wiem....musze myslec pozytywnie!
wiem....musze myslec pozytywnie!
reklama
kinguś
Nie poddam się
Wiesz mojemu M androlog( znany pan profesor) powiedział, że nie można stawiać diagnozy po jednym badaniu. Zawsze powinno się powtórzyć badanie po 2 miesiącach. Daj swojemu salfazin, selen i l-karnitynę i powtórzcie badania. Zero obcisłych majtek, nie wolno za długo siedzieć i zrezygnować z gorących kąpieli i oczywiście ograniczyć używki.
Wiem jak sie czuesz,przeszlam przez to samo,ale nie plakalam chociaz lzy cisnely sie do oczu,tylko dlatego,ze nie chcialam aby sprawilo to przykrosc mojemu M. bylo mi zle ale mimo wszystko straralam sie go pocieszac,bo wiesz dla faceta dowiedziec sie ze ma kiepskie nasienie to porazka!!
na pewno lekarz doradzi Wam inseminacje lub invitro,pamietaj jednak,ze jest cale mnustwo przypadkow w ktorych to udalo sie parom gdzie nasienie mezczyzny bylo tragiczne,wazne jest tez to w jakim wieku jestescie,jezeli zalezy Wam na czasie lekarz moze namawiac na zabieg...
jakie są te wyniki? czy mogłabys pokazac parametry?
moj m tez ma slabe nasienie.. staramy sie 7 - 8 m-cy bezskutecznie
wiecie co dzis sie dowiedzialam ze moja kolezanka jest w ciazy , starala sie ok. 5 m-cy miala lekkie pco, jest szczeliwa , ja tez sie ciesze, ale z drugiej strony zadroszcze jest 8 lat młodsza ode mnie, taki doół kiedy mnie sie uda ;(
HankaM
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Luty 2009
- Postów
- 1 614
Po pierwsze wypłacz się kobieto porządnie. Rozładuje ci to chociaż napięcie.
Przykro mi bardzo, wiem co czujesz. U mnie odwrotna historia bo mój płodny a ja do dupy ale cel mamy ten sam.
Postaraj się jakoś (choć wiem, że to będzie trudne) w miarę spokojnie mu to powiedzieć. Daj mu czas żeby sobie na spokojnie to przetrawił i nie zasypuj go lawiną pytań.
Daj znać jak poszło.
Mój gin ma około 55 lat i wygląda jak koszykarz połączony z dziadkiem mrozem.
Mój M jest wielki ale jak go zobaczył to nie mógł wyjść z podziwu, że takie olbrzymy żyją na tym świecie.
Optymizmu to ja mam wiele, tylko rzeczywistość mnie cały czas sprowadza na ziemię. Mam nadzieję, że w tym cyklu będę miała pierwszą owulację od niepamiętnych czasów. A jak nie to się wk....rwię.
Jak ja wyjdę od gina to będzie ciemna noc ale wpadnę i zdam relacje.
Lekarz powiedzial ze bardzo zle,nie okreslil ile,pytal sie o jego zdrowie,on sie dobrze odzywia,nie pali,pije w normie,zadko jest chory,
Je witaminy,no faktycznie kapie sie w wannie,ale bardzo zadko,tak to prysznic bierze.
Jak przyjdzie to zacisne zeby i nie bede plakac,porozmawiamy razem.
Lakarz skierowal nas do kliniki wiec pozostaje tylko czekanie.Ja 32 a on 38..
Mam nadzieje ze nam sie uda..bede sie modlic!!!
Pewnie Kochna! zacisnij zeby i powiedz Mu,ze to jeszcze nie jest koniec swiata i ze wspolnie i tak osiagniecie zamierzony cel,ze to kwestia czasu..zobaczysz,ze inaczej sie poczuje...a pomysl jakby sie czul Twoj Maz,lub moj gdybysmy co wieczor szlochaly w poduszke...czulby sie sto kroc gorzej!pamietaj ze nadzieja umiera ostatnia! ja caly czas wierze,ze byc moze i nam sie uda naturalnie...i Ty rownierz zacznij tak myslec!buziaki!
reklama
Marzenixx
aniołek 14.12.09 [*]...
co tak pusto i cicho dzis.... wprawdzie nie udzielam sie zaczesto ale zawsze was podczytuje i tyle jest do czytania a dzisiaj tak pusto......gdzie was wywialo?