reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2008

Dzien doberek!Ja na chwilkę,Miki zasnął...a o ok.13 ma przyjść facet do czyszczenia dywanu,bo nie daję rady z nim,a tak przyjdzie ze sprzętem kilka minut i czysty dywan
U nas nocka ok,Miki spał jak aniołek,nawet oddychal już przez nosek,za to ja się naprwedę rozkładam,całą noc bolało mnie ucho i głowa,nie mogłam spać:-(z zatok trochę schodzi,gardło trochę piecze i niestety musiałam już sięgnąć po ten wstrętny Biparox:wściekła/y: A ja nawet nie wiem jak u nas jest,widzę tylko że wilgotno,bo spacerki jeszcze nie:-(Moze jutro werandowanie małemu zrobię,żeby się nie odzwyczajał od spcerków...

agamir a czemu kazał wam odstąpić od nocnego karmienia?:confused:Powodenia na usg,napewno bedzoie dobrze:-)

trina jejkuś,ja nie wyborażam sobie powrotu do pracy,choć czasem tęsknię za dzieciakami i znajomymi...wczoraj byłam na chwilę u dyrektorki po zaświadczenie i zapytała się kiedy wracam,bo zastępuje mnie pewna dziewczyna i ma umowę do czerwca i jakbym teraz wróciła,to musieliby szukać dla niej etatu,więc ja na to,że i tak nie chcę wracać do końca roku szkolnego,niestety zwolnieniami będę ciągnąć:baffled:teraz mam zaległy wypoczynkowy do 15 kwietnia,a wracam od września

malenkano to dobrze,że jedna kreska czy nie?:confused:

wiola moja sister mowi na ten serial K jak Kiła:-D ja zaczęłam oglądać seriale jak byłam na zwolnieniu w ciąży,ale teraz to tylko Brzydula na topie i czasem Na wspólnej,jak Miki da,ale chyba dziś luknę na powtórkę m jak m,skoro mówicie,że akcja się dzieje;-)Ogólnie to nie lubię tej Cichyczopek,jest tak obrzydliwie słodka,a te Mroczki-Cwaniaczki?Tragedy

wesolutka ja muszę się też wybrać do gina,bo przed ciążą już miałam nadżerkę i gin powiedziała,że zobaczymy po porodzie,ale nic nie powiedziała,a ja nadal mam te dolegliwości jak przed ciążą i chyba zmienię babeczkę na inną A miałaś krioterapią usuwane?Boli?:szok:

mirabelka współczuję remontu,musicie jakoś wytrzmać:sorry2:

a co do kotów,to mojej sis sikał i kupolił do kwiatków i obgryzał je,to dodała kilka kropli tabsco i kot omijał kwiatki,dziwny sposób,ale pomógł...dziwne,że kawiatki nie padły:szok:

lilunia gratki dla maluszka za przespana nocke:-) niestety nasz kraj jest jeszcze conajmniejn 100 lat za murzynami,ja tez zastanawiaalm sie na wychowawczym,ale spłata kredytu nie skłania mnie ku temu,niestety:-(co za głupota z tym bezpłatnym,z tego co wiem t w Skandynawii chyba sie siedzi z dzieckiem w domu rok czy nawet 2 i płacą

małaulka powodzenia w przeprowadzdzce,może nie bedzie tak źle z tym nowym mieszkankiem...udanej parady:-)
 
reklama
malenko,to współczuję mamie,pewnie,niech maluszka nie patrzy na babcię z deprechą...mnie tez łepetyna pęka:-( a może ząbki idą?Spróbuj jej może posmarować dziąsełka żelem i zmroź w zamrażarce smoka lub gryzaka,jak jej da to ulgę,to pewnie dziąsełka ja bolą
 
malenko,to współczuję mamie,pewnie,niech maluszka nie patrzy na babcię z deprechą...mnie tez łepetyna pęka:-( a może ząbki idą?Spróbuj jej może posmarować dziąsełka żelem i zmroź w zamrażarce smoka lub gryzaka,jak jej da to ulgę,to pewnie dziąsełka ja bolą

Ja patrzyłam na moją babcię z depresją - nie pamiętam jej uśmiechniętej.
Potem mamę niańczyć trzeba od liceum już...
Mam tego dość. Wiem, że to choroba - ale mogł by się wziąć w garść.
Ma jedną wnuczkę, a nawet jej na ręce nie weźmie...
Strasznie mi jej żal, ale złość się we mnie wzbiera, jak emeryt zachowuje się jak dziecko.

