sory ze drąże temat...ale jak to lekarz zalecil ci ciążę???na razie jest to początkowa 4 grupa... Lekarz to znajomy rodziny... Jeden z najlepszych w polsce... Gdyby nie on nawet bym o tym nie wiedziała... Pracuje w instytucie matki i dziecka na nazwisko ma dżugała... Do tego dochodzi pani endokrynolog filipp z tej samej kliniki..
Będę okropna i możecie tego nie zrozumieć... Ja nie chcę żyć nie mogąc mieć dziecka...
Smutne ale nie potrafię tego inaczej niż dosadnie powiedzieć...
Na razie tli się we mnie nadzieja, że będzie dobrze...
"Nie wiedzialam, ze staranie bylo jednym z ich zalecen "
Wiesz co? nie gniewaj sie na mnie...ale ja tego nie rozumiem...ja niedawno przerabialam "te tematy" i nie potrafię zrozumiec tego co mowisz...tym bardziej ze jeszcze nie postawiona diagnoza..KURDE przeciesz jak masz nawet nadzerke głupią, to lekarz kaze przed ciążą wyleczyc...nie mowiąc o powazniejszych sprawach...to między innymi dla dobra wlasnie tego dziecka ktorego pragniesz, no i Ciebie.
Wogole dziwne jest samo to, ze przeciesz niedawno bylas u ginka oglądalo cię kilku lekarzy podejrzewajac PCO, no i co?tacy dobrzy lekarze i na usg (pisalas ze robione bylo) nie zauwazyli zmian w IV grupie cytologicznej???????????
Mimo wszystko mam nadzieję ze wszystkie sprawy wyjasnią siępozytywnie dla ciebie a twoje pragnienie się spelni.I będzie wszystko dobrze z twoim zdrowkiem.Tego Ci życzę
DZIEWCZYNY MOZE TO CO POWIEM JEST PRZYKRE I BRUTALne ale bardzo wazne!!! nie jestesmy na tym forum tylko po to, aby sobie nawzajem słodzic , ale po to by czasem sprowadzic kogos i SIEBIE na ziemię....czy się to podoba czy czasem nie...
XXI wiek a nadal sa kobiety ktore lekcewza cytologie, badania,lekarzy, nie jestesmy alfą i omegą....czasem warto kogos posluchac...
pewnie zaraz mnie opierniczycie ze się wychylam i bredzę....
Ostatnia edycja: