Dziewczynki, prosze, pocieszcie mnie :-(
Powiedziala mi, ze estradiol jest ok, ale progesteron znacznie ponizej normy. Jak na moj gust on wpada w normy... nie rozumiem :-( Powiedziala, ze skoro progesteron jest tak niski, to znaczy, ze mimo, ze pecherzyk byl, to progesteron wskazuje na to, ze nie bylo cialka zoltego... :-
-
-
-
-
-( jestem zalamana dziewczeta :-
-
-
-( @ ma przyjsc jak skoncze brac luteine, czyli jakos w niedziele pewnie (22.02), po @ mam isc na usg, a potem od razu do gin - ale to juz bedzie za pozno zeby w przyszlym cyklu mnie jakos stymulowac, wiec dopiero w drugim cyklu od teraz dostane jakies lekarstwa :-( czemu mam czekac az tyle, jesli teraz sie nie udalo, chcialabym miec szanse od razu probowac dalej, a nie czekac az caly miesiac 'na pusto'... :-( jestes zdolowana :-
-
-(
Powiem ci, co lekarz to inne podejście i inna teoria.
Gdy u mnie stwierdził lekarz pcos to skierował mnie na badania. U mnie w wiosce jest ginekolog, który ma własne laboratoriu. Pomyślałam co się będę męczyć i jeździć do szpitala do miasta, zrobie sobie u niej i od razu skonsultuje.
Babeczka popatrzyła na wyniki i powiedziała, że prolaktyna za wysoka (fakt była) i testosteron za wysoki (według zakresów mieściłam się w widełkach) i dlatego przepisuje mi bromergon i dianę, nie ma co robić usg bo przy takich wynikach nic nie będzie, wypisała recepty na następne 5 miesięcy i po tym okresie kazała się zgłosić.
Po tym od razu do pierwszego lekarza, pokazałam wyniki i on inna gatka, prolaktyna za wysoko a testosteron w normie. Powiedział, że przepisze bromergon na obniżenie prolaktyny i lecimy z koksem bo nie ma na co czekać. Wytłumaczył, że będzie mnie stymulował bo mam cykle bezowulacyjne.
Zapytałam jakie mam szanse zajścia przy pcos. Powiedział mi jedno. Przy stymulacji nikt nie da mi gwarancji na 100%, że dojdzie do zapłodnienia jajeczka oraz że bez stymulacji i leczenia nie wytworzy się jajeczko i że naturalnie sama nie zajdę w ciążę.
Próbować, próbować i jeszcze raz próbować nie zważając na wyniki badań. Zdążają się wyjątki, anomalie, odstępstwa dlatego trzeba próbować.