reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

starania się - watpliwości..

...nie mam zadnych objawow... kilka dni temu bolaly mnie straszliwie piersi , dzis nie boli mnie juz nic... nawet brzuch na @.....
ja bede za ciebie trzymac kciuki zeby rzeczywiscie maj nalezal do ciebie:-D
Marzenixxxx- ja tam nie chce krakac, ale czasem jedynym z fajnych objawow ciazy jest wlasnie brak @ i brak objawow...wiec ja Ci tez potrzymam kciuki...Kingusi trzymalam i sie udalo:-D
 
reklama
oh w.kropeczko i tobie dziekuje moze masz jakies szczesliwe te łapki.... ale to by bylo bez sensu..... ze nagle przestaly bolec....nawet sie nie nakrecam, bo test lezy sobie spokojnie a ja wcae nie mam ochoty zeby go zrobic....
 
dziekuje kropeczko napewno ucaluje od was karolinke ide jesc obiadek z mezem a potem jedziemy
Marzennix kochana dostalas juz @ kurcze to jest malpa czy my co miesiac musim sie tak stresowac po co nam to wszystko nie moglo by to byc takie proste eh no nic caluski kochane papap
 
Nektarynko-no tak...jablkami sie zapchalas a potem klopoty:-):-D:-) mam adzieje, ze clo nie bedzie mialo skutkow ubocznych i da szybkie fasolkowe efekty! powodzenia! I mniej jablek prosze na noc!!!:rofl2:
dobrze mamusiu :rofl2: ja w niedziele zawsze tak mam ze na wieczor mam ochote na rooozne rzeczy..

A ja wrocilam od internisty zadowolona, a jutro na 17.30 ide jeszcze do ortopedy. Pani doktor poogladala wyniki i powiedziala, ze wcale nie jest tak zle!!! Ze te podniesione poziomy jak sie bada jednorazowo to sa niemiarodajne i musze powtorzyc badania, ale jej zdaniem to przyczyną moich klopotow z noga nie jest RZS (reumatoidalne zap.stawow) ale cos innego-byc moze ten ubytek chrzastki i przerost cialka hoffy...ale dokladnie to pokaze dopiero czerwcowy rezonans kolana. jesli by sie to potwierdzilo i noga bedzie dalej puchnac i bolec to najprawdopodobniej czeka mnie operacja i powinno byc po klopocie.
Uffff oby jeszcze jutro specjalista tez mnie tak pocieszyl jak ona to bedzie bardzo dobrze! Bo szczerze wam powiem moje kochane, ze juz wolalabym isc na szybki zabieg i polezec tydzien a potem miec spokoj, niz nie znac diagnozy i tak czekac jak noga najpierw boli- potem puchnie-potem nie boli i odpucha i znowu boli...i tak w kolko co kilka dni....
Trzymam kciuki aby było wszystko w porządku.. moja mama też ma problem z kolanem, kiedyś upadła i wlecze się to do dzis.. a ze ma troszke tuszy to w ogole cały czas jest coś nie tak, tylko, ze nie może schudnąć po hormonach juz tak zostało..

patrząc na ostatnie 3 cykle to powinnam dostac wczoraj lub przedwczoraj... ale kiedys mialam cykle 31-dniowe....to by wypadalo jutro, a pozatym teraz bylam na urlopie, lecialam samolotem, byl troszke inny klimat i jestem pewna ze to dlatego jeszcze nie mam @.....
z tymi zmianami klimatu to faktycznie moze sie przesunąć, kiedys na weekend do męża do Anglii leciałam (wtedy narzeczonego), no i miał @ przyjść jak wróce (bo to było tylko 3 dni) i co nawet nie zdążyłam dojechać do niego do domu z lotniska i wredna @ sie pojawiła, zero przytulanek wtedy było.. wrrr
 
Ooo ja tez planuje testowac we wtorek:-) Testujemy razem?? :-D U mnie juz 36 dc, 29 dc (niedziela) skonczylam brac luteine, wiec to juz caly tydzien bez brania luteiny minal, a @ jak nie bylo tak nie ma. Pomyslalam, ze poczekam jeszcze wlasnie do wtorku, bo w srode mam wizyte u gin (zapisalam sie 2 tygodnie temu, bo gin powiedziala, ze nic z fasolki w tym cyklu nie wyszlo, bo w dzien lub dzien po owu mialam niski poziom progesteronu :baffled: i gin kazala mi zrobic usg tuz po @ i do siebie przyjsc - no ale @ jeszcze nie bylo, wiec przejde sie do niej tak po prostu...) i ze wzgledu na te wizyte mysle o zrobieniu tez betki jesli test wyjdzie negatywny - zeby ostatecznie zamknac sprawe...


...

Olapolap, no to jesteśmy umówione:
Data: jutrzejszy wtorek ;-)
Godz.: +/- 8.00
Miejsce: Każda u siebie :-D

Ja już zaopatrzyłam się w bobo-test. W ten strumieniowy, bardziej czuły. Zobaczymy, co będzie. Od wczoraj czuję się kiepskawo, boli głowa, temperatura 37, no i @ nie ma. Jestem trochę rozkojarzona: szukam przez 15 min. gdzie zaparkowałam auto pod blokiem, ziemniaki chciałam utłuc tłuczkiem do mięsa i takie tam :rofl2:
Wieczorkiem jeszcze wpadnę na BB, na razie!!
 
dziekuje kropeczko napewno ucaluje od was karolinke ide jesc obiadek z mezem a potem jedziemy
Marzennix kochana dostalas juz @ kurcze to jest malpa czy my co miesiac musim sie tak stresowac po co nam to wszystko nie moglo by to byc takie proste eh no nic caluski kochane papap

Sisi-smacznego obiadku kochanie i wracaj do nas pozniej i poopowiadaj o malenstwie!

patrząc na ostatnie 3 cykle to powinnam dostac wczoraj lub przedwczoraj... ale kiedys mialam cykle 31-dniowe....to by wypadalo jutro, a pozatym teraz bylam na urlopie, lecialam samolotem, byl troszke inny klimat i jestem pewna ze to dlatego jeszcze nie mam @.....