Może... Ale niby łapek do buzi nie pakowała, chociaż z drugiej strony jakby ją coś w buzi swędziało - ale ona ma charakterek i nie potrafi pomarudzić, tylko jak jej coś nie pasuje, to od razu japa na całego - ile fabryka dała :tak:
a ja dziś nie mam jakoś cierpliwości i źle mi z tym...
Co do kreseczki, to wlałabym dwie, ale płakać nie będę :tak:
 
MALENKO wspolczuje ze nie ma 2 kreseczek Moze codziennie musicie sie nad tym starac :-pOj biednaj jestes z ta mama A I JA DZIS CIERPLIWOSCI NIE MAM I TEZ JEST MI Z TYM STRASZNIE ZLE
ULU ja bym sie przeprowadzila na Twoim miejscu A ja wracam do pracy kolo 16-17 kwietnia :-(
MAGDA wiem wiem i nie bede szalala z tym termomertem Wypila niedawno soczku jablkowego moze to jej troszke pomoze :tak:Jejku 3 mam kciuki za mieszkanie i podjecie slusznej decyzji A JAK TAM RODZICE ??????????
MOLI zdrwoka kochana
PATI dobrze ze z palcem juz lepiej

Lece bo Oli szaleje i nie daje mi nic zrobic
Wkurzam sie bo nie chca wyplacic G wyplaty On teraz czeka na nich w katowicach wczoraj dostal az 300 zl a dzis ma dostac jakies 400 ale co to jest 700 zl jesli wogole dzis dostanie te 400 Jestem zla jak osa Mowie wam Pieniadze szczescia nie daja ale jednak pomagaja :rofl2:
 
Ula miłego wyjścia na paradę z dziewczynkami :-)
agamir trzymam kciuki za badania
trina powodzenia, powolutku wszystko sobie poukładacie z planem dnia
malena buuuu.. ale jak @ wróci będą na pewno raz dwa dwie kreseczki :tak: współczuję problemów mamy, mam nadzieję że jest pod opieką specjalisty
Magdasf właśnie udarówka chodzi od 8 rano, wszystko wibruje :rofl2: zaraz planujemy się wynieść z domu. A mieszkania serio lecą w dół, oby szybko udało się wam sprzedać
dorotka udanej rozmowy z szefem
kate to nieciekawie z pracą, oby się ten czarny scenariusz nie sprawdził
moli tabasco bardzo skuteczny sposób ;-) ja nadżerkę miałam wypalaną, co prawda dawno ale nie było źle

cierpliwość się nam skończyła, Iga spała 10 minut w tym hałasie, wybywamy w miasto ;-)
i do księgowej pit zanieść, wreszcie zwrot po 2 latach
papa
 
teraz to tylko Brzydula na topie i czasem Na wspólnej,
Dokładnie tak jak u mnie bo brzydula to moja imienniczka przecież:-D
ale chce juz wiosne!!!!
Na dzisiaj zaplanowalam prasowanie, u nas troche sie dzieje, znalazl sie kupiec na mieszkanie i nie wiemy co robic, takie to wszystko zagmatwane:sorry2: No ale moze przyjsc zobaczyc, na dobra sprawe jak sprzedawac mieszkanie to teraz bo ceny leca na leb na szyje, i w sumie ostatni dzwonek:tak:


