoleczek:-):-)
Kochanie Ty nasze będziemy za Tobą bardzo tęsknić ale skoro twierdzisz, że tak będzie lepiej to jesteśmy z Tobą z tym postanowieniu. Trzymamy mocno kciuki, żebyś się wyciszyła i była spokojniejsza. A ja powiem Ci, że ja mimo tego, że tutaj z Wami pisze to nie nakręcam się tak bardzo tylko staram się o tym nie myśleć to forum jest dla mnie miejscem, gdzie mogę poznać, pomóc osobom, wyżlalić się i zwierzyć, gdzie otrzymam wsparcie i pomocną dłoń. dobra dość bo się za bardzo nakręcam. Ale babo odstresuj się i wróć do nas kiedy będziesz mogła.:tak:
babo pisze:
Bablyss,Elisabeth,Eve84,Katarzynka1979,Lilu19,Lolitka200,Niunia27,Shenkoka,Sisi86,Sylwka22
kochane pozdrawiam was serdecznie i zycze duzo fasoleczek:-)
Inne straczki rowniez goraco pozdrawiam!!!
Skarbie ty nasz nawzajem i wracaj szybko odstresowana i wypoczęta. Udanych podróży:-)

romka pisze:
Trzymamy kciukasy za Ciebie obys miala z Mezem cuuudny prezent prosto na walentynki!
ja nie mam na co liczyc w tym cyklu kochalismy sie raptem 3 razy,szok!!!!!!!!!!!!
kochana czasami wystarczy tylko raz. Więc nic nie jest stracone. Może akurat tylko to 3 razy wystarczyło? Nigdy nic nie wiadomo,natura lubi płatać figle:-)

 
Witam z samego rana.;-)
U mnie weekend się skończył kiepsko ( zdołowało mnie myslenie o maleństwie - kryzysik ).:zawstydzona/y:
Mam nadzieję, ze dzis bedzie lepiej:sorry2::sorry2::sorry2:
No na pewno będzie lepiej , musi być nie ma innego wyjścia. Głowa do góry kochana i żegnamy kryzysik i już jest lepiej.

bablyss zrób test może teraz w końcu wyjdzie tak jak trzeba albo skoro się boisz to idź do lekarza.

bablyss pisze:
matko dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Co za baby w tej przychodni!!!!!!!!bez kultury jakies!!!!!
Juz wrocilam..Przychodnie mam na przeciwko bloku, poszlam jeszcze nie zdążylam się zapytac, a ta baba juz przewraca gałami i drze się:niewiem!!! nie wiem, niewiem!!!!!!!! niewie- a ja się jeszcze nie zapytalam o co chodzi!!!!!!!!!i takim tonem to do mnie mowila jakby .."co ty tu chcesz glupia gowniaro, nie zawracaj mi dupy!.." poszlam do ginka ale nawet nie pukalam, tyle bab ze szok!!!!!!napewno na tę chwilę nie przyjmnie mnie...I WŁASNIE TAK TO JEST Z PRZYCHODNIAMI....:wściekła/y:
U nas w przychodni też są takie wredne babska, drą się jakby to przez nas musiały siedzieć w pracy a przecież nikt ich tam nie trzyma. Mało to ludzi szuka pracy i byli by o wiele wdzięczniejszy i uprzejmiejsi:angry:

bablyss pisze:
dziewczyny mam do was pytanie!!!!!!!!!!

co myslicie o adopcji dziecka? jakie jest wasz stosunek do adopcji?
pytam z czystej ciekawosci
Przyznam szczerze, że jeśli moje zdrowie nie dało by mi możliwości na dziecko własne to pewnie bym się zdecydowała na adopcję, jest tyle dzieci, które potrzebuje domu i miłości. Choć wiadome jest, że inaczej kocha się swoje dziecko a adoptowane tzn inną miłością
dziewczyny sory za te opóźnienia ale nie było mnie w weekend i musiałam nadrobić wszystko:tak:
 
reklama
Witam w poniedziałek - wieczorkiem!
Dużo czytania - zajęło mi to prawie godzinę - tyle napisałyście:tak:

Shingle - po cichutku gratuluję!

Sisi napisz co z tym testem rano - mam nadzieję, że będzie druga kreseczka - trzymam kciuki!
oczywiście pozdrawiam wszystkie staraczki;-)

ja dzisiaj już 6 dzień z duphastonem (na zagnieżdżenie) i mam typowe dla niego objawy uboczne (odbija mi się, mdli itp), a dodatkowo pierwszy dzień w pracy po chorobie i niewielkim leniuchowaniu;-)

a co do adopcji - na razie o tym nie myślę, ale podobnie jak sylwka - jak się nie uda mieć własnego to pewnie bym się zdecydowała - nie wiem jak M bo go o to nie pytałam
 
Do góry