Oj ty pesymistko-wiem, ze nie jest dobrze sie nakrecac, zeby rozczarowanie nie bolalo, no ale moze tak ciut, ciut, tak tylko tyci, tyci wierzyc jednak warto - ???
kochanie-lot samolotem, klimat itd faktycznie moga miec wplyw na dlugosc cyklu, ale nie moga zabierac nadziei na fasolcie! o Marzenixx-glowka do gory-kierunek małoposka bo tu od rana sloneczko-łap promyki, chocby te wirtualne ode mnie:-)
A swoja droga-podziwiam cie, ze test masz a nie robisz....mnie by juz chyba skreciło z niecierpliwosci...

Katarzynka79-probowalas imbiru??? moze po ni mdlosci przejda...oby kochanie:tak:
 
w.kropeczko ja zawsze bylam optymistką.... i zawsze sie rozczarowywalam.... a teraz kiedy tesknie za moja siostra i siostrzenica mam taka chandre ze optymizm gdzies uciekl ode mnie.... zawsze sie cieszylam z tego co mam, tzn z tego co osiagnelam sama mimo nienajlatwiejszego dziecinstwa, z tego jak sobie zyjemy z mężem( chcociaz oczywiwscie nie zwsze jest rozowo) i nagle jedna wizyta u mojej siostry usiwadomila mi ze tak naprawde moje zycie jest puste..... ze majac dziecko i rodzine przy sobie to jest wszystko co czlowiekowi potrzebne do szczescia, a przynajmniej mi..... dziwna jest istota ludzka jak bardzo moga sie zmienic priorytety w jednej chwili....
a test lezy, bo nie wierze juz ze sie udalo ( w 27 dc robilam test i wyszedl negatywny) .... az sama sie dziwie sobie ze mam tyle pesymizmu w sobie.... moze to tylko chwilowe....
 
reklama
dobrze mamusiu :rofl2: ja w niedziele zawsze tak mam ze na wieczor mam ochote na rooozne rzeczy..


Trzymam kciuki aby było wszystko w porządku.. moja mama też ma problem z kolanem, kiedyś upadła i wlecze się to do dzis.. a ze ma troszke tuszy to w ogole cały czas jest coś nie tak, tylko, ze nie może schudnąć po hormonach juz tak zostało..


z tymi zmianami klimatu to faktycznie moze sie przesunąć, kiedys na weekend do męża do Anglii leciałam (wtedy narzeczonego), no i miał @ przyjść jak wróce (bo to było tylko 3 dni) i co nawet nie zdążyłam dojechać do niego do domu z lotniska i wredna @ sie pojawiła, zero przytulanek wtedy było.. wrrr

Nektarynko-:crazy:bez takich mi tu! no!...zartuje...
Kochanie ja z kolanem nie mialam wczesniej klopotu, z biodrem i stopa tak, ale nie z kolanem. ...Jednak u mnie w rodzinie stawy i kosci to problem zlozony, bo tata jest po operacji kregoslupa, a mama mialam juz 4 operacje na kregoslup i 2 na kolana, a teraz czeka ja kolejna ...tez na kregoslup - na ledzwiowy...wiec moze ja mam jakies dziedziczne cos co sie po 30stce odezwalo...nie wiem sama...ale boli i puchnie i nie jest fajnie z tym zyc.
Wspolczuje tez twojej mamie, a co dokladnie jej sie stalo?
Bo np moja tesciowa kiedys miala operowane wiezadla w kolanie (jakos zle upadla i sie zerwaly), ale od 14 lat nie narzeka juz na noge, a tyle minelo od operacji-zrobila z tym porzadek i ma spokoj.

A co do samolotow, ja przez ostatnie lata latalam samolotami co 2-3 miesiace, czasem nawet czesciej, bo nieraz zdazalo mi sie miec maratony i np 6 lotow w miesiacu...ale jakos nigdy wiekszego wplywu to na mnie nie mialo, zreszta ja z reguly mam @ regularna co do kilku dni, nigdy jak w zegarku...wiec nie moge sie wypowiadac.

Olapolap, no to jesteśmy umówione:
Data: jutrzejszy wtorek ;-)
Godz.: +/- 8.00
Miejsce: Każda u siebie :-D

Ja już zaopatrzyłam się w bobo-test. W ten strumieniowy, bardziej czuły. Zobaczymy, co będzie. Od wczoraj czuję się kiepskawo, boli głowa, temperatura 37, no i @ nie ma. Jestem trochę rozkojarzona: szukam przez 15 min. gdzie zaparkowałam auto pod blokiem, ziemniaki chciałam utłuc tłuczkiem do mięsa i takie tam :rofl2:
Wieczorkiem jeszcze wpadnę na BB, na razie!!

Olapop-...biedne ziemniaki, czemu one winne:laugh2::rofl2::laugh2:, oj...cos mi sie zdaje, ze:-):-):-) bedzie kolejna marcowa fasoleczka...z taim roztargieniem to na bank bedzie!!! Czekam na jutrzejsze wyniki!
 
Do góry