Malaulka to teraz...kota nie ma mysza harcuja:-D:-D:-D:-D

.
Magda zapraszam do mnie tu wiosna;-)
Zycze Wam podjęcia mądrej decyzji:tak::tak:
A tak se myśle że to chyba nasz kocur będzie harcował, bo mają się wszyscy bracia zjechać a tam niepilnowany:-D:-D


Właśnie pokazują irlandzki taniec w ddtvn, i nawet fajnie to wygląda, moja Karolina też tam coś czasem próbuje podskakiwać:-)
 
drzemnęła się i znowu uśmiech wykwita
Idziemy na spacer a potem do kumpeli, więc prędko nie wrócę
Chyba, że znowu Izia różki pokaże, to się wpadnę wyżalić
 
Witajcie Kochaniutkie.. :-)
Ojj.. Ciężko mi to wszytsko ogarnąć.. Choć by nawet poczytać..:baffled:
U nas dziś piękne słoneczko.. :-)
Okna, aż się same otwierają.. ;-)

Anna witaj po przerwie:tak:

Witaj Aniu i ciesze się, że wizytka udana.
Dziękuje ;-)

Wczoraj ubrdałam sobie, że zrobię odciski stópek i rączek - tak, żeby było 5 miesięcy i 5 lat. Ale nie w glince tylko plakatówką na papierze. Ze stopą poszło niezgorzej: trzy próby i wreszcie się odbiła cała i ze wszystkimi paluchami. Z dłonią było gorzej, bo paluchy zaciskała, albo skrobać chciała. Ale coś w końcu wyszło. Tylko nie zdążyłam zapanować nad łapką w farbie i wszystko miałam utytłane:-) Na szczęście wanienka stała już pełna- pielucha w kosz, młoda do kąpieli i wtedy mnie olśniło: o matko! cała woda bordowa!!! :szok: O mały włos nie dochrapałam się pierwszej pisanki:-D
Po południu idziemy na ważenie. Pogoda miodzio!
U nas odcisk bobasa obrasta kurzem...:baffled::zawstydzona/y:
Ciągle o nim zapominam..;-)

A z listem było tak, że tata go przeczytał i nawet dał mamie do przeczytania, ale ze mną nie rozmawiał na ten temat, chociaż specjalnie pojechaliśmy do nich na weekend. Kontakt między nami jest ok, rozmawiamy i wszystko normalnie. Ja w liście się wyżaliłam, czy on to potraktuje poważnie, to czas pokaże. On nigdy o uczuciach nie rozmawiał więc nie spodziewałam się, że nagle zadzwoni z drżącym głosem. Cieszę się, że zrobiłam krok do przodu, a co on z tym zrobi zobaczymy.
Mam nadzieję, że ten list do niego "dotrze".. ;-)

u nas od dziś remont balkonów i całe szczęście bo się sypią miejscami, tylko minus taki że stukają od rana i rozkładają rusztowania
a mój T. ma tydzień urlopu za ubiegły jeszcze rok więc się wycieczkują z córą a ja wreszcie mam czas na porządki, dziś wyszorować zlew, umyć lodówkę, sanitariaty i kuchenkę z piekarnikiem; strasznie twardą mamy wodę i cholerny kamień wszędzie się osadza
Jak Mała miała 2 tyg. wymieniali nam w całym mieszkaniu okna..:szok::tak:.
Ja w miarę możliwości jeżdziłam do brata...,ale hałas był niemiłosierny...:no:
Nie było to zależne od nas, ale jako-tako przeżyliśmy :-D
My dziś byliśmy u lekarza na szczepieniach Jagna waży 7kg .
I musze sie wam pochwalić dziś przespała 1 raz noc całą!!Już miała moment krecenia w nocy siedziałam przy niej na łóżku i co chwile podawałam smoczek przetrzymałam i dalej poszła spać i obyło się.
Gratuluję przespanej nocki i trzymam kciuki, by tak już zostało..:tak::-)
Troche padnieta jestem. Za dużo wrażen. Taki dzień daje duzo do myślenia. .
Strasznie mi przykro..
Trzymaj się Kochana..:-(
[*]
Korzystam z momentu kiedy Jasiek ogląda kota Filemona. a Natanek nareszcie zasnął. Nie spał od 7 rano...
Kochane, tak w skrócie. Od listopada miałam szpital w domu... Jasio jelitówka, fatalna infekcja... później Natan zapalenie oskrzeli, tydzień było spokoju i znowu powtórka... Dołączył do niego Jasiek z zapaleniem oskrzeli. Między czasie moi rodzice (mieszkamy nadal razem) obupólne zapalenie płuc. Zastrzyki dożylnie... Mój P też padł na dwa tygodnie, a ja? jedynie opryszczka w nosie. Skończyło się Zinnatem.
Odpukać!!!!! Dziś jest okej i oby tak pozostało. Mam nadzieję do was zaglądać częściej... Stęskniłam się.
Całuję!!
Uchhhhh :szok:, ale się u Was działo..:szok::baffled:
Zdrówka życzę i cieszę się, że już lepiej..
Napisze tu bo Oliwia dzis strasznie marudna i ten jej placz i to marudzenie jest calkiem inne niz zawsze demonstrowala Nie wiem o co jej chodzi
Hm.. Może faktycznie, jakiś ząbek się kluje...;-)


alenka mam nadzieje ze bedzie 2 dzidzius. A dzis nasz Antonio koszmar placze nie je ciezko oddycha alergia wysypałą go okropnie glupia matka dawac mu banana. Ja padam dzis ze zmeczenia wlasnie wypilam 6 kawe. Jutro usg jay brzusznej a potem mamay sie pokazac pediatrze.
Czarna wreszcie jestes
Zdrówka, zdrówka -dla Antosia...:tak:

czesc dziewczyny. nie wiem czy powinnam tu do was pisac ale takze jestem pażdziernikową mamą. widze że wszystkie sie tu już super znacie a ja jestem nowa i nie wiem czy do was pasuje. ale to wasze forum najbardziej mi sie podoba. Mam 27 lat i 5 miesicznego synka o imieniu Maksymilian. Pozdrawiam i mam nadzieje że mnie tu przygarniecie:-):-)
Witamy cieplutko..:-) Wkrótce nastąpi uzależnienie..:-):-):-D

Ok ok ok wybiorę się jutro do tego lekarza... Eh jakoś wcale mi się to nie uśmiecha. Mama właśnie mnie postraszyła że mogą mi wypadać narządy rodne i trzeba będzie przeprowadzić operacje...
Aż mi ciary po plecach przeszły..:baffled::szok:
Marsz do lekarza..:tak: i oby to nie było nic złego!

jutro mama zabiera Rafalka do lekarza bo ja juz mam ich dosc.dzisiaj mielismy jechac ale wydawalo mi sie ze lepsza ma ta skore po sterydach i znowu nam ktos powie ze przesadzamy i ze jest ok.ale teraz wylazlo kolo nosa i ju nie jest ok:wściekła/y::-(
Bidulek ciągle się męczy z tą skórką..:-(

a ja mam jakoś doła ostatnio, nie mogę się ogarnąć i wyrobić ze wszystkim
miałam poczytać i poodpisywać, ale nie dałam rady, Marika była dziś marudna popołudniu - nie wiem co jej było, nigdy nie płacze, a nie mogłam jej uspokoić i się popłakałam z tego wszystkiego :-:)-:)-(, na szczęście wrócił M. i zasnęła przy cycu... na 10 minut
Niebawem nadejdą lepsze dni.. Nosek do góry..:tak::-)!

czesć odpowiedzi mi wcielo ale nie nadrobie bo siedze z palcem w kubku- przytrzasnełąm drzwiami. ja mam na dzisaj dosc- stajnia, spacer, zaczeliśmy roboć działeczke- więc zaraz zaczne pytać co i jak sadzić- Kogo moge?? Mały spał 4 godzinki na dworze a pogoda dziś cudna.
Prasowanie, pościel wyprana i wymienione, rajd z odkurzaczem i ścierką, wpadł M kolega i Kamiś urządził wieczorem koncert- przez to długie spanie wypadliśmy z rytmu i był zmęczony, ale już śpi w łóżeczku.
Jak zawsze zarobiona.. ;-):tak: Podziwiam Cię za to :tak:.
Jejciu dziewczyny co za koszmarny dzien Jaguśka cały czas muiczała po tych szczepieniach spać też nie chciała gorączke dostała wkońcu daliśmy jej ibum gorączka opadła ale i tak miuczy czuje ciężką noc.A już zapowiadało się tak pieknie:)
My szczepimy za 3 dni..:sorry2: I już się boję, po ostatnim....:baffled:


Witam, ja tylko na sekundkę, niestetyt nie mam kiedy Was poczytać :zawstydzona/y:
Ale mam wymówkę - od wczoraj wróciłam do pracy. I gdyby mi ktoś kiedyś powiedział, że będę do pracy chodziła po odpoczynek, to bym go do wariatkowa wysłała. no cóż... życie weryfikuje ;-) w końcu mam czas na jedzonko, siusiu i czego najbardziej mi brakowało, chwilę wyciszenia i zatopienia się we własnych myślach.
Okrutnie tęsknię za Maćkiem, ale chyba fajnie jest tek się oderwać od domowego kieratu. Będę musiała go tylko przestawić, bo młody zasypia po 18, więc wczoraj to ja właściwie tylko go wykąpałam, nakarmiłam, ululałam i tyle widziałam... kiedyś mi to było na rękę, bo wieczorki miałam dla siebie i na odpoczynek, ale teraz to mam za mało czasu, żeby Maćkiem się nacieszyć... Będę próbować go przetrzymać, ciężko będzie... no a jak się nie uda, to niedługo zmienia się czas, więc z automatu się przestawi :tak:
Mam tylko nadzieję, że Maćko na tym nie ucierpi :-(
Wyobrażam sobie tą tęsknotę..

TRZYMAJCIE ZA NAS KCIUKI MAMY DZIS BADANIE USG JAMY BRZUSZNEJ I BIODEREK POTEM SIE ODEZWE. MIŁEGO DZIONKA

GRATKI DLA 5 MIESIECZNIAKÓW
Zaciskamy...:tak:

1 kreska :-(tak jak myślałam.
Chciałabym, żeby już okres wrócił - byłoby łatwiej :tak:
Ojej.. :-(Oby tym razem się udało.. :-)

Tak jak pisałam wyżej u nas dziś piękne słoneczko..:tak:
Długi spacer murowany.. :tak:
Składamy też dziś ostatnie dokumenty w sprawie kupna domu.. :-):-):-)..
Strasznie się cieszę..:tak::tak::-).

Muszę się wziąć za rozliczenia podatkowe.. :baffled:, bo jak na razie mamy łącznie ok 80.000dkk :szok::szok::szok: zaległego podatku :angry::wściekła/y:.
Trochę mnie to przeraża...:baffled:, ale muszę odliczyć ulgi i wtedy będzie wiadomo..

Młoda trochu marudna..:sorry2:
Mam nadzieję, że po spacerku jej przejdzie..;-):-)

Miłego dzionka Skarby!
 
reklama
MALENA udanego spaceru i pogaduszek :tak:
MIRABELKA I ULA sliczne zjdecia :tak:
KATE wspolczuje sytuacji w pracy A KIEDY WARACASZ DO PRACY ?????

Ja dzis nigdzie sie nie wybieram Dzwonilam doo szefa i jutro mam do niego przyjsc Do jutra mam maciezynski wiec od wczwartku na urlop no i po swietach wielkanocnych do pracy :baffled:Oliwia zasnela kilka minut temu Ciekawe jak dlugo pospi :-p
 
Do góry